Decyzja o zostaniu rodzicami jest obarczona wieloma konsekwencjami. Po pierwsze, diametralnie zmienia sytuację w domu, obarczając zwłaszcza mamę dziecka wieloma obowiązkami, a po drugie komplikuje rozwój zawodowy, wymuszając nawet kilkuletnią przerwę w wykonywaniu pracy zarobkowej przez kobietę. Gdy dziecko jest już w wieku, w którym może zajmować się nim instytucja (żłobek, przedszkole) lub inna osoba niż mama, nadchodzi czas, by pomyśleć o powrocie do pracy. Najczęściej opiekę nad dzieckiem przejmują wtedy babcie, które są na emeryturze i mogą poświęcić nawet kilkanaście godzin dziennie na zajmowanie się swoimi wnukami, Pytanie tylko – czy na pewno chcą?
Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w rodzinach było sprawą zupełnie naturalną, że starsze pokolenie, nieposiadające już zobowiązań zawodowych, pomaga młodszemu w zakresie wychowywania potomstwa, by była możliwa praca zarobkowa bez konieczności wynajmowania niani dla dzieci. Ostatnia dekada zmieniła jednak wiele. Babciami zostają obecnie kobiety, które w dużej części same są jeszcze czynne zawodowo, zaś te, które wkroczyły już w wiek emerytalny, chcą realizować swoje marzenia, rozwijać pasje, zwiedzać świat lub spędzać czas na przyjemnościach, twierdząc, że swoje dzieci już wychowały i nie chcą zajmować się wnukami. Zauważają, że to ciężka praca, nierzadko przekraczająca ich możliwości zdrowotne, a wykonywana nieodpłatnie.
Naprzeciw tym wątpliwościom wychodzą projekty polityków różnych opcji, którzy chcą zachęcić młode mamy do szybszego powrotu na rynek pracy. Proponują oni „babciowe”, czyli wynagrodzenie za opiekę nad wnukiem do 3. roku życia w sytuacji, gdy córka lub synowa kończy urlop macierzyński lub wychowawczy i rozpoczyna na nowo karierę zawodową. Jakie wynagrodzenie jest proponowane babciom i czy jest konkurencyjne wobec stawek, jakie zwykle płaci się wynajętym nianiom?
Zgodnie z projektami tego świadczenia, w pierwszej wersji miałoby być ono uzależnione od wynagrodzenia, jakie osiąga kobieta wracająca do pracy, korzystająca w ten sposób z opieki nad swoim dzieckiem przez babcię. Docelowo miałoby ono być nie wyższe niż 3000 zł miesięcznie. Druga wersja świadczenia została ogłoszona na początku kampanii wyborczej do parlamentu ok. pół roku temu przez Koalicję Obywatelską i zakładała wypłatę 1500 zł miesięcznie każdej babci, która swą pracą opiekuńczą przyczyni się do powrotu młodej mamy na rynek pracy. Oba projekty mają swoich zwolenników i przeciwników, otwierając dyskusję o potrzebie płacenia babciom za niełatwą i pełna wyzwań pracę, jaką jest niewątpliwie opieka nad małymi i pełnymi energii dziećmi, które potrafią przez cały czas absorbować uwagę i wymagają aktywnego uczestnictwa w ich zabawach i aktywnościach.
Jesteśmy ciekawi również Waszego zdania – piszcie w komentarzach, czy jesteście za wprowadzeniem w życie tego typu rozwiązań i jak w Waszym otoczeniu jest rozwiązywana kwestia opieki nad dziećmi podczas pracy zawodowej rodziców.
Zobacz również:
-
Kiedy jest dobry czas na drugie dziecko?
-
Jak przygotować dziecko na pojawienie się noworodka?
-
Dziecko w kuchni, czyli jak gotować z maluchem
-
Jak odchudzić dziecko?
-
Strefa Mamy