Na przełomie wiosny i lata w świecie makijażu rządzić będzie pomarańcz. Końcówka zimy to świetny moment aby dodać sobie trochę energii i witalności.
Pomarańczowy makijaż oczu nie tylko ożywi, ale także doda uroku i klasy. Mając na uwadze że po zimie jesteśmy trochę bledsi, dobrze jest ostrożnie dobierać odcień koloru. Oranż wyśmienicie wygląda w zestawieniu z każdym kolorem włosów i oczu. Jest więc uniwersalny, doskonały dla każdej z nas, najlepiej jednak prezentuje się z błękitem.
Takie połączenie gwarantuje nieziemski efekt, wyrazistych i pełnych oczu. Wyostrza barwę tęczówki i nadaje głębi spojrzeniu. Jeśli już zdecydujesz się na pomarańcz, pamiętaj aby nie przedobrzyć, tak aby uniknąć kiczowatego efektu. Oranż sam w sobie jest odważny, warto jednak pokusić się i zabawić trochę, spróbować dodać innych kolorów. Mile widziana jest zieleń, żółć i niebieski. Oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku. Rzęsy pomaluj delikatnie czarnym tuszem. Usta zaznacz delikatną szminką w naturalnym kolorze, postaraj się, aby Twoja cera była naturalna, nie traktuj jej za mocno sztucznym słońcem. Całość zaakcentuj modnymi i świeżymi dodatkami. Znakomity efekt gwarantowany.
Mnie też :) widziałam w Macu ładny odcień, ale niestety nie stać mnie na ich pomadki i poszukałam w Bellu odpowiednika – trafiłam na świetny pomarańczowy permanentny błyszczyk do ust. Kolorek super :)
Nigdy nie mogłam przekonać się do pomarańczu, ale ostatnio bardzo spodobał mi się… na ustach!
http://lookssogreat.blogspot.com