Plotka to nasza broń kobieca

2 czerwca 2010, dodał: Emilia Stasiak
Artykuł zewnętrzny

Z plotką jest jak z winem. Jej odrobina może ubarwić życie i doskonale poprawić humor. Nadmiar powoduje już ból głowy oraz kiepskie samopoczucie.

Wyobraź sobie, że jesteś w kawiarni i słyszysz rozmowę siedzących obok kobiet: – Zachowanie Kasi jest żenujące – mówi jedna z nich. – Tak. Zupełnie nie rozumiem, jak ona mogła tak oszukiwać męża – odpowiada druga. – Ale ma za swoje, w końcu ją zostawił. A  widziałaś jaka chodzi załamana? – Anka mówi, że mąż Kaśki zabrał też jej dziecko – wtrąca pierwsza.

Pół godziny po takiej rozmowie wiesz już właściwie wszystko na temat tajemniczej Kaśki i jej życia pewnie z niesmakiem patrzysz , na te kobiety, od których usłyszałaś rozmowę. Zastanawiasz się: jak można być takim plotkarzem? A nie przyszło ci do głowy, że być może ty, siedząc kiedyś z którąś ze swoich koleżanek, zachowywałaś się dokładnie tak samo?

Plotka – to uzależnienie i nie ma nic złego w tym, że lubisz przejrzeć „kolorowe” pisma czy wymienić się z koleżankami nowinkami dotyczącymi romansu znanego aktora czy nawet własnego szefa. Plotka ułatwia nawiązywanie kontaktów. Dzięki niej udaje nam się, np. podtrzymać rozmowę z dawno nie widzianą znajomą z klasy. Świetnym tematem stają się wtedy koledzy pozostali ze szkoły.

Jednak z plotkowaniem nie należy przesadzać. Wiele z nas jest uzależniona od mówienia o innych (szczególnie żle). Ale tak jak bywa w przypadku każdego innego nałogu, zazwyczaj nie potrafimy sobie tego uświadomić. Jak mówi przysłowie: plotka wróblem wylatuje, a wołem wraca. Puszczona w obieg szybko zaczyna żyć własnym życiem.

Najczęściej plotkują ludzie niepewni siebie, zakompleksieni. Są wśród nich tacy, którym się w życiu nie układa, ale i tacy, którzy nie potrafią być szczęśliwi. Mają dobrą pracę, dom, rodzinę, mimo to są przekonani, że innym jest lepiej. Nie rozumieją, że nikt nie ma wszystkiego, więc narasta w nich złość, agresja i pretensja do świata. Te emocje znajdują ujście w plotkowaniu. Plotkarze obgadują, żeby się dowartościować. Zapomnieć, że gdzieś tam w środku zazdroszczą tym, których oczerniają. U podłoża plotki leży zawiść. Innym powodem obgadywania jest wstyd. Im bardziej wstydzimy się jakichś  cech, im bardziej spychamy je do podświadomości, tym bardziej przeszkadzają nam one u innych.

Najczęściej plotkują kobiety. Zwykle te otwarte, łatwo nawiązujące kontakty. To ich najgroźniejsza broń. Zastąpiła prawo pięści i przemoc fizyczną. Słowem potrafią zadać ból i mocno zranić.Mężczyźni rywalizują otwarcie, nie wstydzą się sięgać po to, czego pragną. Kobiety są mniej pewne siebie. Za pomocą „języka” walczą z innymi – przede wszystkim- ze sobą.

Jednak plotkowanie pomaga tylko przez chwilę. W ostateczności spala nas i zabiera energię.

Ludzie słuchają plotkarzy, ale nie czują się bezpiecznie w ich towarzystwie, rzadko powierzają im swoje sekrety. I to są powody by z tym skończyć!!

Spróbuj realizować swoje marzenia , zaspokajać swoje potrzeby. Staniesz się spokojniejsza. I wtedy zauważysz, jak mało rzeczy drażni cię u innych. Owszem, będziesz czasem plotkowała, ale te plotki nie będą nikogo krzywdziły. Będą ubarwiały ci życie.

Emilia



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

7 komentarzy do Plotka to nasza broń kobieca

  1. avatar Kacha pisze:

    tak,, jak zobaczą, że to co gadają nie robi na innych wrażenia, to może przestaną

  2. avatar Blondie pisze:

    najlepiej nie słuchać takich 'sensacji”

  3. avatar Kama S. pisze:

    Nie brak też intrygantek, które cieszą się, jak ktoś cierpi przez ich niewyparzone jęzory…

  4. avatar Laura pisze:

    Dobrze jak nikomu nie zaszkodzą, ale czasem plotka wyleci wróblem, a wraca wołem…

  5. avatar kropka939 pisze:

    Skąd ja to znam?

  6. avatar Yola pisze:

    Na moim osiedlu pełno takich starszych babek, które z nudów wysiadują pod blokami i obgadują co się rusza!

  7. avatar dolores pisze:

    Moje sąsiadki celują w plotkowaniu – już trzy razy miałam być w ciąży według nich…

Dodaj komentarz do dolores