Czy ogarnia nas eko-szaleństwo?

25 maja 2011, dodał: Joanna Bąk
Artykuł zewnętrzny

Nie da się ukryć, że ostatnio panuje moda na ekologię. Okazuje się, że zwykłe segregowanie śmieci już nie wystarcza. Ciągle pojawiają się nowe trendy, za którymi każdy szanujący się eko-fan powinien podążać. Ale czy na pewno w promowaniu ekologii chodzi wyłącznie o dbanie o środowisko?

W mediach jesteśmy wręcz zalewani poradami na temat tego jak żyć zgodnie z jej zasadami. Eko-modzie uległy nawet nasze rodzime gwiazdy. Reni Jusis od jakiegoś czasu regularnie występuje w programie Dzień Dobry TVN jako eko-mama, czyli specjalistka od ekologicznego wychowywania dziecka. Pojawiły się plotki, że Kinga Rusin ma ambitne plany otworzenia ekologicznego SPA. Natomiast Iza Miko zachęca do życia w zgodzie z naturą jako EKOMIKO.

Dzięki temu, że temat ten jest coraz częściej poruszany, świadomość społeczeństwa na pewno jest dużo większa niż jeszcze kilka lat temu. Wszyscy wiemy, że trzeba zakręcać wodę podczas mycia zębów i wyłączać światło w pomieszczeniach, w których nie przebywamy. Ale to nie koniec ekologicznych zasad. Teraz, jeśli chcesz być eko, powinieneś używać ekologicznych kosmetyków, jeść tylko zdrową, nieprzetworzoną żywność, najlepiej z ekologicznych gospodarstw i nosić tylko ekologiczne ubrania z naturalnych tkanin. Można dostać zawrotu głowy, czyż nie?

To poważna sprawa, nie ma się z czego śmiać, zwłaszcza że cel sam w sobie jest nadzwyczaj szlachetny. Nikt nie powinien mieć najmniejszych wątpliwości, że chodzi tu wyłącznie o dbanie o naszą wspaniałą planetę, a nie o zarabianie pieniędzy… Stop! Czy aby na pewno?

Potrzeba jest matką wynalazków, więc jeśli jest popyt na eko-produkty, to nie ma się co dziwić, że na rynku pojawia się ich coraz więcej. Producenci prześcigają się w nowych pomysłach i co jakiś czas serwują nam kolejne innowacyjne rozwiązania. Ale czy to oznacza, że lepsze? Niestety w wielu przypadkach droższe.

Weźmy pod lupę kosmetyki. Te zawierające tylko naturalne składniki często kosztują dużo więcej niż te zwykłe i nie zawsze są w stu procentach ekologiczne. Na rynku jest cała masa firm kosmetycznych, które na kremach, szamponach, czy też maseczkach z napisem „BIO” chcą po prostu zarobić. Jakość tego typu produktów również pozostawia wiele do życzenia. Zdarza się, że są mniej trwałe lub niewiele różnią się od swoich nie-ekologicznych odpowiedników.

Oczywiście nie oznacza to, że powinniśmy być podejrzliwi wobec wszystkiego, co jest ekologiczne. Ekologia to nie tylko produkty z napisem „EKO”. To przede wszystkim kwestia wyrobienia w sobie pewnych nawyków. Jest mnóstwo fantastycznych akcji, które mają na celu propagowanie ekologicznych zachowań w codziennym życiu. Przykładem jest chociażby międzynarodowa kampania Godzina dla Ziemi, kiedy to promowana jest idea wyłączenia światła i wszystkich urządzeń elektrycznych po to, aby dać naszej planecie chociaż troszkę odpocząć.

Nie dajmy się zwariować! Czasem warto po prostu przesiąść się z samochodu na rower, a zamiast długiej kąpieli wziąć orzeźwiający prysznic. Ekologia powinna być przyjemną częścią naszej codzienności, a codzienność nie może zamienić się w terror!

Zobacz również:

  1. Czy eko-kosmetyki lepiej pielęgnują urodę?
  2. Ekologiczna żywność faktycznie zdrowsza?
  3. Czym jest żywność ekologiczna?
  4. Jak rozpoznać produkty ekologiczne




Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz