Które używki i przysmaki spożywać w rozsądnych ilościach?

30 stycznia 2017, dodał: Ania Lewicka
Artykuł zewnętrzny

Każda z nas ma z pewnością swoją listę ulubionych przysmaków, które najchętniej spożywamy w gronie bliskich znajomych lub podczas seansu swojego ulubionego filmu. Ja również mam słabość do niektórych potraw i napojów, ale postanowiłam się im bliżej przyjrzeć… Jak widać wszystkie poniżej wymienione przysmaki mają swoją historię. Nie mogą one oczywiście zastąpić podstawowych posiłków, na pewno jednak je urozmaicają. Musimy jednak zawsze pamiętać, aby przy ich spożywaniu zachowywać rozsądek i umiar.

Alkohol

 

            Nazywany jest pustymi kaloriami. Jestem chyba nietypowa, bo osobiście go nie znoszę. Wszystko, co trąci alkoholem, już mi nie smakuje. Te uprzedzenia wynikają być może z braku kultury, charakteru, opanowania, dyscypliny wewnętrznej naszego narodu. Na całym świecie nie spotyka się tylu pijanych na ulicach, co w Polsce. Wstyd… Nie będę straszyć spustoszeniami, jakich dokonuje ten produkt w organizmie człowieka, natomiast wspomnę, że przydaje się on na przykład w gospodarstwie domowym.

Jako dodatek do mas i ciast zdecydowanie podnosi ich smak. Na jego bazie można przyrządzać koktajle, aperitify czy napoje orzeźwiające. Zapobiegliwa gospodyni domowa użyje go do zamykania słoików z kompotem, dżemem czy konfiturami.

Czekolada

            Och, jak tuczy! W czasach starożytnych Indianie meksykańscy pijali czekoladę, czyli napój z ziaren kakaowca. Około XVI wieku pojawiła się ona w Europie, najpierw w Hiszpanii, a potem we Francji. Jest produktem niezwykle kalorycznym, wystarczy wspomnieć, że 10 dag czekolady dostarcza aż 490 kalorii! Po niej najtrudniej schudnąć.

Dodatkowo wywołuje: uporczywe zaparcia, szkodzi na wątrobę, daje się we znaki reumatykom, wprawia w irytację osoby nerwowe. W niewielkich ilościach zaleca się ją sportowcom, dzieciom i młodzieży z niedowagą oraz pracownikom umysłowym, aby pobudzić ich system nerwowy.

Grzyby

            Polacy lubią je zbierać i jeść. Niestety, co roku powtarzają się zatrucia tym produktem, w tym wiele śmiertelnych. Wynika to z nieznajomości gatunków grzybów rosnących w naszym kraju. Wartości odżywczych nie mają prawie wcale, nie tuczą, ale ich walory smakowe są nie do pogardzenia.

Mimo wszystko nie powinny grzybów jeść dzieci, ludzie starsi i chorzy. Za to jakie smaczne są suszone grzyby używane do potraw wigilijnych lub te marynowane podawane w czasie przyjęć okolicznościowych!

Herbata

            Pije się ją na całym świecie, prawie jak wodę. Legenda mówi, że jako pierwszy pił ją cesarz chiński Szen-nung około 3 tysiące lat przed naszą erą. Do Europy przywędrowała dość późno, bo dopiero w XVII wieku. Dietetycy ją potępiają ze względu na zawartość pektyn, kofeiny, teiny, olejków eterycznych i garbnika. Z drugiej strony po wypiciu filiżanki herbaty ustępuje zmęczenie umysłowe i fizyczne, podnosi się nieznacznie ciśnienie krwi, wzmaga zużycie tlenu.

Z kolei kosmotolodzy uważają, że mocna herbata wysusza skórę, a więc postarza. Wielbiciele tego napoju nie chcą psuć smaku cytryną, ale niektórzy nie wyobrażają sobie herbaty bez jej plasterka.

Kakao

            Podobnie jak herbata jest uznawane za używkę, czyli nic dla zdrowia! Zawiera dużo szkodliwego kwasu moczowego. Jest kaloryczne i tuczące, potęguje zaparcia. Zarazem stanowi duże źródło magnezu i jest tak smaczne, że w XVIII wieku Karol Linneusz nazwał je Theobroma cacao, czyli boski napój kakao.

Obecnie największym eksporterem ziaren kakaowca jest Afryka. Jak się przyrządza kakao, tego chyba nie muszę nikogo uczyć.

Kawa

            Według legendy odkryto ją już w I czy II wieku naszej ery w Abisynii. Do Europy trafiła w połowie wieku XVII. Drzewa kawowe rosną tylko w klimacie gorącym, ale nieomal dookoła całej kuli ziemskiej. Współczesny człowiek nie wyobraża sobie dnia bez małej czarnej. Nie posiada ona żadnych wartości odżywczych, pijąc ją nie można utyć, chyba że zostanie mocno osłodzona.

Pita z zachowaniem zdrowego rozsądku i umiarkowania usuwa zmęczenie i sprzyja wysiłkowi intelektualnemu. Francuski pisarz Balzac twierdził, że swoją literacką wydajność zawdzięcza kawie stosowanej, niestety, w nadmiarze. Większość z nas nie może bezkarnie pić kawy, ale są i tacy, którzy przyzwyczaili do niej swoje organizmy lub mają na nią jakąś dziwną odporność.

Konfitury

            Mieszaninę owoców i miodu, która dała początek konfiturom smażono już w czasach prehistorycznych, cenili ją także starożytni Grecy i Rzymianie.

Współcześnie w Polsce najczęściej konfiturami dekoruje się torty, urozmaica nimi desery i nadzienia ciast. Niestety, w trakcie sporządzania konfitur czy popularniejszych dziś dżemów owoce tracą swoje enzymy i większość część witaminy C.

Lody

            Przepadał za nimi już Aleksander Wielki w IV wieku przed naszą erą, podawano je także na ucztach u Nerona. W późniejszych stuleciach uważane były za przysmak należny tylko monarchom. Wbrew pozorom deser ten chłodzi chwilowo, raczej rozgrzewa, bo jest tuczący.

Litr lodów dostarcza około 2000 kalorii. Współcześnie zaniechano już robienia lodów w domu, jest ich tyle na rynku, ale każda dobra gospodyni prawdopodobnie ma gdzieś ukryty przepis na lody domowe.

 

 

zobacz również:

  1. Co jeść, żeby pozbyć się cellulitu?
  2. Które warzywa są kaloryczne?
  3. Co nas tuczy?
  4. 10 zdrowych przekąsek