Wraz z upływem lat (czasami nie aż tak wielu) zaczynamy się zastanawiać nad możliwością poprawienia pojawiających się mankamentów urody. Jednak myśląc, np. o liftingu równie często obawiamy się bólu, blizn lub po prostu sztucznego efektu, który niestety dobrze znamy z okładek kolorowych pism. Czy istnieje metoda, przy której nie musimy się tego obawiać?
Oczywiście – nici Hilo Lift.
Zabieg z wykorzystaniem nici Hilo Lift jest prosty, bezpieczny i bezbolesny. Efekt wygładzonej i ujędrnionej skóry widoczny jest niemal od razu i co bardzo ważne, nie ma ryzyka, że po zabiegu pozostaną szpecące blizny. Głównym składnikiem nici jest polidioksanon, czyli substancja, która stymuluje produkcję kolagenu – dzięki temu efekt z czasem staje się jeszcze lepszy!
Co jeszcze odróżnia Hilo Lift od zwykłego liftingu? Przede wszystkim czas, w którym możemy cieszyć się efektami zabiegu. Nici pozwalają zachować go nawet do 2-3 lat!
Najczęstszym zabiegiem kojarzonym z wykorzystaniem nici jest właśnie lifting twarzy. Warto jednak pamiętać, że nici Hilo Lift mają bardzo szeroki zakres zastosowań w chirurgii plastycznej i dermatologii estetycznej.
Jakie są główne wskazania do stosowania nici Hilo Lift?
Twarz:
Poziome zmarszczki na czole
Lwia zmarszczka
Obniżone zewnętrzne krawędzie brwi, opadające brwi
Zwiotczenie skóry poniżej dolnych powiek
Pogłębione fałdy nosowo-wargowe
Bruzda policzkowa-jarzmowa
Fałd podbródkowy
Linie marionetki
V-lifting
Opadające policzki
Korekta okolicy jarzmowej
Zwiotczenie skóry w obszarze poniżej żuchwy
Korekta zmarszczek palacza
Ciało:
Fałdy i zmarszczki skóry na szyi i dekolcie
Ujędrnianie i kształtowanie piersi, uniesienie piersi
Zwiotczenie tkanek i rozstępy na pośladkach, brzuchu, ramionach i nogach
Lifting pośladków
Zwiotczenie skóry i tkanki podskórnej (np. po porodach, po zabiegach liposukcji)
Otyłość – ramiona, brzuch, żebra
Łysienie (zabieg wspomagany dodatkowo podaniem PRP)
Poprawa jędrności i napięcia skóry w okolicach kolan i łokci
Korekta zmian zanikowych na grzbietach rąk
O no proszę, nie wiedziałam, że te nici można stosować też na ciało, szkoda, że się o tym nie mówi, bo to zdecydowanie poszerza grono zainteresowanych :) Nad kolanami to i ja bym się zastanowiła, aż poczytam o tych Hilo ;)