W ramach akcji Kobieta z Pasją rozmawiamy z Yukari na temat metody Reiki i Solfeggio

29 kwietnia 2024, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach akcji Kobieta z Pasją rozmawiamy z Yukari na temat japońskiego innowacyjnego podejścia do leczenia i zdrowia metodą Reiki i Solfeggio.

– Konnichiwa, dzień dobry! Mam na imię Yukari i pochodzę z Japonii. Jestem praktykującą terapeutką Reiki z wykorzystaniem wibracji Solfeggio w celu naprawy lub/ i poprawy zdrowia. Skupiam się na tym aby propagować naturalne leczenie bez użycia leków od niedawna też w Polsce. Reiki pochodzi z Japonii, mojego rodzinnego miasta Kioto i jest to praktyka uzdrawiania, która jest znana nie tylko w Japonii, ale też w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy ostatnio również w niemczech. Warto nadmienić, że Reiki w tych krajach jest nawet refundowane więc stanowi to o tym, że metoda ta jest efektywna. Metoda ta oparta jest na przekazywaniu energii. Dodatkowo w swojej praktyce korzystam z profesjonalnych kamertonów terapeutycznych gdzie dobieram częstotliwości Hertz w zależności od potrzeby.

Redakcja UiZ: Japończycy znani nam są ze zdrowego sposobu odżywiania i jakości życia, na czym polega fenomen terapii Reiki i Solfeggio czyli japońskiej metody uzdrawiania?

W Japonii stosuje się wiele metod polegających na przywracaniu równowagi w całym ciele człowieka i leczeniu dolegliwości poprzez wykorzystanie nie tylko widocznej siły nauki, ale także naturalnej siły istniejącej niewidocznie. Nawet jeśli z wykorzystaniem nauki wydaje się, że część ciała została tymczasowo wyleczona poprzez skupienie się tylko na jednej chorobie, prawdziwa przyczyna problemu może tkwić gdzie indziej, w niewidocznej dla oka części, która generuje dolegliwości. Aby leczenie było skuteczne, konieczne jest naprawienie rzeczywistego źródła problemu. Ludzkie ciało składa się z trzech elementów: ciała fizycznego, umysłu i duszy. Aby wyleczyć wszystkie dolegliwości fizyczne, konieczne jest zapewnienie
swobodnego przepływu energii we wszystkich trzech obszarach.

 

Japończycy są najdłużej żyjącą nacją na świecie, czy jest to wyłącznie zasługa odpowiedniej diety?

Japończycy nie tylko dostosowują swoje nawyki żywieniowe, ale także korzystają z naturalnej mocy w sposób odpowiedni dla siebie. Świadomi są, że nawet skuteczne lekarstwo dla sąsiada może nie być odpowiednie dla ich własnego organizmu. Zamiast ślepo ufać popularnym lekom, starają się słuchać głosu swojego ciała i dążyć do harmonii we własnym wnętrzu.

Żyjemy w ciągłym biegu i stresie, czy ta metoda pozwala na poradzenie sobie z tym problemem?

Przyczyny stresu są różne dla każdej osoby. Na przykład dla jednej osoby czas spędzony samotnie może być relaksujący i przyjemny, podczas gdy dla innej osoby samotność może być czasem przygnębienia, a relaksacja może pojawiać się w towarzystwie innych ludzi. Ponieważ przyczyny stresu są różne dla każdej osoby, ważne jest najpierw zidentyfikowanie, gdzie dokładnie w ciele gromadzi się stres. Pomaga to w odkryciu blokad energetycznych i przywróceniu ciała do jego naturalnego stanu.

Szczególnie w okresie przesilenia wiosennego często zapadamy na różne infekcje, czy dzięki Reiki można poprawić naszą odporność?

W okresie zmiany pór roku, zwłaszcza podczas wiosennego kwitnienia, wielu ludzi doświadcza różnych dolegliwości związanych z alergiami. Jednakże, gdy codziennie dbamy o swój poziom energetyczny, nasza odporność wzrasta, co może pomóc w złagodzeniu reakcji alergicznych i łagodzić objawy infekcji.

Jakie są Pani doświadczenia i ciekawe przeżycia z autentycznymi przypadkami chorób i różnych dolegliwości?

