Bezalkoholowy płyn do płukania jamy ustnej SACHOL
Pamiętacie TEN post ? Informowałam w nim o przesyłce, w której znalazłam płyn do płukania jamy ustnej – Sachol fresh. Płyn bliżej poznałam, przetestowałam i wyrobiłam sobie o nim zdanie. Jeśli jesteście ciekawe moich wrażeń zapraszam do lektury :)
Na początek kilka przydatnych informacji :)
Skład płynu:
W moje posiadanie trafił Sachol fresch o pojemności 200ml. Płyn znajduje się w plastikowej butelce, które ma okrągłą podstawę. Butelka jest bardzo poręczna i wygodna.
Na nakrętce umieszczony jest plastikowy kieliszek z podziałką służący do odmierzania płynu. Sam płyn ma śliczny niebieski (lazurowy) kolor i ma rzadką, wodnistą konsystencję. Jeśli chodzi o smak jest przyjemny, mnie osobiście bardzo odpowiada (trudno znaleźć mi słowa, które go trafnie określą). Stosuję płyn każdorazowo po szczotkowaniu zębów metodą tradycyjną i powszechnie znaną ;) i mam wrażenie, że w mojej buzi panuje „niesamowita sterylność”. Podczas stosowania wyraźnie odczuwam efekt działania płynu w postaci delikatnego drętwienia (?) języka oraz jamy ustnej, które prawie natychmiastowo znika po skończonym płukaniu. Pozostaje wyczuwalne odświeżenie i niesamowite nawilżenie śluzówki jamy ustnej, natomiast zęby są tak gładkie jakby były polakierowane, dodatkowo pięknie błyszczą podkreślając naturalną ich biel.
Cieszę się, że miałam możliwość poznania tego płynu. Jest on skuteczny w działaniu i przyjemny w użytkowaniu i szczerze mogę go polecić.
Na zakończenie recenzji troszkę informacji z ulotki w formie zdjęć ;)
Testowała:
Daria – O sobie mogę śmiało powiedzieć: konkursoholiczka ;) Uwielbiam testować produkty i dzielić się opinią na ich temat.
Prowadzi bloga: http://kraina-testow.blogspot.com/