Wiosna 2025 na głowie: najmodniejsze kolory włosów. Co dalej z różem i siwizną?

Wiosna to zawsze idealny moment na metamorfozy. Co roku, gdy tylko zrzucamy czapki i grube płaszcze, przychodzi ochota, by zaszaleć nie tylko z garderobą, ale też z włosami. W końcu to właśnie fryzura jest naszą najlepszą wizytówką – błyskawicznie zdradza, czy lubimy zmiany, eksperymenty, czy raczej trzymamy się sprawdzonych rozwiązań. A co będzie najmodniejsze w koloryzacji włosów tej wiosny 2025? Czy różowe pasma i szare tony nadal trzymają się mocno? Sprawdziłam dla Ciebie najnowsze trendy – i już wiem, że będzie kolorowo, naturalnie, ale i z pazurem!

Po sezonach szalonych eksperymentów i odważnych kolorów, nadchodzi czas na coś… bardziej przyziemnego. Naturalne odcienie włosów – karmelowe brązy, miodowe blondy, słoneczne beże – rządzą paletą tej wiosny. Ale spokojnie, nie oznacza to nudy! Nowoczesna koloryzacja polega na zabawie światłem: efekt muśnięcia słońcem, delikatne refleksy i tzw. „liquid hair” – włosy wyglądające na mokre, lśniące i zdrowe – to klucz do sukcesu.

Trend na „expensive look” (czyli naturalnie piękne, ale dopracowane włosy) zdominował Instagram i TikToka. Modne są kolory, które wyglądają jak nasze własne, tylko… lepsze. Subtelne przejścia, miękkie cieniowania i efekt trójwymiarowości to must-have wiosny 2025.

Czy różowe włosy są nadal modne?

Jeśli zastanawiasz się, czy różowe włosy to już przeszłość – mam dobrą wiadomość. Nie, róż nie odchodzi w zapomnienie! Zmienia się jednak jego charakter. Zamiast intensywnych, neonowych różów, które były hitem kilka lat temu, teraz na topie są delikatne pastelowe odcienie – pudrowy róż, róż z nutą brzoskwini czy subtelny koral. Często róż jest teraz tylko dodatkiem – cienkie pasemka, ombre albo efekt rozświetlenia kilku partii włosów.

To rozwiązanie idealne, jeśli chcesz coś zmienić, ale bez spektakularnej rewolucji. Pastelowy róż sprawia, że cera wygląda młodziej i świeżej – a przy tym świetnie współgra zarówno z jasnymi, jak i ciemniejszymi włosami.

A co z siwymi włosami?

Srebrne i siwe odcienie w koloryzacji były ogromnym hitem w ostatnich latach. Wiosną 2025 roku nie znikają – ale podobnie jak róż, przechodzą małą metamorfozę. Na topie jest tzw. „smoky grey” – przydymiona siwizna z delikatnymi odcieniami beżu, szarości lub lawendy. To mniej lodowate i bardziej naturalne siwe kolory, które pięknie podkreślają rysy twarzy i dodają charakteru.

Co ciekawe, coraz więcej kobiet decyduje się na świadome zapuszczanie naturalnej siwizny i jej stylowe podkreślanie. Fryzjerzy pomagają w przejściu – zamiast farbować wszystko na jednolitą siwą masę, stosują blendowanie kolorów, dzięki czemu włosy wyglądają lekko i szlachetnie.

Hit sezonu: brzoskwiniowy blond i kawowe brązy

Jeśli szukasz inspiracji, koniecznie zwróć uwagę na brzoskwiniowy blond – delikatny, ciepły odcień z nutką różu i złota. Idealny dla blondynek, które chcą dodać swoim włosom trochę życia na wiosnę.

Dla brunetek świetną propozycją są z kolei kawowe brązy – głębokie, ciepłe odcienie, które przypominają świeżo zaparzoną kawę z mlekiem. W połączeniu z techniką „balayage” lub „babylights” dają efekt miękkiej objętości i naturalnego połysku.

Jednym z najciekawszych trendów, które zobaczymy tej wiosny, są kolorowe końcówki – delikatne muśnięcia koloru na końcach włosów. Może to być pastelowy fiolet, róż, błękit albo soczysta zieleń. Taka koloryzacja jest świetna dla osób, które chcą spróbować czegoś nowego, ale bez konieczności drastycznej zmiany całej fryzury.

Równie popularny będzie efekt „płynnego koloru” – włosy farbowane w taki sposób, by wyglądały jak ombre, ale bez wyraźnych granic. Kolory płynnie przechodzą od ciemniejszego od nasady do jaśniejszego na końcach, tworząc niesamowity efekt lekkości.

Podsumowując: wiosna 2025 to czas wyrazu i lekkości

Wiosna 2025 w koloryzacji włosów to sezon pełen sprzeczności: naturalność miesza się z fantazją, pastelowe barwy spotykają głębokie tony, a zdrowy wygląd włosów staje się ważniejszy niż sama zmiana koloru. Różowe i siwe włosy są nadal modne – ale w nowocześniejszej, bardziej subtelnej odsłonie.

Jeśli od dawna marzyłaś o zmianie, ale brakowało Ci odwagi – teraz jest najlepszy moment, żeby zaszaleć. Albo przynajmniej… puścić wodze wyobraźni i pozwolić włosom na odrobinę wiosennego szaleństwa.