Piękne, mocne włosy to niezaprzeczalny atrybut każdej kobiety. Nieważne czy długie, czy krótkie, mają być zdrowe, mocne i lśniące. Piękne włosy to oznaka kobiecości, ale również zdrowia. Każda z nas marzy o pięknych i błyszczących włosach, co sprawia, że czujemy się atrakcyjne i pewne siebie.
Miło nam ogłosić wyniki konkursu z marką Seboradin, w którym mogliście wygrać wspaniałe zestawy Seboradin Sensitive dla siebie albo bliskiej Wam osoby!
ZADANIE KONKURSOWE brzmiało: Dbam o włosy, ponieważ…
Nagrodziliśmy następujące odpowiedzi:
lamore
Dbam o włosy, ponieważ się boję… Boję się, że jeśli tylko odważę się je zaniedbać, to na pewno pogniewają się na mnie i pójdą sobie w siną dal… Muszą przecież ciągle czuć się potrzebne i dopieszczone, a kiedy je pielęgnuję, to od razu chętniej rosną, łatwiej się układają i na pewno nigdzie ode mnie nie uciekną.. Bo powiedzcie sami – gdzie byłoby im lepiej niż właśnie ze mną…? ;)
grapes
Dbam o włosy, ponieważ jestem przekorną kobietką i najbardziej na świecie chcę zrobić na złość wszystkim tym, którzy od lat patrzą na nie zazdrosnym wzrokiem i ciągle namawiają mnie na zmianę fryzury na krótką… To najlepsza motywacja dla mnie, żeby moje włosy prezentowały się coraz piękniej i były bardzo zadbane – bo im lepiej wyglądają, tym gorszy humor mają osoby, które źle mi życzą… A ja mam z tego wielką satysfakcję!
Serdecznie gratulujemy!
Skontaktujemy się z Wami drogą mailową lub poprzez wiadomość na Fb.
NAGRODĄ w konkursie są 3 zestawy kosmetyków Seboradin Sensitive (dla 3 osób):
szampon (200 ml), balsam do włosów (200 ml) i balsam do ciała (150 ml). Produkty wysyłane są w eleganckim opakowaniu.
Zapraszamy do zabawy!
O NAGRODZIE:
Zestaw: Szampon 200 ml + Balsam 200 ml + Balsam do ciała 150 ml
Włosy delikatne, cienkie, wrażliwa, atopowa skóra głowy, skłonna do podrażnień. Dla kobiet i mężczyzn.
DZIAŁANIE I EFEKT:
Delikatna i łagodna formuła kuracji nie podrażnia i nie wysusza skóry głowy. Ekstrakt z czarnego musale przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry oraz wspomaga utrzymanie odpowiedniego stopnia jej nawilżenia. Masło shea łagodzi podrażnienia, niweluje zaczerwienienia skóry, uelastycznia, nawilża i regeneruje uszkodzone włosy i skórę głowy. Komponent owsa koi skórę, łagodzi zaczerwienie, działa przeciwświądowo, chroni przed promieniowaniem UV, wzmacnia włosy, zapobiega ich łamliwości. Arginina działa przeciwzapalnie. Sodium PCA oraz gliceryna silnie nawilżają, wiążą i zatrzymują wodę w naskórku.
Systematyczne stosowanie szamponu i balsamu Seboradin Sensitive poprawia kondycję skóry wrażliwej, koi, zmniejsza skłonność do podrażnień, eliminuje swędzenie skóry głowy, odżywia i intensywnie nawilża włosy.
Kuracja rekomendowana przy nietolerancji skóry na SLS i SLES.
Nie zawiera: SLS, SLES, parabenów, silikonów, alergenów, soli, sztucznych barwników.
zobacz również:
- Konkurs BALMAIN
- Odchudzamy Polki na Wiosnę – nagrody od Kneipp®
- Twój najpiękniejszy zapach – do wygrania perfumy od AVON!
- Kobiety z pasją: Jola Śledzińska i prezenty dla czytelników!