Każda osoba reaguje inaczej na terapię, ponieważ nie ma dwóch identycznych ludzi. Istnieje wiele różnych przypadków i reakcji klientów na zabiegi terapeutyczne. Jednak w miarę kontynuowania sesji, każda osoba powraca do siebie w różny sposób, odzyskując energię i witalność zarówno fizyczną, jak i emocjonalną. Obserwując, jak nasi klienci odzyskują swoje naturalne zdrowie i wigor w różnorodny sposób, nabieramy przekonania, że siła natury i siła niewidzialna istnieją naprawdę, nawet jeśli są niewidoczne dla naszego oka. Uważam, że podejście holistyczne, które traktuje ciało i umysł jako nierozłączną całość, pomaga przywrócić ciało do jego naturalnego stanu w różnorodnych przypadkach.

Jak długo praktykuje Pani w Polsce, jak jest nasz największy problem w kontekście zdrowia i profilaktyki?

W Polsce otwieram teraz swój pierwszy salon, i mam nadzieję, że będę mogła podarować wielu ludziom doświadczenie mocy naturalnej energii. Kiedy próbujemy leczyć widoczne objawy za pomocą widocznych substancji, często pojawiają się skutki uboczne. Jednak leczenie za pomocą niewidocznej, ale istniejącej energii pozwala na naturalne wyleczenie bez żadnych skutków ubocznych. Uważam, że zapobieganie chorobom, których jeszcze nie ma, powinno być oparte na naturalnych metodach, które uwzględniają aktualny stan organizmu, a nie na nadmiernej suplementacji. Naszym zdaniem główną przyczyną wielu chorób jest nadmierne spożywanie rzeczy, których organizm nie potrzebuje. Nie chodzi o dodawanie do organizmu kolejnych substancji, ale o redukcję tych, których organizm nie jest w stanie strawić. Gdy pozbywamy się zbędnych substancji, organizm sam zaczyna dobierać to, czego
potrzebuje. Ludzie często nie zauważają tego naturalnego procesu. Wierzą, że im więcej suplementów, tym zdrowsi będą, co prowadzi do nadmiernego spożywania i
późniejszych chorób. Jeśli zrozumiemy ten proces, nasz organizm odzyska zdrowie.

Nasze organizmy są niezwykłe, nie znamy wszystkich mechanizmów jego działania, np, samoleczenia, na czym ono polega?

Nasz naturalny system odpornościowy ma moc, której sztuczne leki nie są w stanie dorównać. Ta siła aktywuje się, gdy nasz organizm osiąga stan równowagi. Jednak, jak wcześniej wspominałem, ciągłe spożywanie nadmiaru substancji uniemożliwia osiągnięcie tego stanu równowagi, co powoduje, że nasze ciało i organy nie funkcjonują prawidłowo.
W powietrzu, oprócz tlenu i azotu, znajduje się energia życiowa, której istnienie nie zostało jeszcze w pełni zrozumiane. W jodze nazywamy ją praną, a na Hawajach maną. Jest to energia niewidzialna dla oka, ale obecna w naszym otoczeniu, a także w nas samych. To właśnie ta energia jest siłą napędową w Reiki. Niewidzialność nie oznacza braku istnienia. Obecność niewidzialnej energii, którą nauka jeszcze nie zdołała w pełni zrozumieć, jest ignorowana przez większość ludzi. Zapominają oni o konieczności przyjmowania odpowiedniej ilości energii oraz o wydalaniu z organizmu tej, która jest zbędna. To właśnie brak równowagi w tym procesie stanowi większość przyczyn obecnych chorób.


Czym są dźwięki Solfeggio i jak potrafią skutecznie zredukować stres? Ile sesji jest wskazanych przy poszczególnych przypadkach?

Dźwięki Solfeggio są dźwiękami, które odzwierciedlają początki Ziemi i wszystkiego, co istnieje. Pierwszą rzeczą, która powstała z niczego, był właśnie dźwięk, a  dotknięcie tego czystego dźwięku powoduje rezonans komórek naszego ciała, co prowadzi do ich prawidłowego funkcjonowania. Tak jak początkiem wszystkiego jest dźwięk, tak nasze ciało i umysł mogą działać prawidłowo, gdy rezonują z dobrymi dźwiękami. W przeciwnym razie, gdy rezonujemy z nieodpowiednimi dźwiękami, nasz umysł i ciało stają się podatne na
strach i niepokój, co zaburza nasze zdolności do właściwego myślenia. Przykładem tego jest zmiana standardowej częstotliwości dźwięku z 432 Hz na 440 Hz, która miała miejsce podczas II wojny światowej, gdy grupy, które pragnęły kontrolować świat, takie jak nazistowskie Niemcy, zmieniły standardową częstotliwość dźwięku. Obecnie standardowa częstotliwość dźwięku wynosi 440 Hz, co uniemożliwia osiągnięcie naturalnej harmonii między ludźmi. Nasze komórki nieustannie drgają i regenerują się każdego dnia. Tuningowanie
dźwięków do potrzeb naszych komórek, co prowadzi do ich prawidłowej aktywacji i przywraca zdrowe komórki, jest kluczowe dla utrzymania zdrowia. W pierwszej sesji stosujemy dźwięki, które pobudzają przepływ energii w całym ciele, aby ułatwić przepływ energii Reiki. Następnie, stosując dźwięki dostosowane do potrzeb komórek danego obszaru, kontynuujemy terapię, aby przywrócić ich zdrowie.

