Niestety, wakacje nie służą fryzurze najlepiej. Ostre słońce, wiatr, kąpiele w słonej i chlorowanej wodzie – to wszystko sprawia, że włosy płowieją, szybko stają się suche i łamliwe, mogą też się kruszyć i wypadać. Jak ratować kondycję kosmyków?
Włosy teoretycznie potrafią się bronić przed słońcem – ich naturalną ochronę stanowi zawarty w nich barwnik, melanina, który pochłania promienie UV. Im jest ich więcej, tym włosy są ciemniejsze i zarazem silniejsze i na odwrót – najdelikatniejsze i najbardziej podatne na uszkodzenia słoneczne są jasne kosmyki, siwe i blond, szczególnie te rozjaśnione, których melanina zastała całkowicie rozłożona chemiczną koloryzacją. Słońce sprawia, że rozchylają się powoli łuski otoczki kosmyków – sytuacja jest jeszcze gorsza wtedy, gdy promienie padają na włosy mokre, zawierające kryształki soli morskiej pozostałe po kąpieli – sól działa wtedy jak soczewka. Skupione promienie UV wnikają do kory włosa i niszczą melaninę oraz keratynę, podstawowy budulec pasm. W rezultacie włosy stają się suche, matowe i spłowiałe, kruche, szorstkie i pozbawione blasku. Rozdwajają się na końcach, plączą i łamią, a ułożenie z nich jakiejkolwiek atrakcyjnej fryzury graniczy niemal z cudem! Nie ma co ukrywać: lato to trudne wy
zwanie dla twojej fryzury. Włosy narażone na działanie promieni UV i wysokiej temperatury, częste w sezonie kąpiele w morzu i chlorowanej wodzie, a także niedostateczną pielęgnację, mogą zacząć sprawiać poważne kłopoty. Do tego osłabieniu ulegają cebulki, w których zakorzeniony jest włos, czego częstym skutkiem jest przerzedzenie czupryny i nadmierne wypadanie kosmyków. Twoje włosy potrzebują wsparcia – zarówno systematycznej pielęgnacji z zewnątrz, jak i odżywienia „od wewnątrz”.
Posiłki nie tylko z tabletki
Jeszcze zanim wyjedziesz na wakacje, przygotuj włosy na spotkanie ze słońcem. Ich kondycję wzmocnisz przede wszystkim odpowiednią dietą, bogatą w warzywa, owoce, ryby i nabiał, które zawierają niezbędne nam substancje odżywcze. Warto sięgnąć też po doustne preparaty witaminowo-mineralne, zawierające aminokwasy, kwas pantotenowy, krzem, cynk i wapń, cholinę oraz wyciągi z ziół, zwłaszcza ze skrzypu polnego i pokrzywy – zioła te znane od wieków ze swoich właściwości wzmacniających cebulki i przyspieszających porost włosów.
„Wewnętrzną” kurację wspomóż szamponami, płynami, piankami i sprejami, które działają odżywczo nie tylko na cebulki, ale i włosy na całej długości. Najlepiej wybrać taki środek, który nie przetłuszcza i nie obciąża delikatnych kosmyków zniszczonych latem – polecam kosmetyki z wyciągami ziołowymi np. ze skrzypu polnego, rozmarynu, pokrzywy a także z biopierwiastkami np. z krzemem, z witaminą B5, czyli pantenolem, który nawilża włókna włosa i pogrubia je, zwiększając ich odporność na uszkodzenia.
Zamaskowana ochrona
Zaopatrz się w kosmetyki z filtrami UV oraz kapelusz, płócienną czapeczkę lub chustkę. Jeśli zamierzasz wylegiwać się na plaży lub spędzać urlop w mocno nasłonecznionym miejscu, potrzebne ci będą także tzw. mgiełki i spreje, którymi spryskuje się suche i mokre włosy. Mgiełki warto stosować co kilka godzin, zwłaszcza podczas plażowania i kąpieli, gdyż woda wypłukuje kosmetyk. Ważn
e jest także by nie suszyć mokrych włosów bezpośrednio na słońcu, to osłabia je i niszczy. Lepiej posiedzieć chwilę w cieniu, np. pod parasolem i poczekać, aż fryzurka choć trochę przeschnie.
Nawet jeśli lato spędzamy w mieście, o włosy trzeba dbać z szczególną troską. Pod wpływem upałów gruczoły potowe pracują z wzmożona aktywnością, na skutek czego fryzura zazwyczaj częściej się przetłuszcza, a kosmyki stają się matowe od kurzu i brudu. Dlatego myj włosy tak często, jak tego potrzebują, nawet dwa razy dziennie, najlepiej łagodnymi szamponami (np. dla dzieci) i nakładaj na nie odżywkę – wybierz taką do spłukiwania, mniej obciąża pasma.
Tonik na zniszczone włosy
Wymieszaj po łyżce stołowej ziela skrzypu, korzenia łopianu, szyszek chmielu i liści pokrzywy. Przesyp zioła do słoika i zalej ¼ l czystego spirytusu. Po 2 tygodniach odcedź mieszankę, a otrzymanym płynem nacieraj skórę głowy co drugi dzień.
