Eclat Weekend – nowa edycja popularnej wody od Oriflame

Całkiem niedawno stwierdziłam, że więcej żadnej wody Oriflame i Avon nie nabędę, ale…

Wchodzę sobie do małego sklepiku i już, już zbliżam się do kasy, kiedy czuję, że coś ładnie pachnie…Pytam, więc ekspendientki, cóż to za zapach? Gdzieś z tyłu głowy pobrzmiewały mi nutki Euphorii od CK, ale wiedziałam, że to nie to. No i wyszło, że to Eclat Weekend – od razu też dostałam propozycję promocyjnego zakupu, a że cena rzeczywiście była wyjątkowa, to ofertę przyjęłam.

I tak stałam się posiadaczką tej wody toaletowej. Trwałość, jak na Oriflame, jest wysoka, „oszroniona: buteleczka całkiem przyjemna w swojej prostocie.

A oto nuty zapachowe, które nas witają po otwarciu flakonika:czarna porzeczka, gruszka, nuty kwiatowe, brzoskwinia, piżmo. Zapach na granicy słodyczy i owocowych aromatów.

Gdybym miała tą wodę ocenić dałabym jej 3,5 – 4 gwiazdki – jest to jedna z lepszych wód Oriflame, ale wśród innych firm są ciekawsze zapachy. Także ogólnie ten produkt oceniam na trochę powyżej przeciętnej.

Innymi słowy – można zakupić, ale gdzieś tak za połowę ceny regularnej, wtedy się opłaca.

Cena regularna – 99 zł/50 ml