Jesienny konkurs z marką Gehwol – wygraj zestaw nagród! – WYNIKI!
Stopy są tą częścią naszego ciała, która wymaga stałej i uważnej pielęgnacji – w końcu to one niosą nas przez świat, gwarantując stabilność i energię przez całe życie. Jest wiele powodów, by dbać o nasze stopy, dlatego też warto troszczyć się o nie przez cały rok. Wraz z marką Gehwol zapraszamy Was do udziału w jesiennym konkursie, w którym możecie wygrać wspaniały zestaw nagród! Zaufajcie nam – Wasze stopy będą Wam dziękować przez długi czas.
Zapraszamy do udziału we wspaniałym konkursie! Teraz i wy macie okazję poznać fantastyczne produkty Gehwol i zadbać o swoje stopy! Do wygrania 3 zestawy nagród!
W skład każdego zestawu wchodzi:
– Krem Lipidro (20 ml),
– Maść Schrunden (20 ml),
– Balsam Aksamitna skóra (20 ml),
– Peeling bambusowy (40 ml).
Wartość jednego zestawu to ok. 100 zł.
Dzięki kosmetykom do stóp Gehwol zadbasz o skórę pięt i zapewnisz im długotrwałą pielęgnację.
Wygrywają 3 osoby, które:
— polubią fanpage Gehwol na FB – TUTAJ (warunek konieczny)
— zachwycą redakcyjne jury odpowiedzią na pytanie konkursowe:
Mój sposób na pielęgnację stóp o każdej porze roku to…
Więcej informacji o pielęgnacji stóp znajdziesz na www.gehwol.pl oraz FB Gehwol.
Na wasze odpowiedzi czekamy w komentarzach pod postem konkursowym na portalu Urodaizdrowie.pl oraz na FB (TUTAJ)! Zaskoczcie nas swoimi odpowiedziami! Nagrodzimy najbardziej kreatywne odpowiedzi!
Konkurs trwa od 30 września 2015 do 14 października 2015 roku. Wyniki podamy 16 października br.
Sponsorem nagrody jest marka Gehwol:
SuperMario
Z pewnością znacie piosenkę Emigrantów:
„Jeszcze dzień, wyjdę stąd,
Rzucę bagnet, rzucę broń,
Przeskoczę każdy mur.”
… i zrzucę kamasze!
U mnie ten scenariusz powraca co kilka miesięcy, kiedy wracam z poligonu moje stopy są w opłakanym stanie. Następuje kilka tygodni intensywnej regeneracji, by znów poczuć się komfortowo. Moje zabiegi pielęgnacyjne pewnie nie odbiegają od tych, które każdy stosuje co jakiś czas. Przede wszystkim peeling i kąpiele w soli lawendowej (które uwielbiam, bo siadam wówczas z książką i zapominam o całym świecie). Po porządnym „wymoczeniu” walczę z większymi zrogowaceniami za pomocą tarki. Tak przygotowane stopy dostają w prezencie maskę cynamonową. I są jak nowe. Do tego każdego dnia krem do stóp, pasta lub talk by zapobiegać nadmiernemu poceniu się, jak również preparaty odświeżające do butów. Jest sporo pracy, ale ja lubię te rytuały. A rezultaty – bezcenne!
