„Piekę zdrowy chleb! I ciastka!” – recenzja

21 listopada 2014, dodał: Ksymena
Artykuł zewnętrzny

Beata Pawlikowska: „Piekę zdrowy chleb! I ciastka!”

Beata Pawlikowska to osoba, która z niejednego pieca i na wielu kontynentach chleb jadła, więc nic dziwnego, że w końcu zapragnęła sama go upiec. Tę czynność porównuje do podróżowania i obala mit, że jest ona trudna i zarezerwowana dla fachowców. W swojej książce omawia historię wytwarzania chleba, wskazując, że to, co dziś kupujemy w sklepach jako chleb, nie ma nic wspólnego z prawdziwym pożywieniem, którym było przed wiekami, a w jego składzie jest mnóstwo chemicznych dodatków.

pieke_zdrowy_chleb_i_ciastka_IMAGE1_328864_5

Trudno więc się dziwić, że autorka chce żyć zdrowo, mówiąc „nie” masowej produkcji chleba i bierze jego wytwarzanie we własne ręce. Nie idzie na łatwiznę, chcąc żyć według własnych reguł żywieniowych i przekazać swoją wiedzę innym ludziom. W swojej książce dzieli się z czytelnikami swoimi przepisami na chleb od znajomego z Chorzowa i podaje składniki, które można do niego dodać dla wzbogacenia smaku. Nie stosuje białej mąki, miodu, cukru czy proszku do pieczenia, a poza zdrowym chlebem piecze też zdrowe, pyszne ciasteczka. Dowiadujemy się stąd, jak zrobić zakwas – pierwszą czynność przy wytwarzaniu chleba. Jakich naczyń należy używać i w jakiej temperaturze go przechowywać, ile dni trwa jego dojrzewanie. Autorka ostrzega przed szkodliwym wpływem proszku do pieczenia i drożdży, natomiast podkreśla zalety mąki razowej.

Czy wiecie, co to jest płaskurka i samopsza? Zapraszam do lektury tej książki, która jest napisana gawędziarskim stylem, a czytając ją czułam się, jakbym była właśnie w kuchni Beaty Pawlikowskiej i razem z nią piekła te zdrowe pyszności.
Warto poznać tajniki pieczenia chleba, który będzie zdrową podstawą naszego codziennego menu. Ta książka to także skarbnica wiedzy o produktach zbożowych, takich jak mąka jaglana, gryczana czy z amarantusa, czy wracających właśnie do łask zbożach, jak orkisz.
Okazuje się, że olej kokosowy i z dzikiej róży to nie tylko doskonałe kosmetyki naturalne, ale również produkty mające zastosowanie w kuchni. Zachęcam do lektury tej niezwykle sugestywnej książki – sama w trakcie jej przeglądania poczułam się głodna – tak pobudziła mój apetyt:)

Książka jest ciekawa nie tylko pod względem treści, ale też formy graficznej – kolorowe zdjęcia i tło tekstu wyróżniają ją na tle innych pozycji o tematyce kulinarnej. Mnie ta książka zainspirowała do samodzielnych poszukiwań zdrowych produktów, teraz na pewno będę bardziej zwracać uwagę na skład tego, co jem. W najbliższym czasie spróbuję też samodzielnie coś upiec – może tak zachwalany przez autorkę placek żytnio-owsiany z bakaliami? Albo skomponuję własny przepis, do czego zachęca nas autorka, zostawiając wolne miejsce na końcu książki… Zapraszam też Was do inspirowania się ciekawymi przepisami Beaty Pawlikowskiej i do zdrowych zmian w Waszym menu!

Kamila

Książkę poleca Wydawnictwo BURDA 

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Wczesne truskawki niezdrowe?
Dlatego kupuję je dopiero w czerwcu, jak dojrzewają te gruntowe...
Jak wykorzystać sok po kiszonych og…
Super sprawa, ja lubię dolać ją właśnie do białego barszczu, żeby go zakwasić.
Jakie właściwości ma owoc granatu?…
Owoc granatu jest bogatym źródłem polifenoli. To tanina i flawonoidy - bardzo silne antyutleniacze,...
Jak wykorzystać sok po kiszonych og…
Woda po ogórkach kiszonych można wykorzystać do zup, sosów i mięs. Można...