Serdecznie dziękujemy za tak liczny i kreatywny udział w konkursie z marką DABIA w którym do wygrania były fantastyczne zestawy kosmetyków DABIA: serum i maska dla wsparcia kobiet w okresie okołomenopauzalnym!
Wszystkie Wasze komentarze były bardzo ciekawe i godne uwagi, ale zgodnie z regulaminem postanowiliśmy nagrodzić 5 autorek poniższych komentarzy z portalu oraz facebooka:
Emilia
Dawno, dawno temu w pewnej odległej krainie zwanej Kosmetykolandią żyły sobie dwie siostry Serum i Maska. Serum była mała,drobna i „niezauważalna” ,mimo że była dobra to nikt nie chciał od niej pomocy ze względu na jej „mizerny” wygląd. Maska była duża, na swój sposób silna i bardzo zwracała na siebie uwagę swoim głośnym byciem. Pewnego razu krainę zaatakował straszny potwór zwany Zmarszczychorą. Była to okropna postać, która na kogo tylko spojrzała od razu niknął on w bruzdach swoich zmarszczek. Maska próbowała ją pokonać. Rzucała się na nią z każdej strony, wbijała się w jej okropne lico jednak nic jej nie powstrzymywało. Wszyscy byli przerażeni. Serum postanowiła pomóc. Jednak nikt w nią nie wierzył. Serum dzielnie uderzyła potwora a ten , ku zdziwieniu wszystkich zaczął krzyczeć i zmieniać się w gładkie straszydło. Jeszcze raz uderzyła i nagle zniknął. Co za radość była w krainie. Wszyscy już wiedzieli, że nie liczy się wygląd tylko siła, która tkwi wewnątrz!
Dlatego uwielbiam małe i drobne serum!
Paulina
Dla mnie serum to prawdziwa gwiazda pielęgnacji – jak czarodziejka w butelce, która wyczarowuje piękno na mojej skórze. Te drobne krople zawierają koncentraty pełne skarbów natury, które przenikają głęboko, jak tajemne zaklęcia, odmładzając i rewitalizując każdy jej fragment. To jest mój sekretny eliksir urody, który działa jak magiczny proszek, ożywiając moją cerę i dając jej promienny blask. Dlatego serum jest dla mnie największą mocą i skutecznością w pielęgnacji – to jak mała dawka magii, którą codziennie rozprowadzam na swojej twarzy, by czarować świat swoim pięknem! 💫💆♀️✨
JosePina
-Lustereczko, lustereczko powiedz przecie co najlepiej upiększa twarz na świecie?
Serum czy maseczka? Oto jest pytanie! Czy odpowiesz mi na nie?
To oczywiście pytanie retoryczne. Spoglądając na moją twarz odbijającą sie w lustrze, bez mrugnięcia okiem stwierdzam, że oba kosmetyki są moimi must have w pielęgnacji, którą się zafascynowałam, a jest to skin cycling. Synergia ich działania jest oszałamiająca. Jak wiadomo w towarzystwie raźniej, wiec dla mnie to para idealna.
Maseczka to dla mnie doskonały sposób na poprawę kondycji skóry w domowym zaciszu, a także chwilę odprężenia po ciężkim dniu. Ulubiona maseczka, pędzelek, miseczka oraz maskomyjka – czyli wszystko, czego potrzebuje, by zorganizować w domu wieczorek pielęgnacyjny.
Dokładne oczyszczenie skóry i złuszczenie martwego naskórka to podstawowy element pielęgnacji. Dzięki masce o takim działaniu moja skóra jest czysta, pozbawiona zaskórników, pory stają się wyraźniej pomniejszone, cera nabiera blasku i gładkości.
Po takim zabiegu przychodzi czas na cudotwórcze kropelki ukryte w maleńkiej buteleczce z pipeptką.
Serum do pielęgnacji twarzy zyskało w ostatnich latach ogromną popularność. Nie bez powodu jest to jeden z kosmetyków, który zdecydowanie musi znajdować się w moim domowym laboratorium piękności, zaraz obok maseczek.
Kompleksowa pielęgnacja z udziałem serum pozwala w znaczący sposób poprawić ogólny stan mojej cery, a także wyeliminować problemy skórne z którymi aktualnie się borykam tj. przebarwienia, więc tu do walki wkracza witamina C. Odpowiednio dobrane multifunkcyjne serum wspomaga także produkcję kolagenu, naprawiając uszkodzenia komórkowe co przyczynia się z kolei do ujędrnienia, wygładzenia oraz ogólnej poprawy wyglądu skóry.
Same zalety! Zatem nie mogę postawić tych kosmetyków na szali i wybrać, który lepszy, stoją egzekwo na moim pielęgnacyjnym piedestale.
I maska i serum działają cuda. Mają ukrytą moc sprawiającą uśmiech na twarzy, gdy patrzę w lustro i pytam „kto jest najpiękniejszy na świecie?” 😊😊😊
Momo
Serum czy maska – dylemat prawie jak z Hamleta! Oba kosmetyki stanowią doskonały, idealnie uzupełniający się duet niczym Sherlock i Watson – potrafią zabłysnąć osobno, ale dopiero razem świecą pełnym blaskiem swoich możliwości! Gdybym jednak miała zdecydować, który produkt zabrać na bezludną wyspę, po namyśle wybrałabym serum – choć dopiero niedawno się z nim zaprzyjaźniłam, zdążyłam docenić jego skuteczność, wynikającą z dużej koncentracji drogocennych dla skóry składników. Serum łatwo się rozprowadza i szybko wchłania (to też uznaję za przejaw jego mocy – mocy oszczędzania mojego czasu bez uszczerbku na urodzie), a efekty jego działania natychmiast widać jak na dłoni. A w tym przypadku – jak na twarzy:)
Wiesia Szara
To trochę jak pytanie o ulubioną nutę w muzyce – serum to głęboki bas, który nadaje skórze fundamenty, podczas gdy maska to melodyjny akord, który dodaje jej chwilowego blasku. Oba produkty mają swoją magiczną moc, serum wnikając głęboko, jak wiersz w duszy, rewitalizuje skórę. A maska, jak uśmiech w tajemnicy, odświeża i rozświetla twarz. Wybór? Zależy od chwili, by zachwycić świat swoim wyjątkowym pięknem.
Nagrodami w konkursie jest 5 zestawów kosmetyków DABIA. W skład każdego zestawu wchodzą:
1) Age Delay Peptide Face Serum – peptydowe serum opóźniające oznaki starzenia
2) Calm & Sleep Recovering Night Mask – regenerująca maska na noc
W konkursie wygrywa 5 osób.
O nagrodach:
Age Delay Peptide Face Serum – peptydowe serum opóźniające oznaki starzenia
Zapobiega powstawaniu zmarszczek, głęboko nawilża i regeneruje naskórek. Przeznaczony dla wszystkich rodzajów skóry dojrzałej (twarz, szyja, dekolt).
Serum stymuluje syntezę kolagenu do 57%, zapobiega powstawaniu zmarszczek, intensywnie nawilża skórę i zapobiega ucieczce wody z naskórka, wygładza skórę i poprawia jej elastyczność, poprawia napięcie skóry, łagodzi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia.
Szczególnie polecane dla skóry dojrzałej w celu opóźniania pojawiających się oznak starzenia. Zawarty w składzie C-Pep™ TriColl o potwierdzonym badaniami działaniu, zapobiega powstawaniu zmarszczek poprzez stymulację syntezy kolagenu w fibroblastach skóry i wzmocnienie tkanki łącznej. Połączenie ekstraktu z Tremelli, niskocząsteczkowego Kwasu Hialuronowego i Betainy intensywnie zwiększa jej nawilżenie oraz zapobiega nadmiernej ucieczce wody z naskórka poprawiając napięcie i pozostawiając efekt wygładzenia. Ekstrakt z korzenia Żeń-Szenia poprzez działanie antyoksydacyjne, spowalnia procesy starzenia. Synergia działania ekstraktu z Wąkroty Azjatyckiej i soku z liści Aloesu wspomaga regenerację naskórka, łagodzi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia.
Serum o zabarwieniu złotym i lekko żelowej konsystencji. Serum jest rekomendowane dla skóry dojrzałej z pierwszymi zmarszczkami, z oznakami przesuszenia i napięcia.
Calm & Sleep Recovering Night Mask – regenerująca maska na noc
Regenerująca maska na noc, która przynosi regenerację i blask o poranku, zapobiega powstawaniu zmarszczek. Odpowiednia dla wszystkich rodzajów skóry dojrzałej (twarz, szyja, dekolt).
Maska regeneruje skórę, stymuluje syntezę naturalnego kolagenu do 57%, zapobiega powstawaniu zmarszczek, nawilża skórę i zapobiega ucieczce wody z naskórka, wygładza skórę i poprawia jej elastyczność, poprawia koloryt cery, dodaje świeżości i blasku.
Peptydowa maska regenerująca na noc, polecana dla cery dojrzałej z pierwszymi oznakami starzenia i zmęczenia, by pomóc skórze przywrócić świeżość i blask. Szczególnie rekomendowana w okresie zwiększonego stresu i problemów ze snem. Zawarty w masce wyjątkowy składnik C-Pep™TriColl o klinicznie potwierdzonym działaniu, zapobiega powstawaniu zmarszczek poprzez stymulację syntezy kolagenu w fibroblastach skóry i wzmocnienie tkanki łącznej. Ekstrakt z Tremelli, Masło Shea i fito kolagen pozyskany z Acacia Seyal to innowacyjne połączenie mające na celu nawilżenie skóry zwiększając jednocześnie jej wygładzenie i elastyczność oraz zapobiegając nadmiernej ucieczce wody z naskórka. Ekstrakty z Żeńszenia i Rozmarynu poprzez działanie antyoksydacyjne, spowalniają procesy starzenia. Połączenie Beta-karotenu, oleju z Marchwi oraz Masła kakaowego ujednolica koloryt oraz przywraca promienny wygląd każdego poranka
Maska w formie i konsystencji kremu w ciepłym żółtym kolorze. Bogata w składniki aktywne maska jest rekomendowana dla skóry dojrzałej z pierwszymi zmarszczkami, z oznakami przesuszenia i zmęczenia, poszarzałej, pozbawionej kolorytu.
Więcej: dabia.eu
Świetne kosmetyki! Jestem pod wrażeniem już po pierwszym stosowaniu. Nie znałam tej marki. Powiem, że od teraz jestem nią zafascynowana.
Wysyłka nagrody ekspresowa. Dziekuję! 😊
Wieczorny rytuał musi być obowiązkowo,
aby skóra czuła się komfortowo.
W moim domowym SPA maseczka i serum się zawiera,
które sprawiają, że żadna niedoskonałość nie doskwiera.
Po pierwsze cerę nawilżam strumieniem wody,
biorę szybki prysznic tak dla zdrowia i urody,
Po drugie mleczko do demakijażu stosuję
i wszelki makijaż skutecznie eliminuję.
Po trzecie każdego wieczoru maseczki na twarz stosuję obowiązkowo,
aby poczuć się komfortowo,
dlatego miodową maseczkę nakładamy
i w ten sposób twarz pielęgnujemy i nawilżamy.
Skóra czuje się jak nowo narodzona
jest z negatywnych emocji uwolniona
lub maska rozświetlająco-energetyzująca z cytryną i limonką to prawdziwy dar natury,
jest idealna dla mojej skóry,
bo po pierwsze moc orzeźwienia daje,
sprawia, że cera zmęczona być przestaje,
a pachnie lekko, świeżo, owocowo
i w moim domowym SPA jest odlotowo,
po drugie nawilża, regeneruje i pielęgnuje,
sprawia, że skóra wyciszenie odnajduje
i dodatkowo blasku dostaje,
olśniewająca się staje,
Moja skóra jest bardzo wrażliwa, zaczerwieniona,
wszelkich kolorów pozbawiona,
Jest bardzo wysuszona, nawilżenia jej brakuje,
lekkości i blasku potrzebuje.
Dlatego odpowiedni kosmetyk do ciała zastosować muszę i na magiczny eliksir się skuszę, dlatego po czwarte serum do twarzy stosuję,
dzięki temu nabiera blasku i tak oto ją pielęgnuję.
To sprawia, że twarz pięknie wygląda codziennie
i męskie spojrzenia przyciąga niezmiennie!
Moja cera jest promienna, zdrowa i czysta,
bo serum wydobywa naturalne piękno – to sprawa jest oczywista.
Dużo się uśmiecham, serum do twarzy stosuję,
zdrowo się odżywiam, w moim domowym SPA się relaksuję!
Odżywcze maseczki na twarz działają cuda,
takimi sposobami skórę chronić mi się uda!
Domowe SPA urządzam dla siebie,
po to, by poczuć się jak prawdziwa bogini, po prostu jak w niebie.
