Skąd się bierze łupież i jak się go pozbyć?

4 sierpnia 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Pospolicie łupieżem nazywamy każde nadmierne łuszczenie się naskórka owłosionej skóry głowy. Z medycznego punktu widzenia definicja tego schorzenia jest podobna – z zastrzeżeniem, że temu złuszczaniu nie towarzyszą zmiany zapalne. Często nawet nie myślimy o łupieżu jak o chorobie – po prostu mówimy sobie „mam łupież”, w supermarkecie kupujemy szampon i stosujemy go. Czasami taka metoda wystarcza, czasem jednak trzeba przejść się do lekarza i sięgnąć po silniejsze środki. Wszystko zależy od rodzaju łupieżu, na jaki cierpimy. Często też łupież bywa błędnie rozpoznany i mylony z grzybicami i łuszczycą.
Łupież jednoznacznie kojarzy się z białymi paprochami na włosach i ramionach. I rzeczywiście, najczęściej spotykaną formą tej choroby jest właśnie łupież skóry głowy. Czynników sprzyjających rozwojowi choroby jest wiele. Należą do nich m.in.: ogólne osłabienie organizmu, zaburzenia hormonalne, podatność na alergie, brak zachowania zasad higieny osobistej, stresujący tryb życia, a także przebywanie w pomieszczeniach o niskiej temperaturze i wilgotności powietrza. Najczęściej spowodowany jest jednak podrażnieniem skóry głowy przez szampony, żele, pianki do włosów, lakiery, farby itp. Bywa, że przyczyną podrażnienia jest sama woda zawierająca np. dużo chloru. Często wskazuje się też na genetyczne skłonności do schorzenia, a także zaburzenia hormonalne. W tym przypadku rozpoznanie choroby jest bardzo proste. Głównym sprawcą łupieżu są grzyby z gatunku Malassezia furfur, które żyją sobie spokojnie na skórze naszej głowy w pewnej ograniczonej populacji. Kiedy dojdzie do zachwiania równowagi fizjologicznej skóry dochodzi do rozrostu grzybów i nadmiernego złuszczania się naskórka, co obserwujemy jako łupież. Łupież jednocześnie może być wywołany grzybem Pityrosporum ovale, co jeszcze bardziej nasila stan zapalny. Niektórzy specjaliści uważają, że grzyb ten normalnie bytuje na skórze głowy, tak jak normalnie bytują na naszej skórze niektóre bakterie. Dopiero jakiś inny, dodatkowy czynnik drażniący powoduje, że grzyby te stają się patogenne i są dodatkowym czynnikiem chorobotwórczym.

Rodzaje łupieżu:

