Ożywione posągi

8 grudnia 2009, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
arrowsmith-greek
Moda nieustannie czerpie inspiracje z odległych kultur i egzotycznych pejzaży, a podróż odbywa się jednocześnie w czasie i przestrzeni. Projektanci inspirują się bowiem starożytnymi kulturami, w których znajdują archetypiczną powagę i posągowość sylwetki. Dla rozwoju kulturowego oraz światopoglądowego krajów europejskich, nie ma jednak bardziej znaczącej cywilizacji niż starożytna Grecja. Po przeprowadzonych podbojach przez Imperium Cesarstwa Rzymskiego, grecka filozofia i sztuka zafascynowała niemal wszystkie ówcześnie panujące dwory, przynosząc nową estetykę, swój kanon piękna, a co za tym również idzie – nową modę. W przeciwieństwie do kreacji z Knossos, stroje greckie w większości składały się z  jednego kawałka materiału, przewiązywanego pasem i odpowiednio drapowanego. U kobiet taka suknia nosiła miano peplosu i była noszona przez starożytne Greczynki od VIII w. p.n.e. w formie luźno udrapowanej tkaniny. Jednakże okres przenikania kultury greckiej do różnych, podbitych przez Rzymian kultur, spowodował znaczne zróżnicowanie i ulepszenie ubioru. Można nawet powiedzieć, że Rzymianie właściwie  skopiowali strój grecki, wzbogacając go jednocześnie o drogocenne ozdoby, przepaski, bransoletki i zapinki. I chociaż brzmi to może dziwacznie, moda grecka nie minęła aż do dziś.
gg18
W obecnym sezonie motyw antyczny zaczął pojawiać się na wybiegu coraz częściej i coraz wyraźniej. Starożytne posągi, a może stroje pięknej Heleny, zainspirowały projektantów mody i boginie tłumnie wyległy na wybiegi. Suknie przypominające tuniki lub zwiewne szaty, luźne upięcia i draperie dają efekt posągowego dostojeństwa, a zarazem wydobywają subtelną i romantyczną kobiecość. Śródziemnomorskie inspiracje owocują efektownymi dekoltami, przeplatankami, draperiami, fałdami i asymetrycznymi sukienkami na jedno ramię. Bystre oko szybko wyśledzi te wpływy, przejawiające się w rzeźbiarskim efekcie „mokrych szat”, odzwierciedlonym w lejącej, „przyklejającej” się do ciała tkaninie. Ubrania wykonane są z falujących, delikatnie opadających materiałów. Projektanci nakładają na modelki popularne tkaniny, takie jak szyfon, jedwab, satyna, dżersej, muślin i organza, aby dodać strojom zwiewności i klasycznego dostojeństwa. Króluje lekka asymetria i naturalny makijaż. Jednakże nie brakuje też nuty współczesności, bowiem w odróżnieniu do klasycznej, antycznej mody, gdzie dominowały jasne kolory, sukienki w stylu kreacji olimpijskich boginek, tuniki  i togi są odświeżone przez projektantów poprzez wszelkie możliwe i modne kolory. Możemy podziwiać kreacje lekkie i przewiewne jak u Marchesy, niczym ciekła rtęć u Yves Saint Laurenta czy wzbogacone szlachetnymi kamieniami u Malandrino i Monique Lhullier.
gg10 gg11 gg15
EN_00240816_147 gg7 gg27
Motyw grecki pojawił się też ostatnio u Jeana Paula Gaultiera, Sophii Kokosalaki i Salvatore Ferragamo. Także w kolekcjach Valentino, Andrew GN, Anny Karan czy Aneli Peschev spotkać możemy suknie przywołujące duchy ateńskich świątyń i kariatyd oraz bohaterek klasycznych, starożytnych tragedii. Prosty artyzm, piękne drapowania i paleta barw zachęca do noszenia i trudno nie znaleźć w nich uroku i swoistego piękna. Możemy wybierać wśród sukienek o różnej długości i szerokości na wzór antycznych szat chiton, chimation, czy chlamida. Już samo porównanie wywołuje swoisty dreszczyk emocji, gdyż starożytność ma w sobie iskierki magii, którą nas współczesnych, do siebie przyciąga (chyba że jestem jakimś zdziwaczałym wyjątkiem). Czuję się oczarowana tą swoistą mozaiką antyku i mitologii, których kwintesencją jest przede wszystkim i po prostu kobiecość.
gg1 EN_00239572_142 gg4
EN_00239541_106 gg8 gg9
Niestety i tym razem, moja biedna szafa powinna łkać z rozpaczy i swojej ignorancji. Nie przewidziałam bowiem historycznych impresji i powrotu mody tak prostej, a jednocześnie tak stylowej i kobiecej. Chociaż nie bywam na balach i uroczystych kolacjach, powinnam przecież posiadać kreacje na wszelkie możliwe okazje. Jak przystało na prawdziwą kobietę modną. Tymczasem brak takiego stroju czyni z mojej szafy dziurawe sito, smętnie i z żalem spozierające na swoją panią wielkimi, pustymi oczkami.
EN_00240810_236 gg3 gg29
gg12 gg16 gg17
EN_00239572_062 EN_00240881_191 EN_00240780_015
Dodała: Marta (z cyklu: Moja dziurawa szafa)



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

3 komentarzy do Ożywione posągi

  1. avatar uf2mr pisze:

    Bardzo mi się podoba!

  2. avatar Klarcia pisze:

    Totalnie przepiękne suknie.

  3. avatar biedroneczka4 pisze:

    fryz cudny! udany artykuł, gratuluje!

Dodaj komentarz