Świętujemy z marką KINGA – wyniki!

24 lutego 2015, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

_akcja_500 tys.1

Świętowanie wraz z marką KINGA dobiegło końca, serdecznie dziękujemy wszystkim za udział w konkursie z okazji pięknej liczby unikalnych wejść na portal Urodaizdrowie.pl czyli okrągłe 500 000 osób! Do wygrania były prześliczne, zmysłowe koszulki tej firmy z najnowszej kolekcji erotycznej Secrets of Kinga – dla 4 osób!*

Zdaniem redakcyjnego jury najciekawsze komentarze należą do:

 

anikirax

Nigdy nie byłam zwolenniczką takich zabaw, mój mężczyzna także. Kojarzyło mi się to z małżeństwami z długim stażem, kiedy chemia już gaśnie, a w łóżku nie jest tak jak kiedyś. Pewnej nocy jednak spontanicznie zaczęłam mówić odtwarzając rolę, a On bez słowa podocznego, odpowiadał niczym aktor. Miałam na sobie kusą, białą sukienkę, z wyciętymi plecami, zakrywała ledwie pupcię. Pochyliłam się nad nim, mówiąc DZIEŃ DOBRY, JAKIEGO MASAŻU PAN SOBIE DZIŚ ŻYCZY? Zechciał rozgrzewającego. Co prawda nie byłam przygotowana, ale obok z półki wyciągnęłam balsamy i poczęłam smarować mu plecy, pytałam CZY PANU DOBRZE, odpowiadał, że tak. Potem zeszłam niżej, masowałam jego nogi i pupę, w końcu zaczął nabrzmiewać, więc obrócił się na plecy, spytał czy mógłby dostać jakiś bonus przy masażu, odrzekłam JA TYLKO TUTAJ PRACUJĘ I WYKONUJĘ TO, CO ZAWSZE. Ciągle chciał i przekonywał. Nie wytrzymałam, to było silniejsze. Odrzekłam: TYLKO TRZY PCHNIĘCIA. Przechwycił mnie i zaraz leżałam tam gdzie on chwilę wcześniej, uniósł sukienkę do góry i wszedł we mnie, po trzecim razie powiedziałam: STOP, PROSZĘ PANA, musiałam, taka była umowa i moja „praca”, potem jednak jego pożądanie wzięło górę i było tylko lepiej i lepiej, a wśród tego wszystkiego moje krzyki: PROSZĘ PANA, DOŚĆ! ZWOLNIĄ MNIE JAK TU WEJDĄ!;)

sylmos

Według mnie najlepszym sposobem na rozbudzenie „grzesznych fantazji” i ukrytych pragnień jest subtelna gra pozorów, dyskretny flirt oraz wyszukana zabawa, w której kochankowie mogą przez chwilę być kimś innym, a jednocześnie zachowują cząstkę siebie, swój niepowtarzalny charakter.
Mój sekret to zatem zachowanie równowagi między własnym klasycznym stylem a zmysłowym wcieleniem femme fatale: na wierzchu coś eleganckiego i wyszukanego — pod spodem dopełnienie w postaci czegoś wyzywającego. Prosty, zwyczajny strój i mały, niepasujący element, szczegół, który burzy ten grzeczny wizerunek: pończocha wystająca spod spódnicy, fantazyjnie zsunięta podwiązka lub fragment gorsetu widoczny przy zapiętej koszuli.
Nie od dziś wiadomo bowiem, iż to co niedostępne i zakazane budzi największą ciekawość i pragnienie. Może warto więc czasem zostawić coś wyobraźni, zachować coś niedopowiedzianego, bo nagrodą za to będzie gwarantowana i satysfakcjonująca dosłowność…

Ptysia

Mój facet zawsze próbował namówić mnie do przebieranek, a ja zawsze odmawiałam. Aż któregoś razu po prostu chciałam zrobić mu przyjemność ina kilka chwil stałam się pokojówką. Strój znalazłam w wypożyczalni, a buty wygrzebałam z dna szafy. Kupiłam je kiedyś do sesji zdjęciowej, miały chyba obcas o wysokości 17 cm. Zmysłowym krokiem weszłam do pokoju pełnego świec i… nim siè spostrzegłam leżałam na podłodze z potwornym bólem stopy. Okazało się, że obcasem zahaczyłam kabel od internetu i skręciłam kostkę.
Zgadnijcie kto po tym wszystkim był moją pokojówką :-)

Queen B

MOJE (PRAWIE) WSZYSTKIE NIEGRZECZNE SEKRETY
UCZENNICA
Czasem ubieram białą bluzkę do spódniczki w szkocką kratę mówiąc, że po prostu chciałam się ładnie ubrać, a ON udaje że mi wierzy.
ZAPOMINALSKA
Kiedy umawiam się na randkę czasem „niechcący” zdarzy mi się zapomnieć o której godzinie miało nastąpić spotkanie. Kiedy do drzwi dzwoni dzwonek ja wciąż nie jestem kompletnie ubrana…
HAZARDZISTKA
Uwielbiam rozbieranego pokera. Obydwojgu tak zależy na zwycięstwie a na końcu wygrana i tak jest wspólna;)
SPORTOWIEC
Sport we dwoje jest fantastyczny. Nie tylko wyzwala endorfiny, ale jest świetnym pretekstem do wspólnej potreningowej kąpieli.
PIN-UP GIRL
Jeśli chcę zrobić mojemu Skarbowi super-niespodziankę ubieram się jak dziewczyna z plakatu, z lat 40 (pamiętając oczywiście o zmysłowej bieliźnie) i piekę jego ulubione babeczki z gorzką czekoladą i chili, które dziwnym trafem są jednocześnie arcyskutecznym (i przesmakowitym) afrodyzjakiem.

serdeczne gratulacje! Prosimy o podanie adresów oraz numerów telefonu (i rozmiary koszulek) na adres: [email protected]

 

 

dare-black

funN-128 desire1-cranberry

 

play fan

 

 

SecretsOfKinga-LogoWersje_podglad

Zadanie konkursowe brzmiało: Jaki jest Twój niegrzeczny lub przebierankowy sekret?

Prosimy też o polubienie firmy Kinga na Facebooku – TUTAJ