1) Łupież suchy (łupież zwykły). Objawia się niewielkimi, suchymi płatkami naskórka złuszczającymi się mniej lub bardziej intensywnie na skórze głowy. Objawy łupieżu zwykłego polegają na drobnopłatowym złuszczaniu się naskórka, bez objawów zapalnych. Łupież zwykły nie uszkadza włosów, stanowi natomiast nieprzyjemny efekt kosmetyczny i estetyczny.
2) Łupież tłusty. Objawy są podobne jak w przypadku odmiany suchej, ale złuszczające się kawałki naskórka są większe, niekiedy żółtawe i tłuste, nawarstwione i tworzące wręcz strupy. Są one mocniej przytwierdzone do podłoża. Chorobie może towarzyszyć świąd. Nierzadko następstwem tego typu łupieżu jest łysienie łojotokowe. Schorzenie zwykle dotyczy osób po 20-tym roku życia i częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet. Istnieje tu zagrożenie dla włosów, ponieważ mieszki nie mogą „oddychać”, zaś gruczoły łojowe są również zatkane i z powodu złego odczytania sytuacji, zazwyczaj produkują zbyt dużo sebum.
3) Łupież łojotokowy (łojotokowe zapalenie skóry). W tym schorzeniu rolę czynnika chorobotwórczego może odgrywać Pityrosporum ovale. Od łupieżu tłustego odróżnia je występowanie nasilonego stanu zapalnego. Oprócz łojotoku, tłustych strupów i przerzedzenia włosów zaobserwować można rumień skóry, liczne grudki, krostki i objawy wysiękowe. Zmianom towarzyszy świąd, a wykwity krostkowe (powstające zwykle jako wynik wtórnej infekcji bakteryjnej) są nawet bolesne. Włosy wyglądają na tłuste i zaniedbane. Rzadko zmiany dotyczą tylko skóry głowy. Na ogół występują także w postaci rumienia i złuszczania na skórze czoła, w okolicach zausznych i na karku. Mogą także pojawiać się w okolicy międzyłopatkowej, a więc na klatce piersiowej w pobliżu mostka, a także na twarzy, w okolicy narządów płciowych i odbytu. Są to tzw. okolice łojotokowe. W ciężkich, rzadko występujących postaciach choroba może przekształcić się w uogólnione zapalenie skóry.
4) Łupież pstry. Występuje głównie w obrębie klatki piersiowej i objawia się żółtawymi, brunatnymi lub różowymi plamami na skórze. Plamy przybierają nieregularne kształty o powierzchni około 3 – 4 mm, niemniej ze względu na fakt występowania znacznej ilości wspomnianych plam, wykazują one tendencję do zlewania się ze sobą w związku, z czym w szybkim czasie pokrywają znaczne ilości powierzchni zakażonej skóry. Sama choroba wywoływana jest przez drożdżaki z gatunku Pityrosporum ovale i dotyka ona zwykle osób po okresie dojrzewania. Choć w przypadku łupieżu pstrego chorobie rzadko towarzyszy męczący świąd, to jednak zdarza się, iż na powierzchni plam wystąpią drobno – płatowe złuszczania skóry. Łupież pstry zaliczamy do chorób zaraźliwych. Przeniesienie bakterii następuje więc najczęściej na drodze używania tych samych przyrządów higienicznych, między innymi szczotek do włosów, grzebienia, a nawet nakryć głowy. Zdarza się jednak, iż choroby nabawić możemy się na przykład podczas wizyty w solarium. łupież pstry niewątpliwie zaliczyć należy do chorób skórnych o charakterze przewlekłym, wykazującą przebieg nawrotowy. W przypadku wczesnego wykrycia choroby możliwe jest jej wyleczenie za pomocą dostępnych bez recepty, preparatów przeciwgrzybicznych. Niemniej, jak już zostało to zauważone, łupież pstry jest chorobą o charakterze przewlekłym i nawrót choroby może wystąpić już nawet po dwóch tygodniach pod momentu zakończenia, skutecznej wydawałoby się, kuracji.
5) Łupież różowy Giberta. Spotykane nazwy obiegowe różowaty, różany, czy nieprawidłowo łupież Gilberta (faktycznie nazwa pochodzi od Camille’a Melchiora Giberta, który opisał tę chorobę w 1860). Jest to odmiana łagodna, a co ważniejsze, ustępująca samoistnie po około 6 tygodniach, bez leczenia. W jej wyniku na tułowiu i kończynach występują różowe, złuszczające się plamy o wielkości do kilku centymetrów. Zmiany na tułowiu często przybierają charakterystyczny kształt choinki z opuszczonymi w dół gałęziami. Ciekawostką jest fakt, że łupież ten omija owłosioną skórę. Czasem towarzyszy mu świąd – wówczas w leczeniu stosuje się mannitol lub hydrokortyzon. Choroba ma tendencje sezonowe i najczęściej pojawia się w ciepłe wiosenne i jesienne dni, ale nie jest to absolutny warunek. Choroba „nie lubi” opalonej skóry i często osoby, które korzystały z kąpieli słonecznych objawy choroby mają tylko na nieopalonych częściach ciała. To schorzenie ma nieznaną etiologię (przyczyny pojawienia się) – podejrzewa się o to zarówno wirusy, jak i grzyby. Choroba nie ma tendencji nawrotowych, po przebyciu mam się odporność na całe życie.
6) Łupież rumieniowy. Wywołany jest przez maczugowca Corynebacterium minutissimum. Na tę odmianę cierpią głównie mężczyźni, a najczęstsze objawy to ciemnoczerwone lub brunatne plamy na udach i w okolicach moszny. Ten łupież musi mieć sprzyjające warunki rozwoju – nadmierne pocenie się i otyłość. Schorzenie rozpoznaje się w świetle lampy fluorescencyjnej Wooda (czerwonej) – bakterie powodujące schorzenie produkują, bowiem specyficzne porfiryny widoczne w tym świetle. Przebieg najczęściej jest łagodny, a skutki ograniczają się do łagodnego złuszczania naskórka. Schorzenie leczy się maściami z erytromycyną lub klindamycyną, czasami w opornych przypadkach erytromycyna podawana jest doustnie.
7) Łupież biały. Występuje częściej u dzieci i osób młodych. Można go rozpoznać po występowaniu białych plam, najczęściej skupionych w okolicach twarzy i na kończynach. Stosunkowo często obserwuje się swędzenie, a leczenie tej odmiany łupieżu bywa dość przewlekłe. Nie towarzyszą jej żadne objawy zapalne ani inne dolegliwości.
Walkę z łupieżem da się wygrać. Wprawdzie nie zawsze jest to tak łatwe jak w reklamach szamponów przeciwłupieżowych, ale osiągnięcia współczesnej dermatologii dają nadzieję nawet osobom dotkniętym najcięższymi odmianami tej przykrej choroby skóry. W leczeniu łupieżu zwykłego stosuje się tylko leki zewnętrzne. Oczywiście rodzaj i siła działania zalecanych preparatów zależą od nasilenia choroby. Najpopularniejszym środkiem „na łupież” skóry głowy są różnego rodzaju szampony zawierające kwas salicylowy, cynk, smołe pogazową, selen lub siarkę. Skład być może brzmi przerażająco,ale nie ma się czego bać – podobne składniki zawiera większość popularnych szamponów przeciwłupieżowych. Dodatkowo, coraz popularniejsze stają się szampony zawierające ketokonazol – substancję dającą w większości przypadków znacznie lepsze efekty leczenia. W ciężkich przypadkach łupieżu przygotowuje się również specjalne maści i kremy zawierające stężenia oraz rodzaje substancji adekwatne do skali problemu. Kluczową rolę odgrywa tutaj badanie i konsultacja lekarza dermatologa – z pewnymi odmianami łupieżu możemy nie poradzić sobie za pomocą ogólnie dostępnych środków. W łupieżu tłustym zaleca się stosowanie preparatów przeciwgrzybiczych, najlepiej w płynie lub maści. Skuteczne są tzw. pochodne imidazolowe. Można też wypróbować preparaty sterydowe. Z innych szamponów leczniczych zalecane są szampony dziegciowe. Można je długo stosować. Przykry zapach szamponu po dokładnym spłukaniu jest na włosach niewyczuwalny. U niektórych osób dobre efekty daje użycie szamponu z zawartością siarczku selenu. Łupież pstry bywa oporny na leczenie, jeśli zaczniemy to w pierwszym stadium choroby mamy szansę na szybszy proces zdrowienia – najlepiej udać się do dermatologa, który oprócz szamponów i preparatów do smarowania zaleci również leki do stosowania wewnętrznego, które dają szansę na całkowite wyleczenie schorzenia i brak nawrotu. Łupież pstry zaniedbany i nieleczony może doprowadzić do nowotworu skóry.
Jako uzupełniające leczenie zalecana jest dieta bogata w witaminy grupy B (drożdże spożywcze oraz kiełki pszenicy zawierają duże ilości przede wszystkim witaminy B6 bardzo istotnej w kontroli łupieżu). Także jaja kurze i kapusta dostarczają dużych ilości witaminy B6, a oprócz tego także siarki, która jest minerałem poprawiającym stan skóry. Oprócz suplementacji witamin z grupy B, dla zdrowia skóry wskazane może być dodanie witaminy A i E.
Oczywiste jest również to, że właściwa pielęgnacja włosów, a co za tym idzie skóry głowy nie dopuszcza do powstania łupieżu tłustego. Należy, zatem: zawsze dokładnie spłukiwać szampon z włosów, nie należy używać szamponów dla dzieci, ponieważ one nie zmywają sebum z włosów i skóry, nie należy suszyć głowy suszarką, a jak musimy koniecznie, to letnim strumieniem powietrza. Należy myć głowę, jeśli tylko widzimy, że włosy zaczynają się przetłuszczać i unikać, o ile to możliwe, przebywania w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Dodała: Marta



