Czy kobiety są uzależnione od kosmetyków?

Jak wynika z najnowszych badań cytowanych w Daily Mail*, aż połowa kobiet czuje się lepiej z umalowaną twarzą. Co trzecia nie wychodzi bez niego z domu, nawet jeśli idzie tylko na zakupy do osiedlowego sklepu. Najciekawsze jednak, że co dziesiąta nigdy nie pokazałaby się swojemu partnerowi bez makeupu. Sześć na dziesięć kobiet nie wyobraża sobie wyjść do pracy bez makijażu. Kolejne 40% uważa, że bez niego będzie ignorowana i współpracownicy będą podejrzewać, że nie dbają o siebie. Jackie Fletcher, cytowana przez Daily Mail psycholog badająca zachowania kobiet określiła, że kosmetyki dają im większą pewność siebie. Ukrywając pod pudrem cienie pod oczami i zmęczenie, chcą być lepszymi profesjonalistkami. Niekiedy ma to głębsze podłoże psychologiczne i wiąże się z problemami emocjonalnymi i niską samooceną.

Kobiety wierzą w puder i szminkę bezgranicznie. Ponad jedna trzecia ocenia, że nie znalazłyby drugiej połowy, gdyby nie makijaż. Dlatego statystyczna kobieta czeka aż 2,5 miesiąca z pokazaniem się bez makijażu swojemu mężczyźnie. A aż 14% jest gotowe wstać wcześniej i umalować się, zanim partner się obudzi. /*Badania przeprowadziła na 3000 mieszkankach Wielkiej Brytanii sieć kosmetyczna Superdrug/.

Wyniki badań zleconych przez amerykańską firmę kosmetyczną L’Bel* pokazują, że kobiety nie są w stanie funkcjonować bez swoich ulubionych kosmetyków. Mogą odmówić sobie kawy, czekolady czy seksu na tydzień, ale nie ulubionych produktów do pielęgnacji skóry i makijażu. Na pytanie jakie produkty pielęgnacyjne zawsze noszą w torebce, trzy czwarte kobiet (76%) wskazało puder, nieco mniej (63%) szminkę lub błyszczyk. Na szczycie produktów must have, które kobiety zabierają na wieczorne wyjście 6 na 10 kobiet wskazało szminkę lub błyszczyk (59%), perfumy (12%), korektor (9%) i tusz do rzęs (6%). Co ciekawe, kobiety pakując walizkę na wyjazd, potrafią nie zabrać ze sobą spodni czy butów, ale nie swoich ulubionych preparatów pielęgnacyjnych. /*W badaniach wzięło udział 1300 amerykańskich kobiet w wieku powyżej 18 lat. Wyniki publikuje portal prnewswire.com/.

Z badania konsumenckiego zawartego w najnowszym raporcie PMR pt. „Rynek dystrybucji artykułów kosmetycznych w Polsce 2011. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2011–2013” wynika natomiast, że kobiety wybierają sklepy specjalistyczne na zakupy kosmetyków, podczas gdy mężczyźni kupują tego typu produkty przy okazji zakupów w sklepach ogólnospożywczych. Głównym miejscem zakupu kosmetyków, wskazywanym przez respondentów, są sklepy kosmetyczne i drogerie. Rozwój tej kategorii sklepów w ciągu ostatnich kilku lat pokazał, iż konsumenci, a zwłaszcza konsumentki, coraz chętniej sięgają po droższe produkty, oczekują szerokiej oferty oraz pomocy ze strony obsługi, a więc oferta hipermarketów nie jest już dla nich wystarczająca. W rezultacie wyspecjalizowane w zakresie kosmetyków sklepy kosmetyczne i drogerie zwiększają swój udział w rynku. Istotne znaczenie ma tutaj fakt, iż sklepy te są dogodnie zlokalizowane (w centrach handlowych, na głównych ulicach). Poza tym w mniejszych miejscowościach, gdzie nie funkcjonują hipermarkety, sklep kosmetyczny to często jedyne miejsce, gdzie można nabyć kosmetyki. Według deklaracji badanych, 53% wszystkich zakupów kosmetyków kobiety realizują w drogeriach lub sklepach kosmetycznych, a kolejne 15% za pomocą konsultantek firm kosmetycznych. Oznacza to, że dla badanych kobiet zakupy kosmetyków wiążą się z korzystaniem z wyspecjalizowanego w sprzedaży kosmetyków kanału dystrybucji. Wśród drogerii i sklepów kosmetycznych najczęściej wskazywane były drogerie Rossmann, Natura, Sephora i Super–Pharm.

Używanie kosmetyków zaspokaja różnorodne potrzeby, zarówno te podstawowe, związane z pielęgnacją skóry, zapobieganiem procesom przedwczesnego starzenia, jak i bardziej złożone, jak na przykład potrzeba czucia się atrakcyjnym, pięknym, zadbanym i interesującym czy potrzeba wyróżniania się. Dla zbadania motywacji związanych z używaniem kosmetyków zastosowano test niedokończonych zdań: poproszono badane, by dokończyły przedstawione im zdania. Poniżej przedstawiono wyniki tego testu.

Większość kobiet świadomie stosuje kosmetyki, odpowiednio je dobiera i wydaje na nie więcej pieniędzy niż mężczyźni. Częściej też zwracają uwagę na ich skład, szczególnie witaminy i koenzym Q. Decydując się na kupno produktu sugerują się marką i ceną. Reklama nie jest aż tak ważna jakby się zdawało. Respondenci jako główną przyczynę stosowania produktów kosmetycznych podają dbanie o urodę.

