Jeff Wheeler: „Córka złodzieja” – recenzja

12 września 2018, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

Córka złodzieja to drugi tom sześciotomowej serii Królewskie źródła autorstwa Jeffa Wheellera i kontynuacja opowieści o Owenie Kiskaddanie, tym razem już siedemnastoletniego diuka Marchii Zachodniej.

Mija dziesięć lat od wydarzeń opisanych w Trucicielce Królowej. Intryga trawa jednak dalej, a bohaterowie są zmuszeni do dokonywania bardzo trudnych wyborów, od których zależy przyszłość ich samych, jak i całego królestwa. Uczucie przyjaźni pomiędzy Owenem a Elysabeth Mortimor  potęguje się i zmienia w prawdziwą miłość. Para staje się nierozłączna i planuje wspólną przyszłość. To jednak nadal ta sama fascynująca, pozytywna i bardzo relaksująca opowieść, z dobrze zarysowanym światem władzy, pięknie rozłożonymi akcentami uczuciowymi oraz dynamicznymi i ciekawymi bohaterami.

Sytuacja polityczna w Ceredigionie staje się coraz bardziej napięta, Severn Argentine staje się bezlitosnym tyranem, wykorzystującym i raniącym ludzi wokół siebie, wojna staje się coraz bardziej prawdopodobna. Akcja opowieści zdecydowanie nabiera tempa, rozszerza się krąg kłamstw, zagadek i intryg otoczonych woalem surowej tajemniczości. Nie brakuje politycznych gierek, magii oraz tajemniczych przepowiedni, zwłaszcza o Straszliwym Truposzu. Autor zaczyna też zaskakiwać, co sprawia, że opowieść staje się zwodniczo doskonała.

Do ogromnych plusów książki należy znakomity styl pisarski autora i fantastyczne polskie tłumaczenie. Fabuła otoczona jest świetnie wykreowanym fantastyczno-baśniowy klimatem, co sprawia, że czytelnik błyskawicznie wsiąka w ten kompletny, magiczny świat. Na pochwałę zasługują również fenomenalnie skonstruowane opisy. Bez zbytniego przekolorowania, z uroczą artystyczną prostotą, która całości nadaje znamion genialności. Niebywałą zaletą Jeffa Wheelera jest również zdolność do tworzenia ciepłych, szczerze sympatycznych postaci, także drugoplanowych, które wkupują się w łaski czytelnika bez mrugnięcia okiem.

 

Autor stworzył kongenialny alternatywny średniowieczny świat, który rozszerza w drugim tomie opowieści o nowe państwa oraz kultury, a także stereotypy, które ubarwiają historię oraz nadają jej realizmu. Buduje mistrzowską opowieść o lojalności, o wyborach i o poświęceniach. Wartka akcja, naturalne postacie, zawiłe intrygi i garść tajemniczej magii, sprawiają, że drugą część książki czyta się równie szybko i lekko, jak pierwszą. A zachwyca równie mocno, jeśli nawet nie bardziej…

Wprost nie mogę się doczekać Królewskiego Zdrajcy. Pierwsze dwa tomy serii Królewskie źródła to znakomita opowieść, która zachwyci każdego miłośnika fantastyki oraz sprawi, że na długo nie będziecie w stanie wyrzucić jej z pamięci. To naprawdę solidne, wciągające oraz przewrotne dzieło, którego zakończenie wzbudza w czytelniku ogromny niedosyt, a w wyobraźni rysuje ogromny znak zapytania. Polecam gorąco.

 

Zapraszamy na stronę: wydawnictwo-jaguar.pl






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz