Kanibalizm w bajkach – czy warto czytać dziecku makabryczne historie?

22 lutego 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

read book

W bajkach dla dzieci coraz częściej pojawiają się brutalne sceny. Pozornie mogłoby się wydawać, że z ich oglądania nie płyną żadne korzyści dla naszych pociech, a jest dokładnie odwrotnie. Niemożliwe? A jednak, oto najważniejsze z nich.

Po pierwsze nauka

Bajki w których wydarzenia pozytywne przeplatają się z negatywnymi pokazują dziecku, że w życiu nie zawsze jest idealnie. Widząc bajkę pokazującą obie strony medalu dotrze do niego informacja, że trzeba na siebie uważać, nie każdy ma dobre intencje, a z drugiej strony, że w życiu jest też dużo dobrych chwil Istotne jest, by na końcu bajki to, co dobre wygrało dzięki czemu dziecko wysnuje z przekazu odpowiednie wnioski. Opowieści, w których toczy się walka dobra ze złem pokazują, że życie to pełna trudności sztuka wyboru, a nie wyłącznie idylla.

Po drugie trening dla pamięci i wyobraźni

Bajki wywołujące momentami przestrach są przez dzieci bardzo dobrze zapamiętywane. Mali odbiorcy utożsamiają się z bohaterami opowieści, ich wyobraźnia działa. Bajki, które nie wywołują silnych emocji bardzo szybko odchodzą w niepamięć.

Po trzecie klasyka warta uwagi

Bajki, w których toczy się walka między przeciwstawnymi siłami dobra i zła są głęboko zakorzenione w historii literatury. Klasyka ta charakteryzuje się wysokimi walorami językowymi i warto, żeby dziecko miało z nią kontakt.

Zobacz również:

  1. Jak odchudzić dziecko?

  2. Jak rozpoznać, że twoje dziecko jest alergikiem?

  3. Dziecko w kuchni, czyli jak gotować z maluchem

  4. Moje dziecko podkrada pieniądze – co dalej?

  5. Mamo! To moje dziecko – sztuka rozwiązywania konfliktów z babcią

 



FORUM - bieżące dyskusje

Lodówki społeczne
Ja widzę ciągle tam ludzi, którzy nie wyglądają na potrzebujących. Po prostu po co...
Podróże krajowe i zagraniczne - naj…
Zanzibar jest wciąż modny, ale to proste życie tubylców podobno szokuje nas Europejczyków....
Nękanie, stalking - jak sobie radzi…
U mnie nękania nie było, ale próby ponownego kontaktu kiedy ja już nie byłam zainteresowana...
Eyeliner, kredka, pędzelek - akceso…
Ja mam ciągle jakieś problemy ze spojówkami, więc nie używam już takich kosmetyków.