catharina2
O stopy dbam nieustanne przez cały rok, bowiem zależy mi na tym, by pięknie wyglądały latem w sandałkach a przede wszystkim, by nie dopuścić to problemów typu popękane pięty,odciski, halluksy czy wrastające paznokcie które szpecą stopy, a także sprawiają ból. Uwielbiam chodzić boso, dlatego latem staram się nak najczęściej chodzić po piasku, ponieważ doskonale odpręża, masuje i jest naturalnym peelingiem dla stóp. Chodzenie po piasku wymaga dużego wysiłku, wzmacnia mięśnie a to sprawia, że nogi są mocne i zgrabniejsze. Od czasu do czasu przygotowuję sobie 15 min kąpiel dla stóp z solą z Morza Martwego lub z kilkoma kroplami olejku o właściwościach nawilżających. Koniecznie robię peeling a potem suwam zmiękczony naskórek po czym smaruję dokładnie kremem, uciskam, głaszczę stopy energicznie, gdyż taki masaż dodatkowo ożywia krążenie i wspaniale odpręża. Od czasu do czasu pozwalam sobie na pedicure i masaż w gabinecie kosmetycznym, ale w domu często korzystam z masażera do stóp na mokro, sucho lub z strumieniem powietrza. Muszę również wspomnieć, że o stopy dbam również poprzez noszenie wygodnego obuwia a szpilki jedynie zakładam na wielkie wyjście. Bardzo dbam o stopy, dużo spaceruję, biegam, bowiem jestem osobą bardzo aktywną. Jeśli pojawia się pęcherz lub odcisk to natychmiast działam, by pozbyć się bolącego problemu. Oczywiście co dzień po dokładnym myciu i osuszeniu stóp traktuję stopy kremem, wmasowuję dokładnie dość grubą warstwę i zakładam skarpetki. Używam również dezodorantów zwłaszcza latem, gdyż odświeżają, chłodzą zapewniają ładny zapach oraz działają antybakteryjnie.
GRATUJEMY!
O nagrodzie:
Gehwol med® maść Schrunden → Maść do stóp o zrogowaciałej, popękanej, wysuszonej i szorstkiej skórze. Zawiera naturalne olejki eteryczne, pantenol, bisabolol, wysokiej jakości tłuszcze. Regularnie stosowana poprawia elastyczność i naturalną odporność skóry. Przynosi ulgę przy pęknięciach i zaczerwienieniach skóry.
Gehwol med® krem Lipidro → Krem silnie nawilżający do suchych i wrażliwych stóp. Wysokiej jakości składniki kremu wyrównują niedobór wody i lipidów zapewniając właściwe działanie bariery naskórkowej. Krem zmiękcza naskórek i zapobiega nadmiernemu odtwarzaniu się warstwy zrogowaciałej. Zawiera mocznik, który wiąże wodę oraz wysokiej jakości substancje wyrównujące niedobór lipidów. Pobudza regenerację skóry. Zapobiega przykremu zapachowi, grzybicy stóp i świądowi skóry.
Krem Gehwol, Aksamitna Skóra → balsam do codziennej pielęgnacji stóp na bazie miodu i mleka. Doskonale nawilża skórę, pozostawia ją elastyczną i wygładzoną. Nie pozostawia filmu na skórze, więc można go stosować bez obawy, że pobrudzimy ubranie. Dodatkowo pięknie pachnie.
Gehwol Fusskraft Soft Feet Peeling à peeling w delikatny, a także dokładny sposób usuwa martwe komórki naskórka, regeneruje i wygładza powierzchnię skóry. Dzięki zawartości granulatu bambusowego oraz wosku z jojoby idealnie sprawdza się podczas delikatnego masażu. Kosmetyk jest świetnym przygotowaniem stóp do dalszych zabiegów.
POLECAMY
zobacz również:
- Wykreuj swój look z PasujeMi i wygraj 300 zł na zakupy!
- Wygraj zestawy Men’s Lab – konkurs FB na Dzień Chłopaka!
- Piękna jesienią – najlepsze produkty i zabiegi – akcja z nagrodami!
- Konkurs na Pożegnanie Lata – prześlij swoją stylizację!
Mój sposób na pielęgnację stóp o każdej porze roku to stosowanie najlepszych kosmetyków: peeling a później krem nawilżający. Stópki wkładam do skarpetek i idę spać. Rankiem stópki jak u niemowlaczka :D
Moim sposobem i oczywiście sekretem na pielęgnację stóp są preparaty gehwol. Lipidro krem znam już od jakiegoś czasu i muszę powiedzieć ze sprawdza się nie tylko na spękane i wysuszone stopy ale i inne części ciała (łokcie). przed smarowaniem oczywiście dobrze jest je wymoczyć do czego polecam sól do stóp równiez gehwol. jej lawendowy zapach jest na prawdę baedzo kojący
Mój sposób na pielęgnację stóp o każdej porze roku
to kremowanie ich po zmroku.
Gdy już nigdzie z domu nie wychodzę
robię peeling i balsamem je łagodzę.
Wkładam skarpetki, takie cieplutkie,
Rano mam stopy bardzo mięciutkie.
Na paznokciach zazwyczaj gości kolor czerwony,
Gdyż nie jest to kolor zboczony.
Pozdrawiam
Joanna
Kilka razy w tygodniu stosuję peeling do stóp, który delikatnie złuszcza naskórek. Jeśli nie mam pod ręką profesjonalnego peelingu do stóp świetnie sprawdza się zwykła sól kuchenna, którą mieszam z kremem i przez kilka minut wmasowuję w skórę. Dodatkowo jest to dla mnie niezwykle przyjemny masaż, który pobudza krążenie i pozwala mi się odprężyć po całym dniu. Od czasu do czasu funduję swoim stopom kąpiel w wodzie z dodatkiem olejków o przyjemnym relaksującym zapachu. Podstawowym elementem podczas codziennej pielęgnacji stóp jest stosowanie kremu nawilżającego, który pomaga zapobiegać wysuszeniu skóry i sprawia, że jest ona miękka i miła w dotyku. Kiedy tylko mam okazję staram się ułożyć swoje stopy nieco wyżej, co pozwala mi uniknąć obrzęków i opuchlizny, które mogą pojawiać się po ciężkim dniu. Na estetyczny wygląd stóp mają wpływ również zadbane paznokcie. Moje są zawsze starannie pomalowane. Ważnym elementem jest dla mnie również dobór odpowiedniego obuwia. Staram się aby moje buty były zawsze dobrze dopasowane ale niezbyt ciasne. Jeśli tylko to możliwe wybieram te, które są wygodne i przewiewne. Dzięki temu nawet podczas upałów mogę się cieszyć pięknymi i zadbanymi stopami.
Witam moim niezastąpionym sposobem na pielęgnację stóp jest —Na noc smaruję grubiej kremem i zakładam specjalne skarpetki rano stópki są aksamitne pozdrawiam Aga
Cóż, to tak po szkolnemu:
Wziąć (matematycznie) stopy dwie. Potem je doczyścić chemicznie – najlepiej kąpiąc w aromatycznych solach. Dokończyć dzieła fizycznie – tarką lub (geologicznie) – pumeksem. Nawilżyć (chemia kosmetyczna zawsze w cenie). Dobrze byłoby gdyby były opalone – oddać się więc na chwilę w posiadanie słońcu (kosmologia) – resztę w procesie brązowienia zrobi biologia.
Potem odrobina plastyki – można malować na paznokciach nawet dzieła sztuki, ale co ja mogę, że najładniejsze i tak wydają mi się po prostu czerwone.
Do tego trochę wychowania fizycznego – mini-trening w chodzeniu po piasku… Jakieś home-masaże, bawełniane skarpetki, od czasu do czasu wazelina. No i buty – baleriny w finalnym rozrachunku (podstawy przedsiębiorczości) nie są złe! Szpilki? Od czasu do czasu (jak wagary) – można. Byle nie nadużywać!
Jak na plan tygodniowy powinno wystarczyć :)
Moje stopy mają tendencję do wysuszania i latem niestety moje pięty często pękają, dlatego muszę o nie dbać przez cały rok. Codziennie podczas kąpieli stosuję peeling do stóp lub specjalnej tarki a następnie dokładnie wycieram stopy i kremuje kremem nawilżającym do stóp z mocznikiem. Co kilka dni zakładam na nakremowane stopy na noc skarpetki. Raz w tygodniu moczę stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem zmielonego siemienia lnianego. Po takich zabiegach moje stopy są zdrowe i nawilzone i bez skrępowania mogę katem założyć sandały.
