Czy Twoje dziecko bierze?

1 kwietnia 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Niedawno moja nastoletnia siostrzenica zwierzyła mi się, że jej najbliższa przyjaciółka zaczęła eksperymentować z narkotykami. Zaczęłam się wtedy zastanawiać, czy przypadkiem i ona nie spróbowała czegoś, by zaspokoić swą ciekawość. Nie dostrzegłam jednak żadnych niepokojących objawów,ale pomyślałam, że warto podzielić się z innymi swą wiedzą na temat umiejętności rozpoznawania, czy dziecko ma już za sobą pierwsze próby zażywania środków odurzających. Aby było to łatwiejsze, warto zadbać o dobry kontakt z dzieckiem i starać się być dobrym obserwatorem jego zachowania.

Przede wszystkim należy zauważyć, czy nie ma ono zmiennych nastrojów: bywa zamknięte w sobie i smutne, jak gdyby coś ukrywało przed rodzicami, albo na przemian nadmiernie ospałe i ożywione. Może też mieć wzmożony apetyt lub na odwrót – nie mieć łaknienia. Jeśli w codziennych sytuacjach okazuje skrępowanie, nie jest pewne siebie, a na dodatek pogorszyły się znacznie jego oceny w szkole, trzeba być czujnym. Podobnie niepokojącym sygnałem jest zmiana kręgu przyjaciół i znajomych oraz zaprzestanie dbałości o wygląd i higienę osobistą. Jeśli wśród jego rzeczy znajdują się poplamione środkami chemicznymi ubrania lub często wietrzy pokój, używa kadzidełek i odświeżaczy powietrza, to należy reagować. Nie wolno też zlekceważyć palenia papierosów – często to pierwszy krok do prób z narkotykami. Bardzo niepokojące jest również izolowanie się od otoczenia, zamykanie na dłuższy czas w pokoju oraz krótkie, pełne niedomówień rozmowy telefoniczne. Braniu narkotyków towarzyszy też często bunt i łamanie obowiązujących zasad – np. kłamstwa, kradzieże, późne powroty do domu.

Czujni rodzice powinni też sprawdzać, czy dziecko nie nosi przy sobie igieł, strzykawek, podejrzanie wyglądających tabletek lub torebek wypełnionych proszkiem. Mogą też dyskretnie przyjrzeć się jego oczom – czy nie są zaczerwienione, nie łzawią i czy źrenice nie są nadmiernie rozszerzone lub zwężone. Oczy narkomana bardzo powolnie reagują na ostre światło.

Jeśli nie występują łącznie więcej niż dwa objawy z wymienionych wyżej, nie należy od razu oskarżać dziecka o najgorsze – może powodem jego gorszego samopoczucia jest np. nieszczęśliwa miłość lub problemy w kontaktach z rówieśnikami. Najlepszym lekarstwem na to jest poczucie bezpieczeństwa i zaufanie wśród najbliższych, pozwalające rozwiązać każdy problem młodego człowieka.



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz