Raw food – witarianizm, czyli odmiana wegetarianizmu

20 marca 2012, dodał: dietetyk medyczny
Artykuł zewnętrzny

Sposób odżywiania oparty na jedzeniu surowych (nie gotowanych i nie przetworzonych), świeżych warzyw i owoców oraz nasion i orzechów. Dopuszczana jest jedynie obróbka w temperaturze do 40-45 stopni C, która nie niszczy naturalnych enzymów, białek, witamin i mikroelementów – w takiej temperaturze przygotowywany jest np. chleb esseński.

Jest to jedna z najbardziej restrykcyjnych odmian wegetarianizmu. Nie dostarcza pełnowartościowego białka, witaminy B12 oraz żelaza. Ominięcie procesu podgrzewania ma jednak pewne zalety: przede wszystkim zmniejsza straty witaminy C oraz kwasu foliowego.

Zdecydowanym plusem jest fakt, że w diecie „raw food” nie znajdziemy produktów obfitujących w tłuszcze nasycone i tłuszcze typu trans. Zwiększone spożycie warzyw i owoców, które gwarantuje dieta, zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby cywilizacyjne.

Wiele badań wykazuje, że właśnie z tego względu taka dieta dostarcza więcej witamin antyoksydacyjnych, niż dieta bazująca na obróbce termicznej żywności: np. witarianie spożywają 305% zapotrzebowania na witaminę C, 247% zapotrzebowania na β-karoten, 313% na witaminę E oraz 120% na miedź. Jednak są też i minusy: dieta bazująca na surowych produktach jest niedoborowa w cynk (pokrywa 92% zapotrzebowania) i selen (tylko 49%). Witarianie mają także niższą masę ciała, średnio wskaźnik masy ciała (BMI) wynosi 20,5. Podczas gdy u spożywających tradycyjną dietę jest on na granicy prawidłowej masy ciała – 25,4.

Kontrowersyjna pozostaje kwestia przyswajalności białka u witarian. Dowiedziono, że ze względu na wyeliminowanie z diety mięsa przewód pokarmowy witarian jest pozbawiony śluzu, toksyn i resztek pokarmowych, dlatego wchłania całe spożywane białko. W przeciwieństwie do przewodu pokarmowego osób na diecie mieszanej.

Pomimo dość pozytywnych wyników badań uważam, że w naszej strefie klimatycznej dieta ta mogłaby przynieść więcej szkody niż pożytku. Proponuję podejść do niej rozsądnie. Pamiętajmy także, jeśli zdecydujemy się mimo wszystko przejść na dietę raw food nie róbmy tego zbyt gwałtowanie. Warto takie postanowienie skonsultować z lekarzem, dieta ta z całą pewnością nie powinna być stosowana przez dzieci, kobiet w ciąży, osoby z anemią oraz alergików pokarmowych.

Co możesz zrobić już dziś?

Włącz do każdego posiłku warzywa – chrup marchewkę, paprykę czy selera naciowego zamiast niezdrowych dań typu fast food . Zamiast chipsów czy paluszków weź na imprezę orzechy, nasiona czy pestki. Bogate w zdrowe nienasycone tłuszcze i minerały. Zamiast deseru po obiedzie zafunduj sobie musów owocowy, koktajl czy smoothies warzywne. Wyhoduj w kuchni kiełki i dodawaj je do sałatek, ten znakomity dodatek sprawi, że wzbogacisz dietę w wiele niezbędnych witamin. Nie kupuj soków w kartonach, zainwestuj w sokowirówkę i samodzielnie wyciskaj soki „z czego tylko się da”! Świeżo wyciskane soki oprócz tego, że są pożywne mają bardzo dużo witamin, mikroelementów, enzymów i innych substancji odżywczych. Mogą stanowić fantastyczną przekąskę w  ciągu dnia, dodatkowo wzmacniają nasz układ odpornościowy i dodają energii. Pamiętaj, że doskonałym produktem na soki są nie tylko owoce, ale także warzywa!

Justyna Marszałkowska – dietetyk medyczny

Zobacz również:

  1. Co przegryzać między posiłkami?
  2. Co nas tuczy?
  3. Najbardziej kaloryczne owoce
  4. Szybkie diety owocowe