Psylocybina będąca prekursorem psylocyny jest substancją psychodysleptyczną i występuje naturalnie w grzybach z rodziny Psilocybe. Wiele właściwości psylocybiny wykazywanych w badaniach naukowych na całym świecie pozwala na rozważanie jej ogromnego potencjału w lecznictwie i terapii.
Psylocybina to alkaloid o właściwościach psychodelicznych i substancja o działaniu psychoaktywnym pochodzenia naturalnego. Jest obecna w wielu gatunkach grzybów psylocybinowych Golden Teacher. Działanie psylocyny jest bardzo podobne do innych znanych substancji narkotycznych, jak LSD, meskalina czy DMT (dimetylotryptamina). Psylocybina należy więc do grupy substancji psychoaktywnych, czyli mających wpływ na działanie ośrodkowego układu nerwowego. W większości krajów wpisana została na listę nielegalnych środków psychoaktywnych. Psylocybina jest wyłączona z obrotu farmaceutycznego i może być używana wyłącznie w badaniach naukowych.
W bardzo wielu krajach zażywanie psylocybiny jest nielegalne pomimo dużego sprzeciwu społeczeństwa, ale i lekarzy, którzy podkreślają, że ma ona dobry potencjał terapeutyczny wykazywany w coraz większej ilości badań naukowych. Z badań przeprowadzonych w 2021 roku w warunkach kontrolowanych pod kierownictwem dr Robin Carhart-Harris wynika, że wspiera leczenie depresji, która nie reaguje na standardową farmakoterapię, poprawia komunikację w mózgu. Potwierdzono pozytywne efekty stosowania psylocybiny w leczeniu lęku społecznego u dorosłych z autyzmem oraz lęku lub depresji w chorobach zagrażających życiu (np. u pacjentów onkologicznych). Trwają również badania dotyczące leczenia wspomaganego psylocybiną w fibromialgii, anoreksji czy uogólnionych zaburzeń lękowych (tzw. GAD). Naukowcy przekonują, że psylocybina nie tylko wywołuje znaczące i natychmiastowe efekty, ale także ma długi czas działania. To sugeruje, że może być wyjątkowo użyteczną nową metodą leczenia.
Według wyników badań naukowych psylocybina zmniejsza również częstotliwość napadów i odczuwanie bólu u osób cierpiących na migreny czy klasterowy ból głowy, poprawia stan psychiczny i łagodzi objawy lękowe u pacjentów cierpiących na chorobę nowotworową, wpływa na zmniejszenie ilości myśli samobójczych oraz pomaga uniezależnić się od nikotyny. Obiecujące wyniki skłoniły naukowców do testowania korzystnego działania psylocybiny w uzależnieniach od alkoholu i twardych narkotyków, jak metamfetamina, opioidy czy kokaina. Wyniki badań nad psychodelikami mogą okazać się przełomowe dla dziedziny terapii uzależnień. Podejrzewa się, że potencjał leczniczy tej substancji jest ogromny.
Mimo potencjalnie ogromnych korzyści wynikających ze stosowania terapeutycznych substancji psychodelicznych, ich wykorzystanie jest w wielu krajach bardzo ograniczone i podlega rygorystycznym regulacjom. Jednak ta sytuacja dynamicznie się zmienia. Istnieje duża szansa, że psylocybina zostanie uznana za lek już w 2024 w USA, jednak ma być ona łącza z psychoterapią i zażywana w określonych warunkach. Podobnie Australijski Therapeutic Goods Administration (TGA) w 2023 roku wydał zezwolenie na stosowanie tych substancji wybranym psychiatrom. Środki zawierające psylocybinę są kwalifikowane do wypisywania na receptę w leczeniu pacjentów z zespołem stresu pourazowego oraz dostępne dla pacjentów cierpiących na depresję lekooporną.
W stanie Kolorado powołano Radę Doradczą ds. Medycyny Naturalnej. Ta inicjatywa jest pierwszą tak kompleksową, której zadania łączą dekryminalizację substancji psychedelicznych z uregulowanymi ramami produkcji, testowania i nadzorowanego podawania psylocybiny i psylocyny. W stanie Oregon dnia 1 lutego 2021 zalegalizowano “magiczne grzybki” w leczeniu niektórych chorób psychicznych, jednak wyłącznie pod ścisłym nadzorem. Na Antypodach terapie oparte na substancjach psychodelicznych uznano za potencjalnie ratujące życie. Organy regulacyjne Szwajcarii, Kanady i Izraela pozwalają klinicystom na stosowanie pewnych psychodelików w określonych okolicznościach u pacjentów z ciężkimi schorzeniami, a Jamajka i Kostaryka już prowadzą legalne kliniki psylocybiny. Jednakże nie istnieją w tej chwili żadne jednolite standardy postępowania w tym zakresie.
W Europie ponad 100 milionów obywateli cierpi na choroby psychiczne i zaburzenia związane z niewłaściwym używaniem różnorakich substancji, a opcje leczenia tych chorób często nie są optymalne. Wielu posłów do Parlamentu Europejskiego dostrzega ogromny potencjał terapii wspomaganych psychodelikami, w zaspokajaniu ogromnych potrzeb w tych obszarach terapeutycznych. Jak podkreśla PAREA (Psychedelic Access and Research European Alliance) ma to ogromne znaczenie do przyspieszenia adopcji nowatorskich terapii, najtrudniejszych schorzeń dzisiejszych czasów.
Materiał we współpracy z goldenteacher.pl
Dlaczego tak się dzieje? Produkty które leczą są zakazane…? Natomiast produkty które powodują powodują choroby i prowadzą do uzależnień są ogólnodostępne? Czy może mi ktoś odpowiedzieć na to pytanie🤔
Droga do oficjalnego zatwierdzenia produktów leczniczych jest bardzo długa i nierzadko może się wydawać, że formalności przysłaniają wyższy cel, jakim jest dobro pacjenta…
Choroby psychiczne to przykra sprawa…Zatem oby jak najszybciej psychodelik zwany psylocybiną został uznany jako lek i był dostępny w aptekach. Mam również nadzieję że parlament europejski stanie na wysokości zadania i jak najszybciej wprowadzi lek do obrotu, albowiem potrzebujący ludzie czekają.
Jeżeli te „magiczne grzybki”mają pomóc ludziom i sprawić, by poczuli się lepiej, to jest za tym by były ogólnie dostępne dla pacjentów, w końcu zdrowie najważniejsze :)