Spuchnięte stopy, kostki czy łydki to częsta przypadłość, szczególnie latem. Nie ma w tym nic dziwnego, że nogi lub stopy puchną, np. w upalny dzień lub po dłuższym staniu czy chodzeniu.
Jest to skutek działania wysokiej temperatury, zmęczenia. Na rozszerzanie się naczyń krwionośnych, a w efekcie przenikanie wody do otaczających żyły tkanek, wpływa także alkohol, palenie tytoniu, nadmiar soli w diecie, wahania poziomu hormonów związanych z cyklem miesięcznym czy zażywaniem środków antykoncepcyjnych oraz zbyt mała ilość przyswajanych płynów. Jest to znak, że w organizmie doszło do zakłócenia obiegu płynów ustrojowych – krwi i limfy. Zazwyczaj jest to niegroźna dolegliwość, spowodowana nadmiarem lub częściej brakiem ruchu. Krew, wbrew prawu grawitacji, płynie z dołu do góry, czyli przez żyły nóg do serca. Aby mogła dotrzeć do celu, wspomagana jest przez zastawki żylne. Kontrolują one przepływ krwi tak, by się nie cofała. To otwierające się i zamykające bramki, które kierują krew tylko w jedną stronę. Działają sprawnie wtedy, gdy nogi są w ruchu. Ale kiedy mięśnie nóg nie pracują, zastawki są zamknięte. Wówczas w żyłach zwiększa się ciśnienie, a nadmiar nagromadzonej wody objawia się w postaci opuchlizny. W takiej sytuacji pomaga odpoczynek z uniesionymi wysoko nogami, masaż czy chłodna kąpiel stóp. Ulgę przynoszą też chłodzące żele i maści, dostępne w aptece bez recepty. Dobrą metodą zapobiegawczą jest picie większej ilości wody. Dobrym rozwiązaniem jest woda mineralna z paroma kroplami soku z cytryny, a złym gazowane i słodkie napoje. Powinno się również spożywać zawierające magnez banany, ziemniaki i pomidory. Natomiast koniecznie należy ograniczyć ilość soli, bo sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie. Kolejnym antidotum na opuchliznę nóg mogą być lekkie i mało intensywne ćwiczenia lub po prostu delikatnie rozruszanie kończyn.
Metody na ciężkie nogi latem:
1) Jeśli musisz długo stać, nie zastygaj w bezruchu. Dreptanie w miejscu, uginanie kolan czy stawanie na palcach ułatwia przepływ krwi przez żyły.
2) Jeżeli masz siedzącą pracę, podstaw pod stopy karton. Od czasu do czasu poruszaj palcami, kręć stopą kółeczka i napinaj mięśnie łydek – to świetna gimnastyka dla żył. Nie zakładaj nogi na nogę.
3) Chodź po schodach. To ćwiczenie usprawnia pompę mięśniową. Jak najwięcej spaceruj po nierównym terenie, aby żyły zachowały należytą elastyczność.
4) Masuj stopy. Np. na drewnianych roleczkach z kolcami, chodź boso po specjalnej macie, tzw. jeżyku.
5) Ćwiczenia godne polecenia dla naszych nóg to m.in.: tzw. rowerek (kładziemy się na plecach, ręce trzymamy w dowolnym miejscu, zginamy nogi w kolanach i unosimy je tak, aby pomiędzy brzuchem a nogami był kąt prosty) czy tzw. nożyce (kładziemy się na plecach na podłodze, wyciągnięte ręce przenosimy za głowę lub układamy wzdłuż ciała, następnie wyprostowane nogi unosimy naprzemiennie 30-40 stopni od podłogi).
6) Dobrymi ćwiczeniami są także te, które wzmacniają mięśnie stopy, powodują one lepsze ukrwienie, a tym samym rozgrzewają stopy. Oto niektóre z nich: Podnoszenie chusteczki, które wspomaga ruchomość palców (podkurczamy palce stóp, krótko wytrzymujemy, następnie prostujemy palce. Powtarzamy sześć razy. Następnie palcami stóp podnosimy chusteczkę z podłogi i znowu wypuszczamy), ćwiczenie z piłką (siadamy na podłodze z lekko zgiętymi nogami w kolanach, ręce podparte z boku ciała, lekko odchylamy się ku tyłowi. Stopami przesuwamy średniej wielkości piłkę do przodu i znowu do tyłu), kółeczka, które pozwalają zachować dobrą ruchomość stawów (opieramy stopę na palcach i piętą wykonujemy ruchy okrężne, 10 razy każdą piętą na zewnątrz i 10 razy do wewnątrz. To samo ćwiczenie powtarzamy, opierając piętę na podłodze, a ruchy okrężne wykonujemy przodostopiem).
