Przedłużanie włosów metodą Racoon w stylizacjach scenicznych.

19 października 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny


Stylizacje sceniczne często wymagają od artystów całkowitej zmiany wizerunku. Przedłużanie i zagęszczanie włosów metodą Racoon, daje im pewność, że stylizacje przetrwają doskonale przez cały okres zdjęciowy czy trasę koncertową.

Metoda Racoon świetnie sprawdza się w stylizacjach filmowych, teatralnych scenicznych, przede wszystkim z uwagi na lekkość włosów i trwałość połączeń. Hipoalergiczny klej, o unikalnym składzie, z wyciągiem ze skórki pomarańczowej i nasion sosny, sprawia, że fryzura jest trwała i odporna na intensywne stylizacje, a jednocześnie łatwo i nieinwazyjnie można doczepione pasemka  usunąć. Łączenie wykonywane jest za pomocą aplikatora, który delikatnie rozgrzewając klej, łączy ze sobą pasma włosów. Miejsce połączeń jest niewidoczne, dzięki transparentnemu kolorowi kleju, a samo łączenia przypomina wielkością ziarno ryżu. Nowe pasma włosów umieszczane są w specjalnie dobranych miejscach na głowie, tak aby doczepione włosy doskonale komponowały się z  naturalnymi. Liczba pasemek zależy od tego, jaki kształt i objętość fryzury chcemy osiągnąć na potrzeby danej charakteryzacji.

Polskie gwiazdy chętnie korzystają z metody Racoon, ponieważ daje ona komfort oraz trwałość fryzury nie tylko na scenie, ale również w życiu prywatnym. Justyna Steczkowska nie ukrywa, że dzięki tej metodzie praca na scenie, nawet z najbardziej skomplikowaną fryzurą, jest lekka, a ona sama czuje się piękną. Stylizacje Racoon wykorzystane były również w wielu polskich filmach oraz sztukach, ostatnio w „Romeo i Julii” wystawianej w krakowskim teatrze STU, „Nędznikach” w warszawskim teatrze ROMA, a także w najnowszym serialu „Dura Lex”.




Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Jeden komentarz do Przedłużanie włosów metodą Racoon w stylizacjach scenicznych.

  1. avatar Dobika pisze:

    Efekt faktycznie jest niesamowity – burza włosów,które wyglądają jak naturalne!!!Super!

Dodaj komentarz do Dobika