Błonnik witalny – opinia blogerki

28 października 2013, dodał: blanka8177
Artykuł zewnętrzny

 

Błonnik oraz śluzy obficie występujące w nasionach Babki płesznik oraz łupinach nasiennych Babki jajowatej bardzo korzystnie wpływają na pracę przewodu pokarmowego, pobudzają pracę jelit i likwidują zaparcia. Błonnik oraz śluzy zawarte w babce płesznik i babce jajowatej przyspieszają ruchy perystaltyczne jelit oraz oczyszczają układ pokarmowy z toksyn, co korzystnie wpływa na stan zdrowia całego organizmu.
W żołądku pęcznieją wywołując uczucie sytości.
Nasiona Plantago psyllium oraz łupiny Plantago ovata mają sprzyjające działanie na mikroflorę przewodu pokarmowego, powodują rozwój korzystnych bakterii, które mają wpływ na produkcję niektórych witamin oraz na odporność organizmu. Frakcja rozpuszczalna w wodzie pomaga utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu, co ma korzystne działanie na układ krwionośny.

Sposób użycia: Dwa razy dziennie po 6g (odpowiednik 11ml) proszku Błonnika Witalnego odmierzyć miarką znajdującą się wewnątrz opakowania, wymieszać w jednej szklance letniej wody i wypić przed posiłkiem w ciągu 5 minut od przyrządzenia napoju.
 



Sekret Błonnika
Błonnik Witalny to specjalne połączenie Babki Płesznik i łupin Babki Jajowatej przygotowane pod okiem specjalistów od dietetyki, zielarzy oraz wieloletniego praktyka. Zespół ten skomponował skuteczny preparat, który bije rekordy popularności. Ta magiczna porcja ziaren działa na osoby w każdym wieku.

 

Co robi dla Ciebie Błonnik Witalny?
– usuwa groźne toksyny
– gruntownie oczyszcza
– usuwa dokuczliwe zaparcia
– opóźnia proces starzenia
– wzmacnia odporość
– pomaga obniżyć cholesterol
– daję energię na cały dzień

 

Dla kogo?
– struty organizm toksynami
– złogi jelitowe
– kłopoty z wypróżnianiem
– problemy ze skórą
– wysoki cholesterol



 
Cena: 127 zł
Pojemność: 360 g
DostępnośćMapa Zdrowia
Ogólnie problemów z jelitami czy z cholesterolem nie mam, ale moją przypadłością jest bardzo wrażliwy żołądek, muszę bardzo uważać na to jakie produkty ze sobą łączę. Moim problemem są: zmęczenie, niska odporność oraz problemy z cerą, dodatkowo jeszcze liczyłam na utratę chociaż kilograma. Zacznę od tego, że największym problemem było wypicie błonnika zalanego wodą, spróbowałam i od razu wyplułam, czegoś tak obrzydliwego w życiu nie miałam w ustach. Błonnik w kontakcie z wodą wytwarza śluz i staje się glutowaty. Taka forma spożycia odpadła już na początku, ale podumałam i sypnęłam miarkę błonnika do jogurtu naturalnego, plusem było to, że nie zmienił formy i nie stał się glutem. Jogurt stał się bazą, do której dodawałam raz musli raz zwykłe płatki i jakoś szło.
Co do samego działania, na początku nie było efektów, z czasem dopiero zauważyłam, że nie mam już napadów głodu i ataku na lodówkę, a co najważniejsze pozbyłam się sterczącego brzucha i wzdęć. Bałam się trochę, że skóra będzie się oczyszczać i nastąpi wielki wysyp na twarzy, ale nic takiego się nie stało, za to nie pojawiają się już nowe niespodzianki,  a przynajmniej nie pojawiły się przed okresem, a to zawsze był pewnik. Odporności dzięki błonnikowi nie nabrałam, bo jakiś czas po rozpoczęciu kuracji chwyciło mnie przeziębienie.
Czy zmęczenie również ustało? Otóż to jest dość ciężko stwierdzić, bo mając małe, rozbrykane dziecko zawsze jest się zmęczonym, ale mogę śmiało powiedzieć, że mam trochę więcej energii rano.
Podsumowując, kuracja błonnikiem w połowie spełniła moje oczekiwania, z tym że moim zdaniem cena jest dość wysoka. Jednak dzięki kuracji błonnikiem będę zwracać większą uwagę na produkty wspomagające trawienie i oczyszczanie organizmu, warto inwestować we własny organizm. ;)

 Więcej informacji o błonniku znajdziecie TUTAJ! Serdecznie polecam!

Testowała:

Magda – Jestem 23 letnią kobietą która ma bzika na punkcie kosmetyków. ;) Zaczynam prowadzenie bloga o tematyce kosmetycznej, znajdziecie tam na pewno dużo recenzji. Zapraszam! ;)
Prowadzi bloga: http://swiat-blanki.blogspot.com/
Organiczne body dla dzieci Beloved , CEWE Fotoksiążka z drogerii Rossmann , Rękawica do demakijazu od Ciao.pl, cienie Ikos ,

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz