Crema catalana

Katalończycy są przekonani, że ich danie było pierwowzorem znanego Wam pewnie creme brule. Istnieje legenda, która opowiada o francuskim biskupie. Pewnego dnia postanowił odwiedzić Katalonię, działo się to na przełomie XIX wieku. Specjalnie dla niego przygotowano deser, który niestety wyszedł zbyt rzadki. Kucharze próbując wybrnąć z opresji, podgrzali krem, dzięki czemu utworzyła się słynna kołderka. Odpowiada za to cukier, który przy wysokiej temperaturze ulega karmelizacji. Jakby tego było mało, biskup zachłannie zabrał się do konsumowania, nie czekając na ostygnięcie potrawy. W tym momencie krzyknął „parzy” co po francusku oznacza „brule”. Krem kataloński powstaje z mleka, słodkiej śmietanki, żółtek, cynamonu, wanilii i cukru. Oryginalności nadaje mu skórka z cytryny i pomarańczy.

Przepis

Co kupić?

• mleko 3.2%  – 500 ml
• cukier – 200 g
• żółtko jajka – 5 sztuk
• skrobia kukurydziana – 1 łyżka
• skórka pomarańczowa – 1 łyżka
• skórka z cytryny – 1 łyżeczka
• laska cynamonu – 2 sztuki

Przygotowanie:

W rondelku zagotujcie 400 ml mleka, wraz ze skórkami owoców oraz laską cynamonu. W momencie wrzenia odstawcie je z palnika na 30 minut. Po tym czasie, w resztce mleka rozpuśćcie skrobię i wymieszajcie z całością w garnku. Następnie ubijcie jajka z cukrem i stopniowo wlewajcie przygotowane mleko. Ponownie zagotujcie całość i pamiętajcie o ciągłym mieszaniu. Kiedy tylko pojawią się bąbelki, to wyłączcie palnik. Przelejcie do miseczek i włóżcie do lodówki, aż deser stężeje. Ostatnim krokiem jest posypanie kremu cukrem i potraktowanie go palnikiem. Cukier powinien zbrązowieć i stwardnieć.