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

4 komentarzy do Skąd się bierze łupież i jak się go pozbyć?

  1. avatar kasia pisze:

    na łupież najlepszym sposobem jest sprawdzony szampon. nic tak dobrze nie zadziała jak czterotygodniowa kuracja. To tak na prawdę on pomógł mi wygrać walkę z łupieżem i pozbyć się go raz na zawsze.

  2. avatar kodda pisze:

    Polecam szampony z apteki. Długo bezskutecznie walczyłam z łupieżem i dopiero dzięki temu szamponowi udało mi się go pozbyć całkowicie. Łupież nie wrócił, nawet jak już nie używałam tego szamponu

  3. avatar Joanna pisze:

    Łupież pstry ma zdecydowanie charakter nawrotowy i potrafi znikać by po krótkim czasie wracać.Mi maści zupełnie nie pomogły,miałam te z ketokonazolem lub cyklopiroksem. Dopiero terapia doustna z wyznaczoną dawką dzienną,podawaną przez siedem dni, pomogła. Miałam tak zwane pulsy, czy leczenie z przerwą trzech tygodni.

  4. avatar Hexe pisze:

    Fajny artykuł – wiele wyjaśnia, jak ktoś jest na początku swojej walki z łupieżem. Ja mam nadzieję,że u mnie problem łupieżu już się skończył, chociaż też miałam z nim rożne „przeboje”. Łupież miałam ładnych parę miesięcy – zaczęło się niewinnie, niby alergią na jakąś odżywkę do włosów. Przeszłam przez różne szampony, maseczki, polewanie głowy octem jabłkowym itp. – nic nie dało rezultatów. No i jakiś czas temu znalazłam gdzieś w gazecie informację o szamponie Pirolam, który okazał się być moim wybawcą :) Po około 4-5 tyg. stosowania łupież zniknął i mam nadzieję, że nie powróci, choć nadal profilaktycznie raz w tygodniu po Pirolam sięgam. Polecam, jak ktoś szuka czegoś skutecznego na łupież.

Dodaj komentarz