Sałatka z grzankami i prażonym słonecznikiem | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Sałatka z grzankami i prażonym słonecznikiem

16 marca 2022, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Sałatka to danie szybkie, lekkie, dietetyczne. Z dodatkiem grzanek może być samodzielnym posiłkiem, a bez nich być częścią drugiego dania. Warto się skusić, ponieważ dbanie o linię może być równie przyjemne, co ocenianie efektów. Smaczna sałatka sprawi, że dieta nie będzie jałowa, nudna i pozbawiona smaków.

 

                                                        

Składniki:

– 7 liści sałaty masłowej,
– 60 g sera sałatkowego,
– łyżka oliwy,
– 130 g świeżego ogórka,
– garść rukoli,
– 1/4 cebuli czerwonej,
– kromka ciemnego pieczywa,
– kromka jasnego pieczywa,
– 2 łyżki nasion słonecznika,
– oregano,
– czosnek w proszku,
– pieprz czarny.

 

Przygotowanie:

Sałatę umyć, osuszyć i porwać na kawałki. Cebulę posiekać w piórka. Ser pokroić w kostkę, a ogórki w półplasterki. Wszystkie te składniki wymieszać z rukolą. Kromki chleba pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę i wrzucić na nią chleb. Nasiona słonecznika można prażyć razem z grzankami, pamiętając jednak o tym, aby wrzucić je po pieczywie, ponieważ prażą się szybciej. Grzanki z nasionami zmieszać z sałatką doprawiając czosnkiem, bazylią i pieprzem.

Jakie dodatki do sałatek Wy preferujecie? Kiełki, grzanki, nasiona, orzechy?

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Jak podlewać kwiaty w domu?
Też tak robię. Zdarza mi się niestety niektóre przelać, jeśli się zapomnę...
Dom w stodole?
Bardzo mi się podobają takie odnowione budynki, zwłaszcza jeśli został zachowany dawny styl. Uwielbiam...
Na czym dobrze wyglądają kwiatowe m…
Bardzo podobają mi się kwiatowe motywy na obrusach. No i na zastawie stołowej,...
Najpopularniejsi autorzy ostatnich …
Zachwycił mnie Michał Śmielak. Jego znakomite thrillery pochłaniam z wypiekami na twarzy.