7) Gimnastyka w biurze. W pracy, siedząc wiele godzin, np. przed komputerem, warto trochę poćwiczyć. Siedzimy wyprostowani na krześle. Dobry fotel do pracy biurowej powinien zapewniać oparcie dla kręgosłupa na całej długości tak, aby ciało podpierało się na pośladkach, a nie udach. Pod biurkiem można ustawić niski stołeczek i na nim opierać stopy. Z ćwiczeń w biurze można wykonywać np. kółeczka (jedna noga lekko uniesiona do góry. Kręcimy stopą w kostce, zataczając czubkami palców okręgi). Ćwiczenie wykonujemy 5 razy, zataczając kręgi w prawo, a następnie 5 razy zataczając kręgi w lewo. Podobnie drugą nogą. Ćwiczenie powtarzamy co godzinę. Tak często jak to możliwe poruszajmy nogami i stopami: machajmy nogami, wykonując nożyce, przemieszczajmy stopy. Co jakiś czas pozwólmy sobie na mały spacer.
Ale brak ruchu to tylko jedna z przyczyn uciążliwych dolegliwości. Na piękny wygląd i zdrowie naszych nóg składa się bowiem wiele czynników.
2) Jeżeli masz siedzącą pracę, podstaw pod stopy karton. Od czasu do czasu poruszaj palcami, kręć stopą kółeczka i napinaj mięśnie łydek – to świetna gimnastyka dla żył. Nie zakładaj nogi na nogę.
3) Chodź po schodach. To ćwiczenie usprawnia pompę mięśniową. Jak najwięcej spaceruj po nierównym terenie, aby żyły zachowały należytą elastyczność.
4) Masuj stopy. Np. na drewnianych roleczkach z kolcami, chodź boso po specjalnej macie, tzw. jeżyku.
5) Ćwiczenia godne polecenia dla naszych nóg to m.in.: tzw. rowerek (kładziemy się na plecach, ręce trzymamy w dowolnym miejscu, zginamy nogi w kolanach i unosimy je tak, aby pomiędzy brzuchem a nogami był kąt prosty) czy tzw. nożyce (kładziemy się na plecach na podłodze, wyciągnięte ręce przenosimy za głowę lub układamy wzdłuż ciała, następnie wyprostowane nogi unosimy naprzemiennie 30-40 stopni od podłogi).
6) Dobrymi ćwiczeniami są także te, które wzmacniają mięśnie stopy, powodują one lepsze ukrwienie, a tym samym rozgrzewają stopy. Oto niektóre z nich: Podnoszenie chusteczki, które wspomaga ruchomość palców (podkurczamy palce stóp, krótko wytrzymujemy, następnie prostujemy palce. Powtarzamy sześć razy. Następnie palcami stóp podnosimy chusteczkę z podłogi i znowu wypuszczamy), ćwiczenie z piłką (siadamy na podłodze z lekko zgiętymi nogami w kolanach, ręce podparte z boku ciała, lekko odchylamy się ku tyłowi. Stopami przesuwamy średniej wielkości piłkę do przodu i znowu do tyłu), kółeczka, które pozwalają zachować dobrą ruchomość stawów (opieramy stopę na palcach i piętą wykonujemy ruchy okrężne, 10 razy każdą piętą na zewnątrz i 10 razy do wewnątrz. To samo ćwiczenie powtarzamy, opierając piętę na podłodze, a ruchy okrężne wykonujemy przodostopiem).
7) Gimnastyka w biurze. W pracy, siedząc wiele godzin, np. przed komputerem, warto trochę poćwiczyć. Siedzimy wyprostowani na krześle. Dobry fotel do pracy biurowej powinien zapewniać oparcie dla kręgosłupa na całej długości tak, aby ciało podpierało się na pośladkach, a nie udach. Pod biurkiem można ustawić niski stołeczek i na nim opierać stopy. Z ćwiczeń w biurze można wykonywać np. kółeczka (jedna noga lekko uniesiona do góry. Kręcimy stopą w kostce, zataczając czubkami palców okręgi). Ćwiczenie wykonujemy 5 razy, zataczając kręgi w prawo, a następnie 5 razy zataczając kręgi w lewo. Podobnie drugą nogą. Ćwiczenie powtarzamy co godzinę. Tak często jak to możliwe poruszajmy nogami i stopami: machajmy nogami, wykonując nożyce, przemieszczajmy stopy. Co jakiś czas pozwólmy sobie na mały spacer.
Ale brak ruchu to tylko jedna z przyczyn uciążliwych dolegliwości. Na piękny wygląd i zdrowie naszych nóg składa się bowiem wiele czynników.
Bywa jednak, że obrzęk nóg jest objawem choroby, czasem nawet poważnej, i wymaga szybkiej wizyty u lekarza. Najczęściej towarzyszą chorobom serca, nerek, złemu wchłanianiu białka czy alergiom pokarmowym. Mogą być reakcją na leki czy substancje zawarte np. w kosmetykach.
Najbardziej typowe schorzenia związane z opuchlizną nóg:
1. Obrzęk kostek w obydwu nogach. Jeśli dolegliwość ta powtarza się (bez konkretnej przyczyny) lub długo się utrzymuje, może świadczyć o niewydolności serca. Zwłaszcza wtedy, gdy często występuje również uczucie duszności. Kiedy serce nie radzi sobie z dostarczeniem odpowiedniej ilości krwi do narządów, zalega ona w naczyniach żylnych nóg, co prowadzi m.in. do obrzęków stóp. Rano, po nocnym wypoczynku, nogi są bez zarzutu, ale w ciągu dnia, stopniowo pod wpływem wysiłku, stają się coraz bardziej obrzmiałe. Charakterystyczne jest to, że puchną jednocześnie obie nogi. Na początku wokół kostek, a z czasem coraz wyżej, także nad kolanami. Opuchlizna jest miękka, o konsystencji ciasta, a po naciśnięciu jej palcem pozostaje dołek, który stopniowo znika. Należy najpierw pójść do lekarza pierwszego kontaktu, który zleci podstawowe badania – EKG, echo serca, test wysiłkowy. Dzięki nim będzie wiadomo, co jest przyczyną nieprawidłowego krążenia krwi i w jakiej kondycji jest twoje serce. Jeśli uzna to za konieczne skieruje cię do kardiologa. Aby zapobiegać opuchliźnie należy starać się ograniczać wysiłek fizyczny w ciągu dnia, nie forsować się nadmiernie, ale nie unikać ruchu. Powinno się spacerować na świeżym powietrzu przynajmniej 30 min. dziennie. W czasie snu należy układać stopy nieco wyżej, aby ułatwić odpływ krwi z żył. Można w tym celu unieść tył łóżka o jakieś 10 cm, aby spać z nogami powyżej głowy. Należy też przestrzegać diety o niskiej zawartości cholesterolu oraz sodu. Rano dobrze jest zrobić naprzemienny ciepły i zimny prysznic.
2. Opuchnięte nogi i powieki. Bardzo często bywa to sygnałem jakichś zaburzeń w pracy nerek – pierwszym widocznym objawem ich choroby. Szczególnie wtedy, gdy występują jednocześnie: uczucie ogólnego rozbicia, bóle głowy, zmiana w wyglądzie moczu. Wraz z rozwojem schorzenia pojawiają się rozlane, tzw. ciastowate, obrzęki nóg. To skutek zatrzymywania w organizmie sodu i wody. Powoduje je też nadmierne wydalanie z moczem białek nazywanych albuminami (produkowane są w wątrobie) przez źle funkcjonujące nerki. Powodem puchnięcia całej twarzy bywa kłębuszkowe zapalenie nerek, które czasem jest powikłaniem zakażenia górnych dróg oddechowych. Nadciśnienie, obrzęki i niedokrwistość pojawiają się, gdy choroba jest już zaawansowana. Wtedy leczy się ją znacznie trudniej. Dlatego najważniejsza jest profilaktyka oraz zdrowa dieta. Regularne badania profilaktyczne to najlepszy sposób na wczesne wykrycie chorób nerek. Raz w roku powinniśmy sprawdzić mocz na obecność albumin – w ten sposób uchronimy się przed przewlekłą nefropatię cukrzycową. Innym ważnym badaniem, które również powinniśmy powtarzać co roku, jest pomiar stężenia kreatyniny we krwi. Jeśli jest zbyt wysokie, najprawdopodobniej nasze nerki są chore. Oba badania warto robić nawet na własny koszt. Tym bardziej, że cena każdego nie przekracza 20 zł. Oprócz badań profilaktycznych, trzeba zadbać również o zdrowe odżywianie się – to poprawi kondycję całego organizmu. Należy jeść mniej tłustych, smażonych produktów, a więcej warzyw i owoców. Nerki nie lubią soli, więc nie przesadzajmy z tą przyprawą. Podobnie jest z alkoholem i nikotyną. Najlepiej zrezygnować z obu używek.
