Dlaczego zgrzytamy zębami?

16 sierpnia 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Twój partner albo współlokator skarżą się, że w nocy wydajesz nieprzyjemne dźwięki, przypominające… skrzypienie? Nie lekceważ tego. Zgrzytanie zębami czyli bruksizm, to nie tylko uciążliwa dolegliwość na tle nerwowym.
Bruksizm (zgrzytanie zębami) to nadmierna, mimowolna aktywność mięśni żwaczy prowadząca do mocnego zaciskania zębów i tarcia nimi o siebie. Najczęściej występuje w czasie snu (sleep bruxism) i jest zaliczany do tzw. parasomnii. Parasomnie to zaburzenia polegające na występowaniu nieprawidłowych ruchów albo zachowań w czasie snu. W bardzo rozbudowanej współczesnej klasyfikacji Amerykańskiego Towarzystwa Zaburzeń Snu (powstałej przy współpracy Europejskiego Towarzystwa Badań nad Snem) wyróżniono ponad 20 postaci parasomnii, a wśród nich somnambulizm, lęk nocny oraz bruksizm. Parasomnie są ściśle związane z mechanizmami snu i zazwyczaj występują tylko w określonej porze snu (np. bruksizm w I i II stadium snu NREM). Parasomniom często, choć nie zawsze, towarzyszy zmiana elektrycznej architektury snu, którą można obserwować w całonocnym badaniu polisomnograficznym. Analiza schorzeń współistniejących z bruksizmem wykazała częste pojawianie się innych parasomnii: omamów przysennych, zaburzeń zachowania w czasie snu REM, zespołu niespokojnych nóg, mówienia przez sen, porażenia przysennego. Chrapanie, przerwy w oddychaniu, a szczególnie obturacyjny bezdech senny i hipersomnię stwierdzano znamiennie częściej w grupie chorych z bruksizmem w porównaniu ze zdrową populacją. Wśród objawów wegetatywnych towarzyszących bruksizmowi wymienia się nocne zaburzenia rytmu serca u 62% chorych, u 23% pocenie się, a u 19% podwyższone wartości ciśnienia tętniczego wymagające leczenia. Tachykardia, pojawiająca się na początku incydentu, trwa do około 10 sekund i przebiega bardziej gwałtownie. Może występować także wtórnie do aktywności motorycznej. Podobne zjawisko zgrzytania zębami, być może odrębne od bruksizmu nocnego, może jednak występować także w dzień. Dodatkowo bruksizm postrzegany jest jako dysfunkcja aparatu stomatologicznego, a być może powinien być widziany jeszcze szerzej. W literaturze dotyczącej bruksizmu pojawiają się bowiem dane, że niektóre osoby z tym schorzeniem miewają zaburzenia snu podobne do osób z depresją, gorzej funkcjonują w ciągu dnia, są męczliwe, odczuwają różnego rodzaju dolegliwości bólowe. Są podstawy przypuszczać, że w etiologii tej choroby odgrywa rolę trudna sytuacja życiowa, ale także osobnicza nadwrażliwość na stres, mogą występować cechy osobowości lękowej, objawy nerwicowe oraz agorafobia. Stwierdzono też rodzinną predyspozycję do pojawienia się tego zaburzenia. Zwrócono również uwagę na częste występowanie bruksizmu u kobiet, osób samotnych, wykształconych oraz u pacjentów niezadowolonych z opieki stomatologicznej.
Rozpowszechnienie bruksizmu w zależności od źródeł ocenia się na 8%-20% populacji. Choroba częściej występuje w młodym wieku i u młodych dorosłych. U ludzi w wieku ok. 40 roku życia rozpowszechnienie bruksizmu jest już mniejsze, a u ludzi starszych jest on rzadkością. Część osób nie wie nawet, że cierpi na bruksizm albo go po prostu bagatelizuje. Niestety wciąż niewiele chorych zdaje sobie sprawę, że zwykłe zgrzytanie zębów może mieć poważniejsze konsekwencje niż ścieranie szkliwa. Szkoda, bo nieleczone jest przyczyną silnych bólów głowy i twarzy, problemów z kręgosłupem, słuchem oraz wzrokiem.