Mam nadzieję, że konkurs nie jest skierowany tylko do Pań, bo przecież mężczyźni też powinni dbać o włosy! Ale tego nie robią, dlatego jest tyle łysych Panów wokoło. A ja mam rude włosy i chciałbym, aby one były najpiękniejsze na świecie, dlatego o nie dbam. Bo zaraz jedna taka zawistna kobieta sobie pomyśli, że rudy facet to na pewno brzydki – o jak się ona pomyli wobec mnie. Ale wystarczyłoby, jakbym szepnął jej do ucha dwa słowa „To Seboradin” i odszedłbym w blasku odbijanych promieni słońca od mojej lwiej grzywy. Dbam o włosy, ponieważ chcę być piękny!
Dbam o włosy, ponieważ się boję… Boję się, że jeśli tylko odważę się je zaniedbać, to na pewno pogniewają się na mnie i pójdą sobie w siną dal… Muszą przecież ciągle czuć się potrzebne i dopieszczone, a kiedy je pielęgnuję, to od razu chętniej rosną, łatwiej się układają i na pewno nigdzie ode mnie nie uciekną.. Bo powiedzcie sami – gdzie byłoby im lepiej niż właśnie ze mną…? ;)
Dbam o włosy, ponieważ jestem przekorną kobietką i najbardziej na świecie chcę zrobić na złość wszystkim tym, którzy od lat patrzą na nie zazdrosnym wzrokiem i ciągle namawiają mnie na zmianę fryzury na krótką… To najlepsza motywacja dla mnie, żeby moje włosy prezentowały się coraz piękniej i były bardzo zadbane – bo im lepiej wyglądają, tym gorszy humor mają osoby, które źle mi życzą… A ja mam z tego wielką satysfakcję!
Dbam o włosy ponieważ efekty moich „zabiegów” widoczne są już od pierwszego użycia kosmetyku i nadają włosom blasku, miękkości i cudownej aury niepowtarzalnego zapachu, który czaruje otoczenie i każdy kto spojrzy i poczuje – od razu wie, że ja to kobieta z „anielskimi włosami”. Jednakże czuję niedosyt, bo marzą mi się włosy miękkie niczym płatki dzikiej róży, delikatne jak pajęczyna babiego lata, promienne jak wschodzące słońce w letni poranek i gładkie niczym słoik alabastrowy, kosztowną zawartością wypełniony.
Dbam o włosy, ponieważ jak wiadomo, czas biegnie nieubłaganie i wyciska piętno również na moich włosach i jak każda kobieta szukam pomocy bo chcę tą „niszczycielską” działalność czasu powstrzymać. Magiczna trzydziestka już minęła i będę zbliżała się z pewną obawą do czterdziestki, co nie zwalnia mnie z troski o siebie i swoje włosy, bo chcę aby piękno we mnie trwało jeszcze przez następne lata. Dlatego chcę z uśmiechem na twarzy patrzeć na moją fryzurę, która wygrywa walkę z czasem. Ponadto chcę, aby były lekkie, jedwabiste i tańczyły z wiatrem z zawrotną szybkością, a ten wplatał w nie polne kwiaty, natomiast gorące słońce oplatało je jasnymi promieniami. Oj szalałyby, szalały me włosy kochane, tak bardzo przeze mnie zadbane. Przy moim systematycznym dbaniu o nie, nie boję się już swojego odbicia w lustrze, bo moje włosy już dawną witalność odzyskały i na nowo swoim żywym kolorem urzekają i z wiatrem cudownie tańcują, a zamiast kwiatów jesienią barwne liście, a zimą płatki śniegu się w nie wplątują.