3. Spuchnięte stopy oraz nogi w okolicy kostek. Na początku obrzęk może pojawiać się przede wszystkim wieczorem, po forsownym dniu (długie chodzenie, stanie). Tak jak w przypadku zmęczenia. Nogi są nie tylko spuchnięte, ale sprawiają wrażenie zbyt ciężkich. Jeśli jednak dołączą do tego inne objawy, np.: wrażliwość skóry na dotyk, kurcze i bóle łydek, najczęściej jest to sygnał choroby żylakowej. Skłonność do żylaków często dziedziczymy po rodzicach. Ale możemy też nabawić się choroby, jeżeli wiele godzin dziennie siedzimy lub stoimy. Wówczas zastawki żylne są przeciążone i stają się nieszczelne. Krew spływa w dół nóg i gromadzi się w żyłach. Rozpycha je nadmiernie, powodując ich deformacje i skręcanie. Żylaki rozwijają się stopniowo. Pod skórą widoczne stają się kręte, błękitne, pojedyncze żyły lub cała sieć drobnych żyłek. Wcześniej występują też inne objawy, np. uczucie ciężkości w łydkach, skurcze mięśni łydek w nocy, obrzęki. Początkowo wokół kostek, a z czasem także na łydkach. Szacuje się, że z powodu tego schorzenia cierpi nawet połowa dorosłych Polaków, a u 8-10% przybiera ono postać zaawansowaną. Najbardziej narażone są kobiety, ponieważ ścianki ich żył są cieńsze i słabsze, osoby otyłe i z dziedzicznymi skłonnościami do żylaków. Flebolog, aby ocenić stan żył, skieruje na badanie USG (doppler). Jeśli choroba jest w początkowym stadium, przepisze leki doustne oraz maści i żele, które pomogą uszczelnić ścianki naczyń krwionośnych i usprawnią przepływ krwi w żyłach. Czasem konieczny jest zabieg, np. skleroterapia, lub chirurgiczne usunięcie żylaków. Aby złagodzić objawy należy pobudzać krążenie w żyłach. Spaceruj, biegaj, pedałuj na rowerze. Noś bezuciskowe skarpetki, przeciwżylakowe podkolanówki lub rajstopy. Wypoczywaj z nogami uniesionymi do góry. Buty na wysokich obcasach zakładaj tylko na wielkie wyjścia. Także poprzez dietę możemy wpłynąć na wzmocnienie ścian naczyń krwionośnych. Należy zadbać o to, by jadłospis zawierał świeże warzywa i owoce – są one źródłem witaminy C. Najwięcej witaminy C mają: czerwona papryka, jarmuż, czerwona kapusta, czarne porzeczki, truskawki, pomarańcze. Za stan naczyń odpowiedzialna jest także witamina K, którą znajdziesz w brokułach, rzepie, szpinaku, sałacie, kapuście, awokado, brzoskwiniach. Za szczelność naczyń odpowiada witamina PP, a do jej źródeł należą: drożdże, mięso, ryby, rośliny strączkowe. W mniejszych ilościach można ją znaleźć w pieczywie, warzywach, owocach i mleku. Wskazana jest też rutyna, czyli substancja działająca przeciwwysiękowo oraz uszczelniająca naczynia krwionośne. Większe ilości rutyny znajdują się w owocach aronii i gryce.
4. Spuchnięte nogi jako objaw PMS. Gdy nogi puchną kilka dni przed miesiączką, przyczyną jest prawdopodobnie zachwiana równowaga między wydzielaniem żeńskich hormonów płciowych. W pierwszej połowie cyklu rośnie poziom estrogenów, a w drugiej wzrasta poziom progesteronu. Może zdarzyć się jednak, że w drugiej połowie cyklu organizm produkuje za mało progesteronu i nadal dominuje estrogen, Wówczas pojawia się PMS. Estrogen pobudza wydzielanie substancji odpowiedzialnych za zatrzymywanie wody i sodu w organizmie, stąd jednym z objawów PMS są obrzęki nóg. Wraz z pojawieniem się krwawienia miesiączkowego, nogi przestają puchnąć. Ginekolog w takich przypadkach zaleca zrobienie badań określających poziom hormonów. Przepisze też witaminę B6 i magnez. Czasem konieczne jest przyjmowanie w drugiej fazie cyklu pigułek, wyrównujących poziom progesteronu. Profilaktyczne na kilka dni przed miesiączką należy zwiększyć ilość wypijanej wody mineralnej i ograniczyć potrawy zawierające sól i węglowodany, szczególnie fast foody i słodycze. Należy pić napary z ziół o właściwościach moczopędnych, np. z mniszka lekarskiego, pokrzywy.
5. Spuchnięte nogi z powodu nadwagi. Na nogach opiera się cały ciężar naszego ciała, dlatego jeśli jest on zbyt duży – puchną i bolą. Jeżeli twój wskaźnik masy ciała BMI (stosunek masy ciała w kg do wzrostu w m2) waha się w granicach 25-29,9 – masz nadwagę. A jeśli wynosi powyżej 30, to znak, że cierpisz już na otyłość. Szczególnie niebezpieczna jest otyłość brzuszna. Można o niej mówić, gdy obwód w pasie przekracza 88 cm. To cecha charakterystyczna figury w kształcie jabłka. Wówczas zgromadzona w jamie brzusznej tkanka tłuszczowa zaburza przepływ krwi w żyłach tuż pod brzuchem, z nóg w kierunku serca. Taki zastój powoduje obrzęki nóg. Nie jest łatwo samemu zrzucić nadmiar kilogramów, a potem utrzymać prawidłową wagę. Aby zrobić to bez szkody dla zdrowia, należy zgłosić się do dietetyka lub lekarza rodzinnego, gdzie można otrzymać odpowiednio zbilansowaną, niskokaloryczną dietę. Być może potrzebne będą także leki na receptę, wspomagające chudnięcie. W celach profilaktycznych należy jeść jak najwięcej świeżych warzyw i owoców oraz pić przynajmniej 2 l wody mineralnej. Należy też nosić specjalnie wyprofilowane lub z wkładką korekcyjną.
6. Początki zwyrodnienia stawów. Choroba zwyrodnieniowa stawów może rozwijać się latami. Sprzyjają jej m.in. nadmierne obciążenie spowodowane np. znaczną nadwagą czy długotrwałe stanie lub brak ruchu. Wówczas pokrywająca powierzchnie stawowe kości chrząstka robi się chropowata, a następnie zaczyna się stopniowo zużywać. Podczas ruchu kość ociera się więc o kość, co sprawia ból. Na skutek takiego tarcia dochodzi często do stanu zapalnego. Zmienia się także kształt stawu. Staw jest zdeformowany przez opuchliznę, gorący w miejscu obrzęku i sprawia ból. Może także sztywnieć, szczególnie rano, po przebudzeniu, gdy nogi w nocy pozostają długo bez ruchu. W takim wypadku potrzebna jest wizyta u ortopedy. Jeśli uzna to za konieczne, da skierowanie na prześwietlenie RTG i badanie USG stawu. Na tej podstawie zadecyduje o dalszym leczeniu. Jeśli cierpisz na zwyrodnienie stawu, lekarz przepisze leki przeciwbólowe, maści zmniejszające obrzęki, preparaty z siarczanem glukozaminy, a także zabiegi fizjoterapeutyczne, np. ultradźwięki, kinezyterapię. Pomocna w takim wypadku jest również terapia ciepłem (okłady z parafiny). Niezbędny jest też ruch, np. jazda na rowerze, pływanie, a także ćwiczenia rozciągające. Doskonale w tej roli sprawdzają się joga i pilates.
7. Sygnały chorej tarczycy. Jod z pożywienia i powietrza trafia do tarczycy, ona zaś przetwarza go na hormony, które m.in. regulują przemianę materii i w pewnym stopniu są odpowiedzialne za transport wody w organizmie. Jednym z objawów nieprawidłowego wydzielania hormonów przez ten gruczoł są właśnie obrzęki nóg. Rzadko kojarzymy spuchnięte nogi ze złą pracą tarczycy, bo nie jest to częsty objaw chorób z nią związanych. Ma jednak charakterystyczny przebieg. Obrzęki pojawiają się z przodu nóg na piszczelach i w okolicy kostek. Opuchlizna jest twarda, swędząca, zaczerwieniona, a jej powierzchnia przypomina skórkę pomarańczy. W przypadku kłopotów z tarczycą, należy udać się do endokrynologa (tyrologa). Skierowanie dostaniesz od lekarza pierwszego kontaktu. Specjalista zleci ci badania hormonów tarczycy i zaproponuje odpowiednie leczenie. Zlikwidowanie obrzęków na nogach przyspieszą maści (na receptę), zawierające glikokortykosteroidy. Profilaktycznie można smarować nogi żelami leczniczymi, dostępnymi bez recepty, zawierającymi wyciąg z kasztanowca, arniki lub oczaru wirginijskiego. Przyniosą ulgę, złagodzą podrażnienia. Latem należy wybierać te, które mają lekką, nietłustą konsystencję i właściwości chłodzące, np. żel arnikowy.
8. Problem dotyczy tylko jednej nogi. W przypadku, kiedy skóra na chorej nodze jest gorąca i wrażliwa na dotyk (może być także sinawo zabarwiona), pojawia się ból w łydce i podeszwie, najczęściej oznacza to zakrzep w żyle głębokiej. Zakrzepowe zapalenie żył głębokich, nazywane zakrzepicą, może się przydarzyć w każdym wieku, zwykle jednak atakuje osoby po sześćdziesiątce. Częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Choroba zazwyczaj zajmuje żyły podudzia (łydki). Reakcja organizmu na zakrzep jest różna. Bywa, że zostaje wchłonięty – wtedy jednak ulegają uszkodzeniu znajdujące się w jego obrębie zastawki oraz wewnętrzne ściany żyły i powstanie nowych skrzeplin jest tylko kwestią czasu. Niekiedy robią się już w trakcie wchłaniania zakrzepliny, choć zdarza się, że dopiero po wielu miesiącach lub latach. Gdy organizm nie wchłonie skrzepliny, może się ona tak rozrosnąć, że zatka żyłę jak korek. Czasem zakrzep odrywa się od ściany naczynia i płynie z krwią przez serce do tętnicy płucnej. Jeśli skrzepliny są małe, zatykają naczynie częściowo. Duży zakrzep powoduje zator tętnicy płucnej, co grozi ostrą niewydolnością krążenia i nagłym zgonem. Specjalista rozpozna zakrzepicę na podstawie objawów i wyglądu nogi. Ale diagnozę powinny potwierdzić badania. Podstawowe to USG z przystawką Dopplera. Badanie to pozwala dokładnie prześledzić, co dzieje się w żyłach. Zgrubienia na ścianach i zaburzenia w przepływie krwi świadczą o zakrzepicy. Wyjątkowo robi się stosowaną przez lata flebografię, czyli zdjęcie RTG po podaniu do żył kontrastu, który może nasilić chorobę. Ponadto robi się specjalistyczne badanie krwi – koagulogram, który pozwala ocenić układ krzepnięcia. Terapia zachowawcza polega na podawaniu leków przeciwzakrzepowych, które zmniejszają ryzyko zatoru płucnego, hamują powiększanie się istniejących zakrzeplin i zapobiegają powstawaniu nowych. Potem podaje się środki doustne rozrzedzające krew oraz leki flebotropowe wzmacniające i chroniące ściany naczyń żylnych. Na początku kuracji lekarz może zalecić leżenie z uniesioną nogą, żeby nie dopuścić do urwania się zakrzepu. Bardzo ważne w leczeniu zakrzepicy jest noszenie podkolanówek albo rajstop uciskowych (można kupić w aptece). Trzeba je nosić także po zakończeniu kuracji, żeby zapobiec nawrotom choroby.
9. Obrzęk kostki. Jeśli opuchlizna pojawia się po urazie, np. skręceniu nogi (mogło się zdarzyć nawet kilka miesięcy wcześniej), zwykle oznacza rozciągnięcie ścięgna. Obrzękowi towarzyszy wtedy ból przy zginaniu i prostowaniu stopy. Przeciążenia mogą powstać nie tylko na skutek zbyt intensywnego treningu, także przez złe ustawienie stopy. Podczas urazu więzadła łączące kości i utrzymujące kostkę są naciągane i rozrywane. Więzadła mogą zostać naderwane częściowo lub całkowicie. Leczenie polega na unieruchomieniu stawu, tak aby więzadła się zrosły. Po zagojeniu wykonuje się zabiegi rehabilitacyjne i ćwiczenia wzmacniające mięśnie, wspomagające utrzymanie kostki. Jeżeli mięśnie i więzadła nie są wystarczająco mocne, aby zapobiec kolejnemu uszkodzeniu, stosuje się zabieg operacyjny.
10. Nabrzmiałe nogi podczas ciąży. Jest to dość częsta w tym okresie, ale niegroźna, dolegliwość. Może wiązać się z zatrzymywaniem wody w organizmie. Nie bez znaczenia są także dodatkowe kilogramy, których przybywa głównie w drugiej połowie ciąży. Poza tym powiększona macica zakłóca prawidłowe krążenie w nogach. Pojawiające się skurcze w mięśniach nóg nie są niczym niepokojącym. Jest to efekt zaburzenia równowagi pomiędzy fosforem a wapniem albo zbyt małej ilości potasu.W celach profilaktycznych należy nosić wygodne buty na płaskim obcasie, z szerokimi noskami, nawet o numer większe. Ważne jest także, by unikać długiego siedzenia i stania – od czasu do czasy należy się przejść. Gdy tylko ma się możliwość, warto siadać lub kłaść się z lekko uniesionymi nogami. Zmęczonym stopom pomogą kąpiele w chłodnej wodzie. Jeśli jednak obrzękom towarzyszy nagły wzrost wagi bez zwiększonego apetytu (czasem bóle i zawroty głowy), może to świadczyć o zatruciu ciążowym. W takim przypadku należy udać się do lekarza.
