Odp: Czy w miłości trzeba mieć szczęście?
Faceta, który będzie mnie słuchał, żebym okazała wdzięczność też nie chcę.
Dwie osoby, które w jakiś sposób mają ze sobą do czynienia, powinny się dogadywać (a przynajmniej na dobre im to wyjdzie) ---> żeby się dogadywać trzeba się komunikować ---> poprawna komunikacja w dużej mierze opiera się na umiejętności słuchania. Jeśli ktoś tego nie potrafi, będzie kiepskim towarzyszem, współpracownikiem, partnerem niezdolnym do związku... w zasadzie to "partnerem" nazwać go nawet nie można. Taki nie wiadomo kto i nie wiadomo po co... bankomat, albo manekin do **** (do spraw łóżkowych), ewentualnie wizytówka, o ile przystojny.
Jedyne z czym się mogę zgodzić to to, co zauważyła Ksymena, że "dla faceta nasze wywody są mało ciekawe".
Po tym poznam dobry związek, że facet będzie CHCIAŁ wiedzieć co myślę, czuję, po tym, że ja będę CHCIAŁA wiedzieć to samo o nim. A co do zwykłych rozmów...
bywają [b]tematy[/b] ciekawsze dla kobiet, nudne dla mężczyzn i odwrotnie. Jest jednak grupa takich, które są dosyć... bezpłciowe i o nich też można rozmawiać.