Czy eko-kosmetyki lepiej pielęgnują naszą urodę?

24 maja 2011, dodał: calibra
Artykuł zewnętrzny

Naturalne składniki,  zero parabenów,brak barwników- te zdania zdają się ostatnio krzyczeć z reklam kosmetyków.

Nic dziwnego, gdyż trend „eko” bardzo się rozpowszechnił w ostatnich czasach, również w kosmetyce.

Oczywiście, że naturalne kosmetyki kojarzą się nam dobrze – w końcu chemia jest be, a przyroda cacy. Poza tym część z nas sama się przekonała o pozytywnym działaniu domowych naparów, płukanek, czy maseczek opartych na wykorzystaniu substancji roślinnych. Bądźmy szczerzy, w dzisiejszych czasach, bycie naturalnym jest wskazane przez modę i takie produkty są powszechnie pożądane. A jak jest popyt, to czemu nie nie zwiększyć podaży?

Osobiście mam wrażenie, że każdy krem w drogerii ma w opisie „zawiera ekstrakty naturalne”, czy też „składniki organiczne”.  To, że w rzeczywistości znajduje się tam, może, jeden taki komponent, nie przychodzi nam, konsumentom, do głowy.

W przypadku, kiedy nam naprawdę zależy na kosmetyku naturalnym, warto poszukać na opakowaniu uznanego atestu lub certfikatu, np. ECOCERT, zgodnie z którym w danym produkcie znajduje się minimum 95% surowców pochodzenia naturalnego i pochodzą w, przynajmniej, 50% z biologicznych upraw.

Nie jest to udowodnione. Niektórzy wskazują, że substancje pochodzenia naturalnego są ludzkiej skórze tak samo trudnoprzyswajalne i, w pewnym sensie, obce, jak te chemiczne, czy syntetyczne. Po drugie składniki naturalne mogą uczulać i pod tym kątem również nie różnią się od swoich mniej ekologicznych konkurentów.

Także bądźmy szczerzy, tak jak w przypadku „zwykłych” produktów, skuteczność eko-kosmetyków zależy od doboru poszczególnych elementów i wymierzenia odpowiednich proporcji.  A, że używanie eko-kosmetyków sprawia większą przyjemność…Mnie na pewno.  Cały trend „eko’ kojarzy się z powrotem do korzeni, ma to w sobie nutkę romantyczną – nasuwają się kąpiele w mleku, maseczki z miodu…i m. in. dlatego ta tendencja jest tak chwytliwa.

Poza tym eko-kosmetyki mają kilka wyraźnych zalet – nie są testowane na zwierzętach,  ich opakowania mogą być poddane recycklingowi, nie wykorzystuje się do ich produkcji odkażania promieniowaniem i nie dodaje substancji zapachowych, sztucznych barwników, silikonów, olejów itp.

A , tak na marginesie, zastanawiam się, jak te  naturalne składniki zamieniono na kremową formułę i wrzucono do pudełeczka? Czyżby to nie była obróbka chemiczna? :)

Informacje zaczerpnięte z : http://www.pro-test.pl/article_article/7181,0/Kosmetyki+naturalne_Natura+w+kosmetykach.html

Zobacz również:

  1. Ekologiczna żywność faktycznie zdrowsza?
  2. Czym jest żywność ekologiczna?
  3. Jak rozpoznać produkty ekologiczne
  4. Jakie mleko lepsze: kozie czy krowie?




FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...