Nafta kosmetyczna Kosmed – różne rodzaje.

12 lutego 2011, dodał: calibra
Artykuł zewnętrzny

file1297554875

Występuje w kilku rodzajach:

– Nafta kosmetyczna z witaminą A+E,
– Nafta kosmetyczna z kompleksem witamin,
– Nafta kosmetyczna z mikroelementami,
– Nafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym,
– Nafta kosmetyczna z biopierwiastkami,
– Nafta kosmetyczna z ekstraktem z rumianku,
– Nafta kosmetyczna z olejem z drzewa herbacianego i aloesem,
– Nafta kosmetyczna z pokrzyw

Świetna sprawa, jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Pojemność 150 ml starcza na długo. Moim faworytem jest wersja z wyciągiem z drzewa herbacianego i aloesem ze względu na przyjemny zapach.

Plusy:

– niska cena (około 4 zł)

– wydajność

– zmniejszenie wypadania włosów

– zmniejszenie „elektryzowania się” włosów

– uwolnienie włosów od łupieżu

Minusy:

– problem z dokładnym spłukaniem nafty (ale w tym celu najlepiej stosować zwykłe ziołowe szampony






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

8 komentarzy do Nafta kosmetyczna Kosmed – różne rodzaje.

  1. avatar mamakamila pisze:

    Duży wybór naft kosmetycznych znajdziecie na tej stronie: http://www.kosmed.pl/Nafta.kosmetyczna.do.w%C5%82os%C3%B3w-9-_oferta.html

  2. avatar zosik_81 pisze:

    Nafta kosmetyczna jest jak najbardziej godna polecenia. Fakt, używanie jej wymaga trochę wprawy, ale jak już znajdziesz swój sposób to idzie z górki. Ja stosuję naftę z olejkiem rycynowym w postaci maseczki z żółtkiem i sokiem z cytryny. W tej postaci zmywa się o wiele szybciej a żółtko i cytryna dodatkowo odżywiają włosy. Włosy są teraz bardziej puszyste i nie tracę już tyle czasu na rozczesywanie i zdaje mi się, że rosną też szybciej.

  3. avatar calibra pisze:

    Naftę kosmetyczną stosuję regularnie od dwóch lat, natomiast tę naftę od Kosmed około roku. Na pewno moge powiedzieć, że taka kuracja dla włosów jest tania i skuteczna. Ja nakładam naftę dwadzieścia minut przed myciem włosów i potem ja spłukuje – ot, i tyle. A dzięki temu juz nie wiem, czym jest łupież, włosy prawie nie wypadają i się nie elektryzują. Dla tych, którzy mają kłopoty ze spłukaniem nafty z włosów, polecam szampony ziołowe (przy okazji dodatkowo odżywimy włosy). Moim faworytem z tej serii jest ta z olejem z drzewa herbacianego i aloesem. Bardzo przyjemny zapach, jak na naftę.

  4. avatar Olik pisze:

    Regularnie stosowana daje dobre efekty, trzeba tylko stosować ją bardzo umiejętnie. Włosy stają się mniej łamliwe, bardziej lśniące. Szczególnie jeśli ktoś ma włosy zniszczone stylizacją.

  5. avatar Justyna pisze:

    To spłukiwanie jest faktycznie zniechęcające, ale ja swego czasu stosowałam naftę zużyłam kilka buteleczek i powiem szczerze, że byłam zachwycona – efekt jest widoczny już po pierwszym użyciu. Teraz „przerzuciłam się” na olej kokosowy. Jest droższy, ale też szybciej się spłukuje. Efekty są porównywalne :)

  6. avatar emilia_s292 pisze:

    Mnie trochę zniechęca to późniejsze płukanie, żeby zmyć ją z włosów :(

  7. avatar Barbie1290 pisze:

    faktycznie za 4 zł sama chętnie spróbuję tego specyfiku

  8. avatar malgosia74 pisze:

    Nafta rzeczywiście sprawia, że włosy są lśniące, wyglądają na bardziej zdrowe a regularne stosowanie pozwala zachować lepszą kondycję dla włosów zmęczonych suszarką, lokówką czy prostownicą. Kosmetyk jest skuteczny ale zapach niezbyt przyjemny, przypomina zapach kremu do rąk cytrynowego z gliceryną, ale da się znieść. Uważam, że apteczne kosmetyki są o niebo lepsze od tych pachnących, zapakowanych w piękne fiolki. Polecam każdemu, kto jest znudzony bieganiem po drogeriach i obwąchiwaniem tych wszystkich cudownych kosmetyków, nafaszerowanych barwnikami i perfumami choć rzeczywiście potzrba duzo ciepłej wody by ją spłukać porządnie :)

Dodaj komentarz