Wśród przebadanych kremów przeciwzmarszczkowych najlepszym okazał się krem zastosowany jako placebo, którego opis nie deklarował żadnego działania przeciwzmarszczkowego! Oto wyniki testu kosmetycznego przeprowadzonego przez Fundację Pro-Test.
W specjalistycznym laboratorium przetestowano 13 kremów przeciwzmarszczkowych pod oczy i jeden zwykły. Były wśród nich szeroko rozreklamowane i drogie – np. Clinique za prawie 200 zł., Stri-Vectin za niemal 300 zł. i Lancome za ponad 170 zł. Spośród tańszych przebadano: Avon za 36 zł i Nivea Visage a 37 zł.
Okazało się, że żaden ze stosowanych przez testerki kremów nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Ich efekty można było dostrzec wyłącznie w warunkach laboratoryjnych. Po użyciu placebo, zmarszczki były mniej widoczne niż po aplikacji drogich kosmetyków! Okazało się też, że niektóre tańsze kosmetyki miały lepsze działanie niż te luksusowe. Wynik testu podważył więc prawdziwość zapewnień producentów, umieszczonych na opakowaniach.
Yoko Ono
Ave
poprawiam ze „świetlika lekarskiego”
Estetystka Caterina
Ava laboratorium posiada dwa świetne produkty do pielęgnacji okolic oczu.
Pierwszy , to krem pod oczy z koenzymem Q10 + R wzbogacony witaminami A, E , F oraz z algami morskimi i ostatnio wprowadzony produkt z wyciągiem ze świetlikiem lekarskim o właściwościach niezaprzeczalnych, jeśli chodzi o dobrodziejstwa jakie przynosi oczom.
Co jeszcze ciekawe, to jego wygodne i higieniczne opakowanie. I nie kończy się na tym.
Posiada specjalne 3 sfery wspaniale masujące i rozprowadzające serum żel na powieki i pod oczy.
Ja także używam kremu przeciwzmarszczkowego z Nantesu. Polskiej firmy, dobry a w dodatku tańszy w porównaniu z tymi „ekskluzywnymi”. Jak ktoś chciałby go najpierw przetestować to na stronie nantes dostępne są zestawy mini kosmetyków,które można kupić za grosze. Warto!
Oczywiście, że to oszustwo z tymi drogimi kremami, teraz bardzo dużo mówi się o piciu wody a przede wszystkim o gimnastyce twarzy i masazu twarzy, bez tych czynności żaden krem nie pomoże i szkoda tylko pieniędzy!
Również uważam, że warto stawiać na polskie marki. Nasze kremy w ogóle nie odstają od zagranicznych marek a są nawet lepsze i tańsze, oparte na nowoczesnej technologii. Ja stawiam na nantes, od niedawna używam z polecenia dermatolożki i jestem bardzo zadowolona. Cera bardzo dobrze nawilżona, jędrna.
Ja natomiast stosuję serię profilaktyka zmarszczek mimicznych 25+ Bardzo nawilżają skórę i ładnie pachną :-)
ja używam polskie kremy Ziaja, Farmona, Bandi, są najtańsze ale i bardzo dobre