Czy może istnieć samochód bez kół? Raczej trudno to sobie wyobrazić. A żaglowiec bez żagli? Też wyobraźnie tego nie zaakceptuje. A czy może istnieć sklep bez lady? Może. A czy może istnieć sklep, do którego nie trzeba chodzić na zakupy? Może.
Zapewne wymyślono go, aby wyprzedzić konkurencję w handlu, ale przede wszystkim sklep taki powstał z myślą o wygodzie klientów. A stało się to dwa lata temu, pod auspicjami MOKPOL-u powstał sklep internetowy 24 supermarket. Przez ten czas potrafił nie tylko zdobyć klientów, co wcale nie jest takie proste w dzisiejszej dobie, ale także zyskać markę. Dowodem na to jest uzyskana prestiżowa statuetka Wiktora, przyznana przez Warszawską Izbę Przedsiębiorców w 2009 roku.
Kiedyś się mawiało, aby określić bogaty asortyment sklepu, że jest w nim „mydło i powidło”. To samo można odnieść do omawianego supermarketu. Jedno wszelako trzeba dopowiedzieć- towar, jak to ma w zwyczaju MOKPOL – jest najprzedniejszej marki i zawsze świeży. Nie trzeba tego dodawać, ale dodamy, że np. w asortymencie wędlin- MOKPOL nie ma sobie równych w Warszawie. Co ważne, są to wyroby wyłącznie polskich, renomowanych firm, gdzie zawartość kiełbasy w kiełbasie jest 100 %, bez dodatków litrów wody. Poza artykułami spożywczymi, najczęściej klienci zamawiają chemię gospodarczą. Ważna jest jeszcze jedna rzecz: ceny towarów są na tym samym poziomie jak w placówkach MOKPOL-u.
I wreszcie to, co nasz supermarket wyróżnia w sposób zdecydowany – nie chodzisz po zakupy – zakupy przyjeżdżają do Ciebie. Zamawiasz albo przez telefon, albo przez Internet i już wiesz, że wygodniejszej formy zakupów nie ma. Doczekałeś się Nasz Drogi Kliencie tego, o czym mogłeś tylko kiedyś pomarzyć. Siedzisz przed telewizorem, oglądasz mecze polskiej reprezentacji (często za karę), w jednym ręku dzierżąc pilota, w drugim telefon. Nim nasi stracą trzy bramki, już masz przed drzwiami ekipę z naszego sklepu, która przywiozła Ci zamówiony towar.
Szanowny Kliencie. Sam przyznasz – żyć nie umierać.