Pragnę, aby moja twarz pięknie każdego dnia wyglądała
i swoim blaskiem wszystkich wokół olśniewała.
Maseczka pielęgnacyjna to mój rytuał obowiązkowy,
bo dla skóry bezpieczny i zdrowy.
Dlatego 2 razy w tygodniu wieczorem maseczkę ogórkową stosuję
i tak oto moją skórę twarzy pielęgnuję.
Ten zabieg jest bardzo skuteczny,
a co najważniejsze dla mojej skóry w 100 % bezpieczny!
Maseczka dokładnie nawilża, oczyszcza i regeneruje,
sprawia, że skóra cudownie jak w niebie się czuje!
To prawdziwy eliksir młodości,
bo już po 15 minutach znikają wszelkie niedoskonałości!
W sobotę wieczorem na mojej twarzy ląduje maska w płachcie z minerałami z Morza Martwego, bo to kosmetyk fantastyczny,
wnet zatrzyma mój zegar biologiczny.
Odejmie lat, blasku doda,
sprawi, że znów poczuję się młoda!
To prawdziwy cud natury,
wybawienie dla zniszczonej, starzejącej się skóry.
Moją cerę uratuje,
sprawi, że znów piękna i młoda się poczuje,
blask i odżywienie odzyska,
a ja pewność siebie zyskam
i będę uśmiechała się radośnie,
bo wszelkie zmarszczki uciekną gdzie pieprz rośnie!
Maseczka w mig skórę odbuduje,
znowu młoda się poczuje
i swoim wyglądem będę olśniewała,
spojrzenia wszystkich przyciągała.
Skóra z czasem się starzeje, tak niestety bywa
i kolejnych zmarszczek w brud przybywa.
Maseczka to prawdziwy eliksir młodości,
która wyeliminuje wszelkie niedoskonałości.
Cera stanie się promienna i olśniewająca,
spojrzenia wszystkich przyciągająca.
Pragnę wyglądać pięknie i okazale,
wszelkimi niedoskonałościami nie przejmować się wcale!
Serum do twarzy codziennie musi być,
aby cera mogła zdrowo żyć!
Ten kosmetyk to moje spełnione marzenie,
cudowny eliksir który jest prawdziwym wybawieniem!
Widoczne przebarwienia błogi sen z oczu spędzają,
codziennie znać o sobie dają!
Moja skóra po całym dniu jest zmęczona,
brakuje jej energii, nawilżenia pozbawiona.
Już od dłuższego czasu porządny wycisk mi daje
i buntować się nie przestaje!
Gdy spoglądam w lustro wciąż krzyczy: „Chcę blaskiem lśnić!
Chcę codziennie piękna być!”
Niestety jest w tym dużo racji
dlatego pragnę zapewnić jej moc pielęgnacji!
Ten kosmetyk blasku mojej skórze dodaje
z każdego dnia cera bardziej zdrowa i piękniejsza się staje.
Nawet zmarszczki w mig znikają
bo moc mojego serum znają!
Bowiem ten magiczny eliksir młodości
sprawi, że znikają wszelkie niedoskonałości!
Maseczka i serum do twarzy to duet idealny,
dla mojej cery niebanalny,
potrafi zdziałać cuda,
z nim pokolorować szary świat z pewnością mi się uda!
Serum czy maska – dylemat prawie jak z Hamleta! Oba kosmetyki stanowią doskonały, idealnie uzupełniający się duet niczym Sherlock i Watson – potrafią zabłysnąć osobno, ale dopiero razem świecą pełnym blaskiem swoich możliwości! Gdybym jednak miała zdecydować, który produkt zabrać na bezludną wyspę, po namyśle wybrałabym serum – choć dopiero niedawno się z nim zaprzyjaźniłam, zdążyłam docenić jego skuteczność, wynikającą z dużej koncentracji drogocennych dla skóry składników. Serum łatwo się rozprowadza i szybko wchłania (to też uznaję za przejaw jego mocy – mocy oszczędzania mojego czasu bez uszczerbku na urodzie), a efekty jego działania natychmiast widać jak na dłoni. A w tym przypadku – jak na twarzy:)
Zdecydowanie preferuję serum, bo ma silniejsze działanie, gdyż jego formuła jest bardziej skoncentrowana a moja dojrzała skóra potrzebuje takiego działania i regeneracji. Od pewnego czasu stosuję serum i moja skóra jest bardzo zadowolona, co potwierdza swoim wyglądem.
Zawsze chętnie kupowałam maskę, ale zwykle czekała w szufladzie, aż będę miała czas na relaks i… przeterminowana lądowała w koszu.
Dlatego teraz zdecydowanie preferuję serum, szybkie i wygodne.
Chociaż jak czytam o masce na noc, to znów mam ochotę na jej zakup :)
Jeśli chodzi o moją cerę bardziej sprawdza się serum.Ponieważ moja skóra jest juz w tym wieku,że potrzebuje silnego działa.Formuła serum jest dużo bardziej skoncentrowana niż w masce.Ze względu na ciągłe narażenie na czynniki atmosferyczne moja cera potrzebuje dodatkowej regeneracji i serum Jej to zapewnia.Jednak trzeba pamiętać, że serum to kosmetyk lubiący towarzystwo , tak samo jak ja. :D Dlatego po nałożeniu go,zawsze stosuje też maskę.Jest to dla mnie i dla mojej skóry dopełnienie rytuału pielęgnacyjnego.Na same maseczki jestem już za stara,co prawda szybko poprawiają kondycję skóry – odżywiają, regenerują , rozświetlają czy relaksują.Jednak aby cieszyć się takimi efektami,cera musi też szybko wchłaniać i przyswajać. U mnie ten cykl jest już opóźniony i niestety nie przynosi pożądanych efektów. Dlatego zdecydowanie wybieram serum ,ewentualnie serum z maską.
Porządne nawilżenie i ukojenie skórę mi ratuje
swoją mocą aż epatuje.
Kto ?
serum nawilżające to niezły kombinator koi mą skórę aksamitnie
skutecznie i wybitnie.
Po jego zastosowaniu
czuję się tak jak po w pracy awansowaniu
Szczęśliwa, radosna i spełniona
działaniem substancji „kombinatorskich” obłaskawiona. 🙂
-Lustereczko, lustereczko powiedz przecie co najlepiej upiększa twarz na świecie?
Serum czy maseczka? Oto jest pytanie! Czy odpowiesz mi na nie?
To oczywiście pytanie retoryczne. Spoglądając na moją twarz odbijającą sie w lustrze, bez mrugnięcia okiem stwierdzam, że oba kosmetyki są moimi must have w pielęgnacji, którą się zafascynowałam, a jest to skin cycling. Synergia ich działania jest oszałamiająca. Jak wiadomo w towarzystwie raźniej, wiec dla mnie to para idealna.
Maseczka to dla mnie doskonały sposób na poprawę kondycji skóry w domowym zaciszu, a także chwilę odprężenia po ciężkim dniu. Ulubiona maseczka, pędzelek, miseczka oraz maskomyjka – czyli wszystko, czego potrzebuje, by zorganizować w domu wieczorek pielęgnacyjny.
Dokładne oczyszczenie skóry i złuszczenie martwego naskórka to podstawowy element pielęgnacji. Dzięki masce o takim działaniu moja skóra jest czysta, pozbawiona zaskórników, pory stają się wyraźniej pomniejszone, cera nabiera blasku i gładkości.
Po takim zabiegu przychodzi czas na cudotwórcze kropelki ukryte w maleńkiej buteleczce z pipeptką.
Serum do pielęgnacji twarzy zyskało w ostatnich latach ogromną popularność. Nie bez powodu jest to jeden z kosmetyków, który zdecydowanie musi znajdować się w moim domowym laboratorium piękności, zaraz obok maseczek.
Kompleksowa pielęgnacja z udziałem serum pozwala w znaczący sposób poprawić ogólny stan mojej cery, a także wyeliminować problemy skórne z którymi aktualnie się borykam tj. przebarwienia, więc tu do walki wkracza witamina C. Odpowiednio dobrane multifunkcyjne serum wspomaga także produkcję kolagenu, naprawiając uszkodzenia komórkowe co przyczynia się z kolei do ujędrnienia, wygładzenia oraz ogólnej poprawy wyglądu skóry.
Same zalety! Zatem nie mogę postawić tych kosmetyków na szali i wybrać ktory lepszy, stoją egzekwo na moim pielęgnacyjnym piedestale.
I maska i serum działają cuda. Mają ukrytą moc sprawiającą uśmiech na twarzy, gdy patrzę w lustro i pytam „kto jest najpiękniejszy na świecie?” 😊😊😊