Edward Bach, angielski lekarz już w roku 1934 tak pisał o tej pięknej roślinie: „Oddziaływanie jej jest podobne do oddziaływania na nas pięknej muzyki lub innej wzniosłej rzeczy, która daje nam inspirację do zwiększania naszych sił życiowych i przybliża nas bardziej do naszego duchowego wnętrza, daje nam wewnętrzny spokój i usuwa nasze cierpienia.”
Macierzanka nie bez powodu jest nazywana przez zielarzy zielem słońca. Rozgrzewa nie tylko ciało, ale i rozświetla duszę. Doskonała na zimowe, krótkie pochmurne dni. Rozgrzewa wyziębione ciało, wzmacnia nerwy i co najważniejsze – rozświetla umysł. Rano, zamiast porannej kawy warto zaserwować sobie filiżankę naparu z macierzanki, wieczorem, po nerwowym dniu można zrobić inhalację z tego zioła.
Dzięki składnikom o działaniu odkażającym stosuje się ją w nieżycie jamy ustnej, gardła, krtani i oskrzeli. Substancje czynne pobudzające nerw błędny są zbawienne przy suchym kaszlu, chrypce, trudnościach w odkrztuszaniu ponieważ zwiększają aktywność w wydzielaniu oskrzelowym. Ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalnie, wygładza i regeneruje skórę, kąpiele w naparze z macierzanki działają wzmacniająco. Niestrawności, skutki przejedzenia, zaburzenia pracy układu pokarmowego, wątroby i układu żółciowego również warto leczyć herbatkami z macierzanki lub zapobiegać im poprzez dodawanie gałązki macierzanki podczas gotowania.