Dbam o włosy, ponieważ wiem, że każda poświęcona im chwila jest dla nich niczym SPA dla zmęczonego organizmu po całym tygodniu pracy, zaproszeniem do piękna, które otwiera drzwi do kolorowych choć prawie dojrzałych dni i traktuję to nie tylko jako inwestycję w zdrowy i ładny wygląd włosów, ale także stan mojego ducha i piękno w całej okazałości. Bo kobiece piękno to nie tylko ubiór, ton głosu, uśmiech, sposób poruszania się i zachowania wyrażający wdzięk i harmonię, ale przede wszystkim zdrowy i piękny wygląd włosów. Lubię kiedy utrzymuje się na nich świeżość i niesiony przez świat niepowtarzalny zapach wiatru, delikatnie zmieszany z zapachem kwiatów, który przenika i oplata każdy włos niewidzialną siateczką ulubionych aromatów, które wędrują przez świat razem ze mną pozostawiając za sobą świetliste tunele intrygującego zapachu przypominającego szepty anielskich chórów . Ten zapach jest dla mnie jak kwitnąca łąka wiosną i wypełnia mnie pogodą ducha, rozjaśnia mój umysł, uskrzydla zmysły i ubiera w pozytywne emocje.
Dbam o włosy, ponieważ są one są jednym z cenniejszych skarbów jakie posiadam, ale również moją niekwestionowaną wizytówką ;) Są one piękne, lśniące i zdrowe. Uwielbiam słuchać komplementów na ich temat! Zdaje mi się, że z dumy rosną one o wiele szybciej i są coraz piękniejsze…Myślę, że jestem ich dobrą posiadaczką, a one są mi z tego powodu bardzo wdzięczne. Jednak nie zawsze było tak cudownie. Sięgając pamięcią wstecz, widzę siebie z rozczochranymi spalonymi włosami! Pastwiłam się nad nimi bardzo. Niszczyłam rozjaśnianiem, prostowaniem i karbowaniem. Nie były z tego zadowolone, gdyż były suche niczym siano i wypadały. Ja po prostu myślę, że uciekały od tak okropnej właścicielki ;) Na szczęście te niechlubne czasy mam już dawno za sobą. O swoje włosy troszczę się w należyty sposób. Jednak w swych staraniach nie jestem sama, gdyż mam całą kosmetyczną armię pielęgnacyjną do włosów ;) Razem możemy wiele! Razem budujemy piękny wizerunek moich włosów. Myślę, że bogini Afrodyta by była zazdrosna widząc moje piękne, zadbane, wypielęgnowane włosy ;D
Dbam o włosy, ponieważ to lubię,
Co chwilę dążę do jakiegoś celu:
zapuścić do ślubu, to obciąć po ślubie
pofarbować, odżywić – to tylko część z wielu.
Uwielbiam obmyślać (czasem przez dzień cały),
jaką odżywkę nałożę po myciu.
Może maska, płukanka, inne rytuały
– trzeba małe dziwactwo mieć w życiu ;)
Wiem, co można zrobić babcinym sposobem,
Wiem, kiedy już tylko Olaplex da radę,
Włosy stanowią moją największą ozdobę,
Chcę mieć ich bujną i lśniącą kaskadę.
Oczywiście po drodze są różne kłopoty
Czasem się podłamię wypadaniem włosów,
bywa, że je spinam z uporem despoty,
Ale o to chodzi, żeby znaleźć sposób.
Czasem chcę je zapuszczać, czasami obciachać,
Myślę, że włosomaniaczki wiedzą, co to jest za sprawa
Ale wcale nie chodzi, by króliczka złapać
Ale by go gonić, bo to jest zabawa!
Dbam o włosy ponieważ do tej pory tego nie robiłam i wyglądałam jak czarownica z dredami. Mam gęste, grube i bardzo zniszczone od farbowania włosy. Bardzo trudno je układać, a za razem pielęgnować. Od pewnego czasu robię wszystko co mogę aby wyglądać kobieco, pięknie i zadbanie. Efekt jaki osiągnęłam do tej pory nie jest zadowalający, może Seboradin mi w pomoże zamienić moje włosy w moją wizytówkę. Każdy zazdrości mi tego iż są one grube i gęste- ja do tej pory mówiłam że to moje przekleństwo- chcę zamienić je w mój największy atut.!
Dbam o włosy ponieważ są tego warte.Tylko piękne włosy zachwycają..