Jestem bardzo ciekawa czy znacie dzisiejszego bohatera mojego postu. Jeśli nie, z pewnością jednak większość z Was słyszała o kremach do włosów Lorys …ciepło, ciepło ;) Brazylijskie Lorysy swego czasu były legendą blogosfery a i ja z sentymentem do nich wracam. Mam nawet na stanie wersję czekoladową. Swoją drogą kiedyś Lorysów był ogromny wybór. Dziś jest już mocno ograniczony. Kupić można je w sklepach Auchan na terenie całego kraju. Tuż obok nich na półce dostrzec możemy litrowe i 450 ml słoiki masek Kanechom – „ich nowszych kuzynek”. To właśnie maska Kanochom będzie bohaterką dzisiejszego postu. Kanechom to jedna z 15 największych firm kosmetycznych w Brazylii.
Kanechom Aloe Vera – otrzymujemy w plastikowym, zielonym, wygodnym słoiczku, zakręcanym zakrętką. Maska ma biały kolor i konsystencję typową dla masek : nie za ciężką ani nie za lejącą. Pachnie bardzo ładnie, dość intensywnie i przyjemnie. Zapach utrzymuje się na włosach długi czas.
Pojemność : 450ml / 1000 ml
Cena : 16,90 zł / 29 zł
Dostępność : Auchan lub www.baggroup.pl/
Co obiecuje producent? :
Kanechom Aloes maska odżywcza to nawilżenie i kontrola objętości. Ekstrakt z aloesu i elastyna powoduje, że loki są ułożone i wygładzone. Maska przeciwdziała puszeniu się włosów. Linia przewidziana jest dla włosów naturalnych.
Aplikacja : Do codziennej pielęgnacji, nałożyć maskę odżywczą na umyte włosy delikatnie masując przez 3 minuty. Dla lepszego nawilżenia włosów zastosować czepek termiczny lub ręcznik. Pozostawić maskę na 20-40 minut i dokładnie spłukać.
Skład :
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Parfum, Methylchloroisothiazolinone / Methylisothiazolinone, Dimethicone, Hydrolyzed Collagen / Hydrolyzed Elastin, Aloe barbadensis Leaf Extract, Citic Acid.
Skład jest króciutki, ale dosyć mocno nawilżający. Lekki silikon, sok z aloesu jednak na samym końcu – wiec jest go znikoma ilość. Brak parafiny, oleju mineralnego (co w przypadku Lorysów się nie zdarzało).
PLUSY PRODUKTU :
+ Ogromna wydajność,
+ Śliczny zapach utrzymujący się na włosach,
+ Dobra jako maska ale także sprawdza się jako odżywka lub użyta do mycia głowy odżywką,
+ Dobrze zmywa oleje,
+ Zabezpiecza silikonowo włosy przed zniszczeniami mechanicznymi,
+ Włosy są po jej użyciu sypkie,
+ Lśniące,
+ Nie puszą się,
+ Nie strączkują,
+ Ich objętość wizualnie wzrasta,
+ Włosy długo utrzymują świeżość (nie obciąża włosów),
+ Nie uczula, nie podrażnia,
+ Nie powoduje łupieżu.
Podsumowując : Jeśli nie znacie masek Kanechom to warto to zmienić. Maska aloesowa pachnie obłędnie, nawilża włosy, nie obciąża ich i sprawia, że są niesamowicie sypkie, ładne, aż chce się ich dotykać. Kanechom jest bardzo popularny zagranicą, na blogach afroamerykańskich, robi tam furorę. W Polsce jeszcze mało znany lub niedoceniany : nie wiem. Kanechom oferuje ogromny wybór masek, szamponów i innych kosmetyków do włosów. Jest kilka linii, tak jak ta : aloesowa. Jest też np. seria owocowa, gdzie maska ma kilka kolorów i wygląda jak tęcza. Świetna sprawa. Może te maski nie są super odżywcze, ale są lekkie, mają krótki skład bez niepotrzebnej chemii i są bardzo wydajne. Porównuję je z Lorysem i np. z Kallosem. Warto przejrzeć ofertę Kanechom : bardzo ciekawe produkty. Szczerze polecam.