Przyczyny bruksizmu nie są znane. Uważa się, że rolę przyczynową albo czynników ryzyka mogą odgrywać:

1) rodzinna predyspozycja;
2) przyczyny miejscowe (wady jamy ustnej, zgryzu, zmiany w stawach skroniowo-żuchwowych);
3) przyczyny ośrodkowe: nieprawidłowości działania ośrodków korowych i podkorowych mózgu regulujących ruchy żuchwy, wzrost aktywności bioelektrycznej w czasie snu (tzw. zaburzenia wzbudzenia);
4) gorszy stan zdrowia ogólnego;
5) płeć: bruksizm ma występować częściej u kobiet;
6) stres, samotność;
7) nadmierna wrażliwość na stres, osobowość lękowa;
8) objawy nerwicy, agorafobia.
Źródłem wzmożonego napięcia mięśni głowy i szyi są nadmierne i często asymetryczne przeciążenia w obrębie narządu żucia. Co je powoduje? Wady zgryzu, źle dopasowane plomby, mostki, protezy, korony albo … żucie gumy. To nie wszystkie przyczyny. Lekarze uważają, że zaciskanie zębów jest schorzeniem psychosomatycznym, podobnie jak np. choroba wrzodowa żołądka. A więc powodem bruksizmu, poza czynnikiem „zwarciowym” jest też czynnik „psychiczny” czyli po prostu długotrwały stres i silne napięcie. Dopiero współistnienie tych dwóch czynników oraz swoistej podatności tkankowej prowadzi do wystąpienia pełnych objawów schorzenia.
Napięcie mięśni żwaczy w czasie epizodu bruksizmu jest niezwykle silne. Skurczowi mięśni odpowiadających za zaciskanie ust towarzyszy jednocześnie skurcz mięśni z grupy antagonistów (mięśni otwierających usta). W czasie takiego epizodu stawy żuchwowo-skroniowe oraz zęby narażone są na działanie dużych sił (człowiek zaciska szczękę nawet do 10 razy mocniej niż podczas np. jedzenia). Tarcie i zgrzytanie zębami może prowadzić do starcia powierzchni żujących i siecznych zębów, uszkodzeń uzupełnień protetycznych, nawet złamań zębów, uszkodzeń przyzębia oraz stawów skroniowo-żuchwowych. Do objawów klinicznych bruksizmu należą zmiany w obrębie powierzchni żujących i brzegów siecznych zębów pod postacią nieprawidłowego, nadmiernego ich starcia prowadzącego do obniżania wysokości koron zębów i powstania widocznych nierówności. Ale nie tylko. Zaburzenia równowagi w nadmiernie napiętych mięśniach żwaczowych i mimicznych, przez system szlaków powięziowych, oraz wspólny system unaczynienia i unerwienia, przekazywane są dalej do mięśni podpotylicznych, obręczy barkowej, mięśni przykręgosłupowych, mięśni obręczy biodrowej i dalej aż do okolic stawów skokowych. Ten system transmisji napięć i objawów, jest doskonale znany fizjoterapeutom zajmującym się terapią manualną. Dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych wpływają na pozostałe układy człowieka, dlatego bardzo często wady zgryzu współwystępują z wadami postawy. Kolejne zaburzenia równowagi napięć mięśniowych powodują stopniowe zmiany w układzie kostno-stawowym. Bóle różnych okolic głowy, mięśni karku oraz mięśni okołokręgosłupowych i obręczy barkowej mogą być właśnie objawem bruksizmu. Wiele osób cierpiących na bóle głowy okolicy skroniowej i czołowej uważa że ma migrenę. W rzeczywistości u 80% osób te dolegliwości są spowodowane bruksizmem. U 50% pacjentów opisywano też obniżenie libido, a u 38% zaburzenia seksualne. Bruksizmowi towarzyszą ponadto nocne wybudzenia odpowiedzialne za wystąpienie u 80% chorych nadmiernej senności w ciągu dnia, spowolnienia ruchowego oraz deficytów uwagi. W rezultacie około 55% chorych z bruksizmem odczuwa codzienny dyskomfort.

Najczęściej występujące konsekwencje bruksizmu:


1) Zęby: ścieranie i pękanie zębów, rozchwianie zębów, ubytki klinowe;
2) Dziąsła: zaniki przyzębia, krwawienia dziąseł, przygryzanie policzków, przygryzanie języka;
3) Stawy skroniowo-żuchwowe: bolesność okolicy stawów skroniowych lub kąta żuchwy, trzaski oraz przeskakiwanie żuchwy (nie zawsze) przy szerokim otwieraniu ust, zaburzony tor żuchwy przy otwieraniu lub zamykaniu ust, ograniczona ruchomość żuchwy;
4) Mięśnie: jedno lub obustronny przerost mięśni twarzy i ewentualnie szyi – tzw. „twarz kwadratowa”, bolesność samoistna lub uciskowa, przykurcze mięśniowe, ograniczona ruchomość głowy;
5) Wzrok: bolesność okolicy oczodołów, uczucie wysadzania oka, suchości oka, okresowe nieostre widzenie;
6) Słuch: szum w uszach, bóle ucha, zaburzenia równowagi.
Objawy tego schorzenia są bardzo charakterystyczne, dlatego stosunkowo łatwo je zdiagnozować. Wszelkiego rodzaju dysfunkcje zwarcia zębów oraz zaburzenia balansu sił żucia ujawnione w trakcie specjalistycznych testów świadczą o bardzo dużym prawdopodobieństwie występowania bruksizmu. Nie zawsze pomoże jeden specjalista. Leczenie jest wieloetapowe i wielospecjalistyczne. Ciężar leczenia nasilonego bruksizmu powodującego znaczne szkody w aparacie zgryzu spoczywa na stomatologu. Leczenie stomatologiczne bruksizmu polega na usuwaniu nieprawidłowości zgryzu oraz stosowaniu szyn i płyt ograniczających ruchy żuchwy i chroniących uzębienie. W następnym etapie naprawia się ubytki spowodowane bruksizmem. Zaleca się także farmakoterapię, choć jej zasady nie są ściśle ustalone, a wiele leków okazało się nieskutecznych. U części chorych przydatne okazały się leki z grupy leków zmniejszających napięcie mięśni (miorelaksujących), niesterydowych leków przeciwzapalnych oraz lewodopa. Zgrzytanie zębami typu bruksizmu może też łagodnieć w czasie leczenia lekami przeciwdepresyjnymi innymi niż SSRI (te mogą nasilać bruksizm). Oprócz opieki gnatofizjologicznej bardzo ważna jest współpraca z ortodontami i protetykami. Często lekarze polecają zakładanie na noc specjalnej nakładki na zęby, która uniemożliwia ścieranie, wyrównanie zgryzu. Nakładka taka, wykonana przez dentystę na zamówienie, aby dokładnie pasowała do zębów, jest nasuwana na zęby górne i chroni je przed tarciem o zęby dolne. Choć nakładka taka skutecznie zapobiega konsekwencjom bruksizmu, to jednak nie leczy ona jego przyczyny. Istotny jest także relaks i zmiana trybu życia. Ze względu na to, że główną przyczyną bruksizmu wydaje się codzienny stres, pomocne może być wszystko, co redukuje stres – słuchanie muzyki, czytanie książek, spacery lub kąpiele. Można także skorzystać z nauki skutecznych sposobów radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami. Ponadto, umieszczenie ciepłej, wilgotnej ściereczki po bocznej stronie twarzy może pomóc w rozluźnieniu mięśni obolałych na skutek zaciskania zębów. Ważne jest ponadto przestrzeganie zaleceń higieny snu: unikanie spożywania alkoholu, kawy, substancji stymulujących, np. kokainy, palenia papierosów nasilającego bruksizm w porze nocnej. Jeśli zaś chodzi o techniki psychoterapeutyczne to przydatnymi okazały się hipnoza, autosugestia, techniki relaksacyjne typu biofeedbacku. Zabiegi fizjoterapeutyczne są szczególnie pomocne w leczeniu bruksizmu związanego z dużą utratą tkanek zęba. Pomocna jest również współpraca z neurologiem, psychologiem i terapeutą manualnym, oraz z ekspertami z wielu innych dziedzin, jeżeli pacjent cierpi na dodatkowe schorzenia. W świetle hipotetycznych związków między bruksizmem a stresem, cechami osobowości, nerwicą i depresją, jest wskazane, aby każda osoba z bruksizmem miała wykonaną dokładną diagnozę psychologiczną i ocenę stanu psychicznego.
Piśmiennictwo:
1. M. Ziółkowska-Kochan, J. Kochan, D. Pracka, W. Dróżdż, A. Borkowska: Bruksizm – problem interdyscyplinarny. Czasopismo Stomatoogiczne; 2007, LX, 6, 391-397.
2. Prusiński A. Parasomnie: obraz kliniczny kliniczny, diagnostyka i postępowanie. Sen 2001; 1: 33-39.
3. Szelenberger W. Klasyfikacja zaburzeń snu. Medycyna 2000, rocznik 1995; 55/56: 11-13.
4. Ziółkowska-Kochan M., Kochan J., Pracka D., Dróżdż W., Borkowska A. Bruksizm – problem interdyscyplinarny. Czasopismo Stomatologiczne 2007; 6: 391-397.
Dodała: Marta

Zobacz również:

  1. Prawdy i mity na temat snu
  2. Czy sauna jest zdrowa?
  3. Domowe sposoby na mocny sen
  4. 10 najczęściej spotykanych fobii



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Motyle w obiektywie
Gdzie one latają o tej porze roku? Ja ich w moich okolicach nie spotykam....
Motyle w obiektywie
https://w.fotka.com/024/123/2e6b905b31.jpg https://w.fotka.com/024/123/9ea41a32b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/830abd9232.jpg https://w.fotka.com/024/123/38604270b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/ebb4908516.jpg Rusałka Kratkowiec - Araschnia levana. Wiosenna szata barwna.
Błąd lekarski?
Nie bardzo wierzę , że coś nie działa bo to taki organizm....
Multicooker: Philipsa czy Redmonda?
Ja nie mam i jakoś żyję ☺