Jak czujemy się już po pierwszej wizycie? Czy jest możliwa również domowa terapia?

Osoby wrażliwe mogą doświadczać niepokojących objawów na początku sesji, jednak są to pozytywne reakcje organizmu na terapię, zwane reakcjami Herxheimera. Aby złagodzić te objawy, należy pić dużo wody, aby usunąć zatrzymaną energię z organizmu. Im bardziej usuniemy zastój energii, tym bardziej odczujemy ulgę i uczucie odświeżenia.
Ciało ludzkie składa się w 80% z wody, więc dbając o czystość wody w organizmie, stajemy się bardziej wrażliwi na energię Reiki. Odczucia podczas sesji mogą się różnić w zależności od osoby, więc nie ma jednoznacznej reguły co do tego, jak powinno się czuć. Nawet jeśli w trakcie sesji nie odczuje się niczego szczególnego, energia i tak przepływa przez ciało, a później można zauważyć różnice w samopoczuciu. Moc Reiki nie jest niczym magicznym i każdy może z niej skorzystać. Poprzez zaakceptowanie i zaufanie swoim odczuciom, nasza naturalna
odporność może się wzmocnić, a my możemy obudzić w sobie zmysły, które dotąd mogły być uśpione. Jeśli są Państwo zainteresowani terapią w domu, proszę śmiało się ze
mną skontaktować taka forma współpracy jest również możliwa.

Serdecznie dziękuję za rozmowę!

Ja również bardzo dziękuję. Zapraszam Państwa serdecznie do kontaktu i skorzystania z sesji.

https://www.meneki.pl/

 

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

5 komentarzy do W ramach akcji Kobieta z Pasją rozmawiamy z Yukari na temat metody Reiki i Solfeggio

  1. avatar Gosia K. pisze:

    Polecam Panią Yukari wszystkim z całego serducha.

  2. avatar Gosia K. pisze:

    Polecam Panią Yukari wszystkim z całego serducha.

  3. avatar Kasia M. pisze:

    Również mogę polecić Panią Yukari. Razem z moją mamą byłyśmy już po dwa razy i naprawdę dużo lepiej się czujemy. Za tydzień kolejna wizyta na którą czekamy z niecierpliwością.

  4. avatar Renata Dancewicz pisze:

    Ja osobiście polecam spotkania z Panią Yukari. Po każdej sesji czuję się dużo lepiej a byłam już cztery razy. Muszę powiedzieć, że dolegliwości związane z bólem, które towarzyszyły mi przez ostatnie dwa lata ustępują. Zabiegi naprawdę przynoszą mi ulge. Pani Yukari to przemiła duszyczka. Tak, wszem i wobec polecam i będę polecać meneki.pl bo może komuś innemu też pomoże.

  5. avatar Dźwięczne Bzdury pisze:

    W tekście pojawia się niestety wiele nieprawdziwych informacji na temat muzyki. Solfeggio to w rzeczywistości włoska nazwa na solfeż, czyli naukę czytania nut głosem. Solfeż został wprowadzony w XI wieku. W roku 1999 wydano w USA książkę, która znacznie zniekształca historię muzyki, a na niej bazuje koncepcja „częstotliwości solfeżowych”.

    Częstotliwość 432 Hz nigdy nie obowiązywała powszechnie jako standard strojenia. W 1859 roku we Francji ustalono częstotliwość A=435 Hz (tzw. diapazon normalny), którą przyjęto w wielu innych krajach. Nie jest prawdą, że za wprowadzenie stroju A=440 Hz odpowiedzialni byli naziści – taka propozycja pojawiła się już w 1834 roku (choć nie została szerzej przyjęta), a jej zwolennikiem był Johann Scheibler.

Dodaj komentarz