Anemia czy zmęczenie? Objawy

29 listopada 2013, dodał: bugajkatarzyna
Artykuł zewnętrzny

anemiaAnemia inaczej niedokrwistość. Jest to zespół objawów chorobowych, polegający na stwierdzeniu niższych wartości hemoglobiny oraz erytrocytów.

Jest to choroba coraz częściej wykrywana w różnych grupach wiekowych. Najczęściej pojawia się, gdy organizm nie produkuje wystarczającej ilości czerwonych krwinek, które transportują tlen oraz substancje odżywcze do komórek naszego organizmu. Najczęściej spowodowane niedoborem żelaza. Do rzadszych przyczyn możemy zaliczyć różnego rodzaju krwawienia, stany zapalne, zakażenia lub choroby nowotworowe. Na te chorobę zapadają w większości kobiety- ok osiemdziesiąt procent.

Przy małej niedokrwistości, objawy są niezauważalne i nie odczuwalne. Są bardzo często bagatelizowane oraz mylone ze zwykłym przemęczeniem, ponieważ powolny rozwój choroby nie daje ostrych objawów. Bardzo ważne są zaburzenia układu nerwowego, którego tkanki są bardzo wrażliwe na zmniejszenie ilości tlenu. Mogą pojawić się zawroty głowy, zmniejszenie koncentracji, upośledzenie pamięci oraz duże męczenie się podczas pracy umysłowej. Osoby z niedokrwistością bardzo często skarżą się na problemy gastryczne na przykład wzdęcia lub zaparcia. Objawy, które powinny zwrócić naszą uwagę to blada cera, brak apetytu oraz szybkie męczenie się podczas wysiłku fizycznego. Bardzo często chorzy skarżą się na wypadanie włosów oraz łamliwość paznokci.

bro

            Rozpoznanie anemii jest bardzo proste- wystarczy do tego zwykła morfologia krwi. Lekarstwo to odpowiednia dieta, bogata w bardzo dużą ilość mięsa, które jest źródłem żelaza. Można je zastąpić warzywami na przykład brukselką, sałatą, brokułami.



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

25 komentarzy do Anemia czy zmęczenie? Objawy

  1. avatar Aneta pisze:

    Najlepiej jest uzupełniać niedobory żelaza, stosując odpowiednią dietę, dopiero jak to nie pomaga to sięgać po suplementy.

  2. avatar Agata_N pisze:

    Też słyszałam o szelazie, podobno to produkt o klasę wyżej niż chelat żelaza, więc nawet chelaferr się z nim nie może równać, tak słyszałam od farmaceutki

  3. avatar Lena 36 pisze:

    Jeśli macie zdiagnozowany niedobór żelaza i musicie przyjmować suplementy, to wybierajcie takie, które w swoim składzie mają żelazo hemowe / pochodzenia zwierzęcego / bo jego wchłanialność jest kilkakrotnie wyższa, niż żelaza niehemowego, więc w krótszym czasie mamy szansę poprawić morfologię :)

  4. avatar Mademoiselle pisze:

    Oprócz szelaza, dobrze by tez było zmienić dietę

  5. avatar Iza_31 pisze:

    Słyszałam, że najlepszy jest chelat żelaza albo żelazo hemowe, wiem ze szelazo ma chyba chelat

  6. avatar Mademoiselle pisze:

    Też słyszałam dużo dobrego o szelazie, może sama wypróbuję, chociaż niedoborów nie mam.

  7. avatar Maja22 pisze:

    Jak dla mnie to wygląda na niedobory żelaza, jest sporo preparatów w aptece zawierających żelazo np. chelaferr czy szelazo. Popytaj , poczytaj na pewno coś może Ci pomóc

  8. avatar Michał pisze:

    Jeżeli masz skurcze, jesteś przemęczona itd to może być to niedobór potasu (ale oczywiście nie musi). Powinnaś moim zdaniem iść na badania i skonsultować się z lekarzem. Ewentualnie spróbować jakoś zmienić dietę i starać się jeść produkty w potas bogate. Są też kapsułki, bez recepty dostępne w aptekach, tym też jak najbardziej można się wspomóc.

    • avatar czacha pisze:

      Michał, a jakie konkretnie kapsułki masz na myśli? Mnie bardzo zainteresowałby potas bez recepty.

  9. avatar Viki83 pisze:

    Na moje oko to może być anemia i/lub niedobór żelaza, wiem ze ostatnio sporo nowych preparatów na te dolegliwości się pojawiło np. Szelazo bierze moja mama i jej pomaga. Oczywiście powinnaś tez pójśc do lekarza.

  10. avatar Karolina pisze:

    Ja mam ostatnio spory problem, bardzo zaczęłam się pocić i w dodatku miewam zawroty głowy. Czasami ból jest taki, że aż nie chce mi się wstać rano do pracy… jestem trochę zaniepokojona, wiem, że powinnam iść do lekarza, ale co to może być? Zauważyłam też, że jak długo siedzę to bardzo „pulsują” mi łydki, mam takie jakby skurcze, ale nie wiem czy skurczami to można nazwać… Co myślicie?

Dodaj komentarz