11. Choroba wątroby. Objawia się opuchnięciem nóg tylko w zaawansowanym stadium. Uszkodzone komórki nerwowe nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości albumin. Obrzęki powstają w odpowiedzi na próbę wyrównania przez organizm stężenia albumin w naczyniach krwionośnych i otaczających je tkankach. Tworzą się one również, gdy wątroba staje się „zbliznowaciała”, to znaczy nie przepuszcza krwi powracającej z nóg do serca, ta cofa się i dochodzi do zastojów i obrzęków.
12. Uboczne działanie lekarstw. Również może powodować opuchnięcie nóg. Do leków tych zalicza się między innymi testosteron, hormony steroidowe, estrogeny, tabletki antykoncepcyjne, niektóre leki przeciwdepresyjne, niektóre leki obniżające ciśnienie krwi.
Niezależnie od przyczyny, nie powinno się przyjmować “na własną rękę” tabletek odwadniających lecz skonsultować się z lekarzem. Tylko trafna diagnoza i zalecona przez lekarza kuracja pozwolą na skuteczne wyleczenie.
2. Opuchnięte nogi i powieki. Bardzo często bywa to sygnałem jakichś zaburzeń w pracy nerek – pierwszym widocznym objawem ich choroby. Szczególnie wtedy, gdy występują jednocześnie: uczucie ogólnego rozbicia, bóle głowy, zmiana w wyglądzie moczu. Wraz z rozwojem schorzenia pojawiają się rozlane, tzw. ciastowate, obrzęki nóg. To skutek zatrzymywania w organizmie sodu i wody. Powoduje je też nadmierne wydalanie z moczem białek nazywanych albuminami (produkowane są w wątrobie) przez źle funkcjonujące nerki. Powodem puchnięcia całej twarzy bywa kłębuszkowe zapalenie nerek, które czasem jest powikłaniem zakażenia górnych dróg oddechowych. Nadciśnienie, obrzęki i niedokrwistość pojawiają się, gdy choroba jest już zaawansowana. Wtedy leczy się ją znacznie trudniej. Dlatego najważniejsza jest profilaktyka oraz zdrowa dieta. Regularne badania profilaktyczne to najlepszy sposób na wczesne wykrycie chorób nerek. Raz w roku powinniśmy sprawdzić mocz na obecność albumin – w ten sposób uchronimy się przed przewlekłą nefropatię cukrzycową. Innym ważnym badaniem, które również powinniśmy powtarzać co roku, jest pomiar stężenia kreatyniny we krwi. Jeśli jest zbyt wysokie, najprawdopodobniej nasze nerki są chore. Oba badania warto robić nawet na własny koszt. Tym bardziej, że cena każdego nie przekracza 20 zł. Oprócz badań profilaktycznych, trzeba zadbać również o zdrowe odżywianie się – to poprawi kondycję całego organizmu. Należy jeść mniej tłustych, smażonych produktów, a więcej warzyw i owoców. Nerki nie lubią soli, więc nie przesadzajmy z tą przyprawą. Podobnie jest z alkoholem i nikotyną. Najlepiej zrezygnować z obu używek.
