„Sully” – recenzja

16 stycznia 2017, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

To miał być rutynowy lot. Kapitan Chesley Sullenberger pilotował pasażerskiego Airbusa A320 ze stu pięćdziesięcioma pasażerami na pokładzie. O godzinie 15:24 samolot wystartował z lotniska LaGuardia w Nowym Jorku. Kilka minut później nadano sygnał Mayday i maszyna zaczęła spadać…

Być może niektórzy z nas pamiętają dzień 15 stycznia 2009 roku, gdy świat obiegła wiadomość o nagłej awarii silników wielotonowej maszyny, która roztrzaskałaby się zaraz po starcie, gdyby nie kapitan i jego pierwszy oficer, którzy sprowadzili ją na dół  i to gdzie? Na rzece Hudson, pomiędzy wieżowcami Manhattanu. Zmuszeni do wodowania ze świadomością, że znajdują się nad ogromną i zatłoczoną metropolią, a samolot nie jest w stanie dolecieć do żadnego lotniska, ocalili życie wszystkich pasażerów i całej załogi.

Niesamowita, fascynująca i poruszająca emocje historia jednego z najbardziej spektakularnych lądowań w historii lotnictwa, określanego dziś jako „cud na rzece Hudson”, została spisana w książce autorstwa siedzącego wówczas za sterami Sully’ego przy pomocy Jeffreya Zaslowa. Tytuł krótki, nie wymagający komentarza, po prostu „Sully”. Na jej podstawie Clint Eastwood wyreżyserował film z Tomem Hanksem w roli kapitana Sullenbergera.
Sięgając po nią możemy przeżyć więcej niż ekstremalne czytelnicze emocje – możemy poznać człowieka, który dokonał niemożliwego, wysłuchać historii jego życia, uzyskać odpowiedź na pytanie co sprawia, że niektóre osoby w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa nie ulegają panice i podejmują działania, od których zależy tak wiele.

Autor cofa się do czasów dzieciństwa, ponieważ już jako kilkulatek zapałał miłością do przestworzy. Opowiada o rodzinnym domu, nauce latania i służbie w lotnictwie wojskowym. Przez cały czas podkreśla jak wiele czynników na każdym etapie jego życia kształtowało postawę i światopogląd, które odegrały decydujący wpływ w kryzysowej sytuacji. Zaangażowanie, odpowiednie przygotowanie, doświadczenie i przede wszystkim rzetelność w połączeniu z silnie zakorzenionym poczuciem obowiązku i pasją sprawiają, że wciąż wykonuje swoją pracę profesjonalnie. Jednocześnie szczerze i z pewnym smutkiem odsłania przed czytelnikami prawdę o rzeczywistym stanie jakości usług lotniczych: cięcia budżetowe, zmniejszenia świadczeń emerytalnych, redukcja kosztów, zwolnienia. Odsłania przed nami zwykłego człowieka borykającego się ze zwykłymi problemami, mającego kredyt na dom, bezskutecznie starającego się z żoną o dzieci, zapracowanego, mimo iż media i najchętniej ukazują go jako superherosa.

Książka zawiera transkrypcję nagrania z czarnej skrzynki udostępnioną przez Narodową Radę Bezpieczeństwa Transportu i sporo zdjęć pochodzących z prywatnych zbiorów kapitana Sullenbergera oraz wykonanych przez reporterów, także w miejscu wodowania, na których widoczny jest tonący samolot oraz ewakuacja rozbitków.

Lot 1549 linii US Airways na zawsze zapisał się w pamięci Amerykanów jako symbol szczególnego szacunku do życia, które dla bohaterskiego kapitana było i jest najwyższą z wartości, ale też symbol wiary w to, że z najtrudniejszych sytuacji można znaleźć wyjście, a ludzie, którzy na co dzień pozostają względem siebie obojętni, potrafią w obliczu tragedii zjednoczyć siły we wspólnym działaniu, tak jak stało się to podczas akcji ratunkowej.

To opowieść o niezwykłej sile ducha w zmaganiu się z codziennymi i niecodziennymi problemami, o najwyższym poczuciu obowiązku, konieczności wykonywania swojej pracy najlepiej jak to możliwe i o tym, co dla nas najważniejsze, mimo iż często zapominane – o wielkim darze, jakim jest życie.

Iwona

 

Książkę poleca Wydawnictwo ZNAK – można kupić ją TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Nietypowa aranżacja biura - jak sąd…
Nietypowa ale praktyczna aranżacja biura może być jak najbardziej. Podoba mi się!
"nocne marki" - dozwolone po 22 :)
Ja bardzo późno chodzę spać, więc zanim zasnę co nie mam z tym...
Depilacja-co najlepsze?
Depilatory laserowe są bardziej precyzyjne niż IPL. Wielu ekspertów uznaje, że jest to najskuteczniejsza...
Torebka duża czy mała?
Małe torebki okazują się być świetnym dodatkiem stylizacyjnym. Dla przykładu mała torebka na łańcuszku...