Co nas tuczy?

2 czerwca 2024, dodał: Małgorzata Kopeć

Artykuł zewnętrzny

Fragmenty raportu z badania jakościowego przeprowadzonego wśród konsumentek, które stosowały różnego rodzaju środki wspomagające odchudzanie. Badanie przeprowadzone na zlecenie firmy Axellus przez agencję badawczą Link Road Marketing Consulting.

Co nas „tuczy” – w oczach respondentek

Najczęstszą przyczyną nadwagi są, w opinii niemal wszystkich respondentek niezależnie od BMI, słodycze. Jedzenie czekolady, ciastek, batonów jako sposobu zaspokojenia głodu albo szybkiego dostarczenia energii skutkuje dodatkowymi kilogramami. Odpowiedzialny za to jest cukier zawarty w słodyczach. Obok słodyczy nieregularne posiłki to druga najczęściej wymieniana przyczyna nadwagi. Jedzenie codziennie o różnych porach, głodzenie się, a potem zbyt obfite porcje, przejadanie się powodują, że organizm magazynuje jedzenie w postaci dodatkowych kilogramów.

Późne, wieczorne jedzenie kolacji albo innych przekąsek typu chipsy, słodycze to również przyczyna nadwagi. Najczęściej takie posiłki kończą się tuż przed położeniem się spać. Jak same respondentki zauważają żołądek nie ma kiedy strawić tego jedzenia, ale sam nawyk i łakomstwo jest silniejsze od nich. Poza tym wieczór to jedyny moment, kiedy respondentki mogą spokojnie zjeść posiłek.
Jedzenie na mieście fast foodów jest również podawane jako częsta przyczyna tycia.

Wiele respondentek upatruje przyczynę nadwagi w stresie. Najczęściej w momentach kryzysowych, kiedy nie radzą sobie z emocjami lub są pod wpływem nerwów – objadają się. Jak mówiły respondentki jedzą wszystko co „wpadnie pod rękę”.

Starsze respondentki często podawały okres menopauzy jako moment, w którym straciły kontrolę nad swoją wagą. Czyli co nas tuczy – menopauza! Najczęściej w tym okresie „rzucały” się na słodycze i w ogóle miały wzmożony apetyt. Jeśli nawet nie miały większego apetytu to, jak same respondentki mówiły, z wiekiem jest trudniej pozbyć się kilogramów, jest wolniejsza przemiana materii. Parę lat wcześniej nawet nie odczułyby na figurze dodatkowego ciastka.

Obecny tryb życia czyli coraz dłuższy dzień pracy najczęściej siedzącej, zima, zmęczenie to przyczyny, dla których respondentki coraz mniej się ruszają, są coraz mniej aktywne fizycznie, a to niewątpliwie sprzyja dodatkowym kilogramom. O ile respondentki zdają sobie z tego sprawę, to jednak ciężko jest zmobilizować się lub znaleźć chwilę tylko dla siebie aby poćwiczyć. Analizując wypowiedzi respondentek można przypuszczać, że ten brak czasu jest raczej usprawiedliwieniem siebie i wymówką przed brakiem aktywności fizycznej niż realnym powodem.

Zdecydowana większość respondentek nie zdawała sobie sprawy, że tłuszcz jest znacznie częściej przyczyną nadwagi niż cukier i to właśnie on nas tuczy. Stąd też jako podstawową przyczynę nadwagi respondentki widziały w jedzeniu nadmiaru słodyczy a nie w potrawach zawierających tłuszcz. Zresztą ich wiedza na temat tłuszczu zawartego w potrawach jest oparta w bardzo dużym stopniu na stereotypach. Można ująć to jednym zdaniem – tłusto znaczy z tłuszczem. Potrawy smażone w głębokim tłuszczu mają w opinii respondentek dużą jego zawartość. Z wielkim zdziwieniem i zaskoczeniem przyjęły więc informację o zawartości tłuszczu w żółtym serze, czekoladzie czy lodach. Jak same mówiły, nigdzie nie ma takich konkretnych informacji o zawartości tłuszczu w poszczególnych potrawach, które na co dzień jedzą, a poza tym nigdy nie spotkały się z takimi konkretnymi informacjami o zależności tłuszczu i nadwagi, a bardzo często słyszały o zależności cukru, węglowodanów i słodyczy.

Niewielu udaje się schudnąć na stałe

Zdecydowana większość uczestniczek badania niezależnie od BMI miała za sobą wiele kuracji odchudzających. Jak same respondentki wskazywały, przetestowały większość dostępnych preparatów odchudzających dostępnych bez recepty. Większości z nich nie udało się utrzymać efektu zredukowania wagi. Niektóre z nich w przeciągu paru miesięcy wracały do wagi wyjściowej lub zyskiwały dodatkowe kilogramy. Mniejszość badanej grup stanowiły respondentki, które utrzymały efekt odchudzania.

Dlaczego chcę schudnąć?

Podstawowym powodem, dla którego respondentki mające BMI powyżej 25 chcą się odchudzić są względy zdrowotne. Dla respondentek z BMI poniżej 25 to przede wszystkim względy estetyczne, które związane są z dobrym samopoczuciem. Obu grupom towarzyszy przekonanie, że osobom szczuplejszym lepiej powodzi się w życiu. Są lepiej oceniane przez otoczenie, mają większe szanse u pracodawców, inni bardziej liczą się z ich opinią, jednym słowem szczupła sylwetka to nie tylko klucz do szczęścia, ale także powodzenia i statusu życiowego. Kolejny wspólny dla obu typów BMI powód do odchudzania to względy praktyczne – nie dopinające się ubrania, ale także konieczność kupowania jedynie tego, co pasuje, a nie tego co się podoba. Jak same respondentki wskazywały, zazwyczaj ubrania w największych rozmiarach są irracjonalnie drogie w stosunku do jakości czy fasonu.

Dlaczego mi się nie udaje?

Niezależnie od poziomu BMI, wszystkie respondentki były zgodne, że podstawowy powód nieskutecznej kuracji tkwi w nich samych. Należy zaznaczyć, że nieskuteczna kuracja nie oznacza zrzucenie wagi o mniejszą ilość kilogramów niż respondentki oczekiwałyby lecz powrót po zakończonej kuracji do dawnej wagi lub wręcz większa waga niż przed kuracją, a w najlepszym przypadku powrót połowy kilogramów, które respondentki zrzuciły. Najczęściej wymieniane przyczyny efektu jojo to przede wszystkim nieumiejętność zmiany nawyków żywieniowych po zakończonej kuracji. Wynika to najczęściej z faktu, że respondentki potrafią z wielkimi wyrzeczeniami stosować dietę, która wspiera środki odchudzające, ale po zakończeniu jej są nią tak umęczone, że niemal rzucają się na to jedzenie, którego przez cały ten czas wyrzekały się.

Inną częstą przyczyną nieskutecznej kuracji jest wiara jedynie w efekt działania tabletki. Najczęściej respondentki podczas stosowania takich środków albo nie zrzucają wagi w ogóle albo efekt jest minimalny. Dzieje się tak dlatego, że nie towarzyszy stosowaniu tabletki żadne inne działanie wspierające, ani dieta ani ćwiczenia. Często wręcz respondentki jedzą nawet więcej albo bardziej kalorycznie oczekując, że tabletki zniwelują efekt łakomstwa, które jest tak naprawdę podstawą nieskutecznej kuracji.

autor: Bianca Heyman