Tradycyjny polski chłodnik, chociaż tak naprawdę przepis jest litewski. Kiedy w sklepach pojawia się botwinka przychodzi nam do głowy barszcz z botwinki albo właśnie chłodnik. I chociaż chłodnik najczęściej kojarzy się z latem, nic nie stoi na przeszkodzie aby przygotować go właśnie z nowalijek, które już pojawiają się w sklepach. Ja nie potrafię sobie odmówić tej przyjemności.
Chociaż danie to pochodzi z Litwy (czasami nazywane jest chłodnikiem litewskim) często nazywane jest chłodnikiem polskim, ma bowiem bardzo długą historię w Polsce. W okresie Jagiellonów, w XIV-XVI wieku, wiele osób podróżowało między oboma krajami. Wymieniali się nie tylko tradycjami, ale i przepisami. Danie było najbardziej popularne w upalne letnie dni, kiedy ludzie chcieli się ochłodzić. Ze względu na swój wyśmienity smak jadano je nie tylko w domach chłopskich, ale pojawiało się również na stołach arystokratów.
Pierwszy przepis opublikowano w książce kucharskiej pt. „Kucharka Litewska” już w 1854 roku, a napisała go Wincenta Zawadzka. Ale nie był to pierwszy raz, kiedy danie to pojawiło się w książce. W 1834 roku Adam Mickiewicz wspomniał o chłodniku w „Panu Tadeuszu”.
Chłodnik litewski i jego odmienne oblicza
Zdaję sobie sprawę, że nie ma tego jedynego przepisu na chłodnik litewski. Rozmawiałam już z wieloma osobami, które mają ten „jeden oryginalny” przepis na chłodnik z botwiny. Zazwyczaj są to przepisy bardzo stare, tradycyjne… wszystkie świetne! Nie rzadko też przepisy pochodzą z kuchni rodzimego Litwina. A jednak różnią się między sobą. Nieznacznie, a jednak.
Dzięki maślance (lub połączeniu kefiru i jogurtu) zupa ta zyskuje kremową konsystencję i delikatny smak, który doskonale komponuje się z chrupiącymi warzywami. Dodatek jajka nie tylko wzbogaca walory odżywcze chłodnika, ale również dodaje elegancji przy prezentacji dania. To idealny pomysł na obiad, kolację czy jako przystawka na każdą okazję.
Jak przygotować chłodnik litewski?
Składniki:
– 3-4 młode buraki z liśćmi
– 0,5 l bulionu warzywnego
– 1 łyżka soku z cytryny
– pęczek rzodkiewek
– 1 średniej wielkości ogórek
– pęczek szczypiorku
– pęczek świeżego koperku
– 2 ząbki czosnku
– 750 ml maślanki
– sól i pieprz do smaku
– do podania: 4 przekrojone na pół jajka na twardo, drobno posiekany koperek, cienko pokrojona rzodkiewka, 2-3 łyżki maślanki
Przygotowanie:
Obrać buraki i pokroić je w drobną kostkę. Pokroić również łodygi i liście. Włożyć do garnka i zalać bulionem warzywnym. Doprowadzić do wrzenia, a następnie zmniejszyć ogień do średniego i gotować przez 10-15 minut, aż buraki będą miękkie. Po ugotowaniu dodać sok z cytryny i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. W międzyczasie obrać ogórka i pokroić w drobną kostkę. Rzodkiewki pokroić w kostkę, a czosnek drobno posiekać. Posiekać szczypiorek i koperek. Dodać wszystkie te składniki do zimnej zupy, zalać maślanką i doprawić solą i pieprzem. Dobrze wymieszać i przełożyć zupę do lodówki. Odstawić do ostygnięcia na 1-2 godziny. Podawać w misce z jajkami. Można posypać posiekanym koperkiem i pokrojoną rzodkiewką.