Polecamy linery w pisaku do umalowania się w stylu Pin-Up. Ten styl to jeden z nieśmiertelnych trendów retro, który cieszy się niesłabnącą popularnością wśród kobiet pewnych siebie, niezależnych, umiejących mocno zaakcentować swoje atuty. Barwny playsuit lub rozkloszowana sukienka rodem z lat 40., do tego kokieteryjny, wesoły i wyrazisty makijaż z mocną, charakterystyczną kreską na powiece stanowią zestaw idealny na zbliżające się czerwcowe wieczory.
Czarna kreska dodaje spojrzeniu głębi, podkreśla gładką i zadbaną cerę, optycznie powiększa oczy. Frywolnie podkręcona 
w zewnętrznych kącikach oczu będzie zalotnie przykuwać uwagę do całej stylizacji. Mało wprawnej dłoni wykonanie idealnej kreski może jednak nastręczać nie lada kłopotów. A przecież perfekcyjny kontur powinien być mocny, gruby i idealnie czarny. Jak uzyskać perfekcyjny efekt?
Chcąc narysować idealną kreskę warto zastanowić się nad wyborem kosmetyku, który posłuży nam do jej wykonania. Najpopularniejszą formą aplikacji są oczywiście diplinery. Dla początkujących Pin-Up Girls dobrym wyborem będą te ze sztywną końcówką w kałamarzu. Przygotowując pierwsze makijaże z użyciem eyelinera można pomóc sobie zaznaczając delikatnie kontur miękką kredką, który następnie poprawimy linerem – radzi Agnieszka Sęczkowska, wizażystka Golden Rose. Niestety, choć konturówka jest o wiele wygodniejsza w użyciu, nie osiągniemy nią wystarczająco intensywnego rezultatu.
Doskonałą alternatywą są linery w pisaku, które w łatwy sposób pozwalają uzyskać teatralny efekt wyrazistego spojrzenia. Ich olbrzymim atutem jest wygodna aplikacja, która zapewnia większą precyzję wykonania makijażu. Ważne jest również to, że wysychają bardzo szybko, dzięki czemu unikniemy rozmazania. Są dostępne wersji wodoodpornej, co sprawia, że stanowią świetną propozycję na zbliżające się upały.
Jak radzi Agnieszka Sęczkowska z Golden Rose – kociemu spojrzeniu Pin-Up Girl powinny sekundować mocno zaakcentowane brwi. W celu wyeksponowania ich naturalnej linii warto użyć kredki z grzebyczkiem, która nie tylko wyrównuje kolor, ale także koryguje kształt brwi. Obowiązkowym zwieńczeniem makijażu muszą być przykuwające uwagę usta w soczystym czerwonym kolorze.
www.goldenrose.pl
Jak na razie posiadałam jeden eye-liner w pisaku (firmy Essence) i nie czuję się zachwycona. Chętnie przetestowałabym i wtedy zobaczyłabym, jak pod tym względem sprawuje się Golden Rose. ;)
http://natalliem.blogspot.com/
Ja również przetestowałabym. Oferuję rzetelną recenzję wraz ze zdjęciami produktu oraz makijażu z Państwa produktem.
http://kkamilaa.blogspot.com/
Kreski świetnie podkreślają oko, dodają głębokości spojrzeniu. Do tej pory używałam kredek, jednak zwykle miałam problem z precyzyjnym narysowaniem kreski. Chętnie przetestuję pisak, podejrzewam, że aplikacja jest dużo prostsza i efekt dużo bardziej atrakcyjny :-) Oczywiście opinią zamierzam podzielić się z przyjaciółkami:-)
Bardzo chętnię przetestuję liner golden rose,ponieważ uwielbiam testować nowośći i dzielić się opiniami.
Chętnie przetestuję owy eyeliner w pisaku, gdyż dotychczas używałam tylko w pędzelku.
Oczywiście zrecenzuję
http://przetestujto.blogspot.com/
Chętnie przetestuję uwielbiam robić kreski:)
http://cherish-your.blogspot.com/
Chętnie przetestuję
http://koloroweczary-mary.blogspot.com/
Używam eyelinera, ale takiego płynnego. Jest fajny ale podobno szybciej zrobi się kreskę linerem w pisaku. Chętnie to sprawdzę, a potem ocenie ;)
Jeszcze takiego nie miałam, chętnie taki przetestuję
eyelinery w pisaku są moimi ulubionymi typami eyelinera wiec chętnie przetestowała bym i wasz