Kobiety używają różnych kosmetyków, jednak jednymi z częściej stosowanych są szminka, balsam do ciała i krem do twarzy. Grupa amerykańskich naukowców postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i opisać jak często, jak dużo i w jaki sposób panie aplikują produkty kosmetyczne na swoje piękne ciała. W 10 amerykańskich miastach zaproszono do badania po 36 pań do testowania każdego z trzech produktów – szminka, krem do twarzy i balsam do ciała (łącznie 1080 kandydatek). Wiek uczestniczek odzwierciedlał rozkład wiekowy amerykańskich kobiet. Każda z pań otrzymała jeden z trzech kosmetyków oraz szczegółowe instrukcje postępowania. Uczestniczka miała przez 14 dni stosować dany produkt tak, jak robi to zazwyczaj notując w pamiętniku najistotniejsze dla badaczy informacje. Naukowcy chcieli dowiedzieć się czy produkt został w ogóle użyty danego dnia, jaka była ilość aplikacji oraz czas dla każdego z 14 dni. Dodatkowo w przypadku szminki należało określić w jaki sposób została nałożona przy każdym użyciu, a w przypadku balsamu – część ciała.

1. Krem do twarzy: 86% pań stosuje krem 2 razy lub rzadziej, jednak liczba dziennych aplikacji wahała się od 0 do 11 razy dziennie. Dziennie kobiety zużywają około 2,05 g kremu do twarzy rozkładając to na średnio 1,77 aplikacji.

2. Szminka. 78% pań nakładało pomadkę trzy lub mniej razy dziennie, jednak liczba dziennych aplikacji wahała się od zera do 20 dla całej grupy. 99,4% kobiet podczas pierwszego dziennego zastosowania uskutecznia pełną aplikację – na całe usta, w drugiej mamy do czynienia już tylko z poprawianiem w przypadku 47,7 do 53,7% pań, a 39 do 43,7% podczas drugiego użycia maluje całe usta. Tylko 4,4-10,4% kobiet usuwa pierwszą warstwę pomadki przed nałożeniem drugiej. Średnio dziennie kobieta nakłada na usta 24 mg szminki – przy pojedynczym zastosowaniu średnio 10 mg (2,35 razy dziennie wg danych statystycznych uzyskanych w badaniu).

3. Balsam. 80% kobiet nakłada balsam do ciała trzy lub mniej razy dziennie, jednak liczba dziennych aplikacji wahała się od 0 – 28! Nakładanie balsamu rozpoczyna się zazwyczaj od dłoni. Następnie pokryte zostają ręce, nogi a na koniec stopy. Najrzadziej kobiety smarują sobie plecy, co wydaje się dość oczywiste. Średnia, dzienna ilość zużytego balsamu wynosi 8,7 g. Ilość pojedynczych aplikacji zależy od części ciała: dłonie – 2,12, ręce – 1,52, nogi – 1,11, stopy – 0,95, szyja – 0,43, plecy – 0,26 i inne części ciała – 0,40.

/Podane wartości liczbowe są danymi statystycznymi, stąd uśredniona ilość dziennych aplikacji jest zazwyczaj wartością ułamkową/.
Podczas analizy wszystkich dzienników eksperymentatorzy zauważyli, że liczba dziennych zastosowań spadała z czasem. Zaobserwowano, że pierwszego dnia 99% kobiet użyło szminki i kremu do twarzy, a 99,7% balsamu do ciała. Ostatniego dnia ilość ta spadła do 73,5% dla szminki, 76% dla balsamu do ciała i 79% dla kremu do twarzy. Na podstawie uzyskanych z tego badania danych nie da się stwierdzić, czy jest to wyjątkowy przypadek, czy normalne zachowanie wszystkich kobiet w zetknięciu z nowym produktem. Myślę, że nasze czytelniczki nie mają wątpliwości, jakie jest rozwiązanie tej zagadki.

Ile wydawanie nawet 500 zł miesięcznie na ubrania, może mężczyzn jedynie dziwić, o tyle przeznaczanie takiej samej kwoty na kosmetyki – szokuje. W końcu nawet bardzo dbający o siebie mężczyzna kupi krem po goleniu, jakąś wodę, perfumy i tyle. Kobiecy asortyment na rzecz urody jest znacznie bogatszy. Dla włosów, paznokci, pielęgnacji warg, skóry pod oczami, policzków, brody istnieją przecież całe sklepy wypełnione słoiczkami, buteleczkami, pudełeczkami wypełnionymi kosmetykami. A kobiety są pod ciągłą presją – mają być piękne, młode, szczupłe i olśniewające. Biorąc ten fakt pod uwagę, wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wcale nie dziwią. Brytyjscy naukowcy, analizując odpowiedzi ankietowanych kobiet, ustalili, że przeciętna kobieta na kosmetyki do makijażu wydaje około 500 zł miesięcznie. W Polsce badania nad kosmetykami przeprowadził portal Nowekosmetyki.pl. Okazuje się, że Polki, choć skromniejsze w wydatkach, też na tym nie oszczędzają. Co czwarta z nas, miesięcznie wydaje od 20 do 50 zł. Rocznie 120 do 600 zł. Kolejne 24% kobiet na kosmetyki wydaje 50 do 100 zł. Co piąta Polka przyznaje się do wydatków z rzędu 100 – 150 zł miesięcznie, a 5% kobiet wydaje miesięcznie więcej niż 500 zł, czyli ponad 6000 zł rocznie. Średnio możemy więc przyjąć, że polskie panie wydają na kosmetyki 100 zł miesięcznie. Rocznie 1200 zł. Przez 60 lat zakupów – 72 000 zł.