Przez cały rok dbam o stopy wykonując mini-spa około raz w miesiącu. Wiem, że nie jest to zbyt często, ale trudno znaleźć więcej czasu, kiedy jest się ciągle zabieganym. Gdy już ustalę, kiedy wykonam sobie takie spa, nastawiam się na relaks i [poświęcam chwilę tylko dla siebie. Napełniam miskę ciepłą wodą, do której wsypuję odrobinę soli do kąpieli, która skutecznie zmiękcza skórę stóp. Moczę stopy, a w tym czasie z głośników leci relaksująca muzyka, natomiast w całym pokoju unosi się zapach palonej świecy. Na początku, do pozbycia się nagromadzonego naskórka używam tarki i pumeksu (niestety moje stopy nie należą do najgładszych), a następnie peelinguję stopy mocnym peelingiem (uwielbiam tę część, bardzo mnie relaksuje i odpręża, a jeszcze lepiej, kiedy wykonuje ją ktoś inny :) ). Kiedy już stópki stają się przyjemne w dotyku i gładkie, osuszam je i nakładam porcję silnie nawilżającego kremu, a następnie zakładam bawełniane skarpetki.
Kremu do stóp staram się używam regularnie, niestety ograniczony czas wolny i spora ilość obowiązków przyczyniają się do tego, że czasami o nim zapominam. W okresie letnim sięgam po skarpetki złuszczające, dzięki którym szybko i skutecznie pozbywam się zrogowaciałego naskórka, a atopy są przygotowane na noszenie klapek i sandałków :)
Moim niezawodnym sposobem na piękne zadbane stopy jest ich ……odpowiednia pielęgnacja ;)
Przede wszystkim podstawą moich zadbanych stóp jest odpowiednio dobrane obuwie,które zapewnią mi komfort przez większość dnia.Jako zwolenniczka naturalnych kosmetyków,do swojej codziennej kąpieli stóp używam naparu z ziół,które nie tylko działają relaksująco ale także poprawiają krążenie.Dwa razy w tygodniu ścieram pumyksem zrogowaciały naskórek,a także wykonuje pilling z siemienia lnianego. Oprócz codziennych kąpieli przez cztery pory roku masuje stopy poświęcając na to chwile po czym wmasowuje grubą warstwę kremu zakładając na to bawełniane skarpetki tak by krem lepiej się wchłonął.Paznokcie obcinam tak by były one krótkie.Dodatkowo maluje je bezbarwnym lakierem by dać im połysk.
Moje nogi o każdej porze roku poddaję zabiegom domowego spa :)
Właśnie teraz weekend moje stopy błogo odpoczywały w misce z ciepłą wodą,dodatkiem soli himalajskiej i kilku kropel olejku arganowego,a ja do Was piszę.Ach jak cudownie! Potem je nawilżyłam lawendą do masażu i porządnie wymasowałam.
To one przemierzają codziennie kilkanaście kilometrów po moich kątach od mebli do mebli-gdy sprzątam,od pralki do pralni,gdy piorę, stąpają po kuchni przy przyrządzaniu obiadku,maszerują po ulicach…. Należy im się relaks !
Na co dzień staram się o nie dbać,bo wiem doskonale,jak one są dla mnie ważne. Noszę wygodne skórzane buty,aby swobodnie oddychały,kremuję,masuję drewnianymi kulkami,pielęgnuję paznokcie.
Zawsze staram się,by pięknie pachniały i były wyjątkowo zadbane. Letnią porą stosuję odświeżające spraye działające antyperspiracyjnie i utrzymujące suchość stóp.
Bo nigdy nie wiadomo,gdzie jeszcze poniosą mnie przez życie moje małe kobiece stópki :)