3. Spuchnięte stopy oraz nogi w okolicy kostek. Na początku obrzęk może pojawiać się przede wszystkim wieczorem, po forsownym dniu (długie chodzenie, stanie). Tak jak w przypadku zmęczenia. Nogi są nie tylko spuchnięte, ale sprawiają wrażenie zbyt ciężkich. Jeśli jednak dołączą do tego inne objawy, np.: wrażliwość skóry na dotyk, kurcze i bóle łydek, najczęściej jest to sygnał choroby żylakowej. Skłonność do żylaków często dziedziczymy po rodzicach. Ale możemy też nabawić się choroby, jeżeli wiele godzin dziennie siedzimy lub stoimy. Wówczas zastawki żylne są przeciążone i stają się nieszczelne. Krew spływa w dół nóg i gromadzi się w żyłach. Rozpycha je nadmiernie, powodując ich deformacje i skręcanie. Żylaki rozwijają się stopniowo. Pod skórą widoczne stają się kręte, błękitne, pojedyncze żyły lub cała sieć drobnych żyłek. Wcześniej występują też inne objawy, np. uczucie ciężkości w łydkach, skurcze mięśni łydek w nocy, obrzęki. Początkowo wokół kostek, a z czasem także na łydkach. Szacuje się, że z powodu tego schorzenia cierpi nawet połowa dorosłych Polaków, a u 8-10% przybiera ono postać zaawansowaną. Najbardziej narażone są kobiety, ponieważ ścianki ich żył są cieńsze i słabsze, osoby otyłe i z dziedzicznymi skłonnościami do żylaków. Flebolog, aby ocenić stan żył, skieruje na badanie USG (doppler). Jeśli choroba jest w początkowym stadium, przepisze leki doustne oraz maści i żele, które pomogą uszczelnić ścianki naczyń krwionośnych i usprawnią przepływ krwi w żyłach. Czasem konieczny jest zabieg, np. skleroterapia, lub chirurgiczne usunięcie żylaków. Aby złagodzić objawy należy pobudzać krążenie w żyłach. Spaceruj, biegaj, pedałuj na rowerze. Noś bezuciskowe skarpetki, przeciwżylakowe podkolanówki lub rajstopy. Wypoczywaj z nogami uniesionymi do góry. Buty na wysokich obcasach zakładaj tylko na wielkie wyjścia. Także poprzez dietę możemy wpłynąć na wzmocnienie ścian naczyń krwionośnych. Należy zadbać o to, by jadłospis zawierał świeże warzywa i owoce – są one źródłem witaminy C. Najwięcej witaminy C mają: czerwona papryka, jarmuż, czerwona kapusta, czarne porzeczki, truskawki, pomarańcze. Za stan naczyń odpowiedzialna jest także witamina K, którą znajdziesz w brokułach, rzepie, szpinaku, sałacie, kapuście, awokado, brzoskwiniach. Za szczelność naczyń odpowiada witamina PP, a do jej źródeł należą: drożdże, mięso, ryby, rośliny strączkowe. W mniejszych ilościach można ją znaleźć w pieczywie, warzywach, owocach i mleku. Wskazana jest też rutyna, czyli substancja działająca przeciwwysiękowo oraz uszczelniająca naczynia krwionośne. Większe ilości rutyny znajdują się w owocach aronii i gryce.
4. Spuchnięte nogi jako objaw PMS. Gdy nogi puchną kilka dni przed miesiączką, przyczyną jest prawdopodobnie zachwiana równowaga między wydzielaniem żeńskich hormonów płciowych. W pierwszej połowie cyklu rośnie poziom estrogenów, a w drugiej wzrasta poziom progesteronu. Może zdarzyć się jednak, że w drugiej połowie cyklu organizm produkuje za mało progesteronu i nadal dominuje estrogen, Wówczas pojawia się PMS. Estrogen pobudza wydzielanie substancji odpowiedzialnych za zatrzymywanie wody i sodu w organizmie, stąd jednym z objawów PMS są obrzęki nóg. Wraz z pojawieniem się krwawienia miesiączkowego, nogi przestają puchnąć. Ginekolog w takich przypadkach zaleca zrobienie badań określających poziom hormonów. Przepisze też witaminę B6 i magnez. Czasem konieczne jest przyjmowanie w drugiej fazie cyklu pigułek, wyrównujących poziom progesteronu. Profilaktyczne na kilka dni przed miesiączką należy zwiększyć ilość wypijanej wody mineralnej i ograniczyć potrawy zawierające sól i węglowodany, szczególnie fast foody i słodycze. Należy pić napary z ziół o właściwościach moczopędnych, np. z mniszka lekarskiego, pokrzywy.
5. Spuchnięte nogi z powodu nadwagi. Na nogach opiera się cały ciężar naszego ciała, dlatego jeśli jest on zbyt duży – puchną i bolą. Jeżeli twój wskaźnik masy ciała BMI (stosunek masy ciała w kg do wzrostu w m2) waha się w granicach 25-29,9 – masz nadwagę. A jeśli wynosi powyżej 30, to znak, że cierpisz już na otyłość. Szczególnie niebezpieczna jest otyłość brzuszna. Można o niej mówić, gdy obwód w pasie przekracza 88 cm. To cecha charakterystyczna figury w kształcie jabłka. Wówczas zgromadzona w jamie brzusznej tkanka tłuszczowa zaburza przepływ krwi w żyłach tuż pod brzuchem, z nóg w kierunku serca. Taki zastój powoduje obrzęki nóg. Nie jest łatwo samemu zrzucić nadmiar kilogramów, a potem utrzymać prawidłową wagę. Aby zrobić to bez szkody dla zdrowia, należy zgłosić się do dietetyka lub lekarza rodzinnego, gdzie można otrzymać odpowiednio zbilansowaną, niskokaloryczną dietę. Być może potrzebne będą także leki na receptę, wspomagające chudnięcie. W celach profilaktycznych należy jeść jak najwięcej świeżych warzyw i owoców oraz pić przynajmniej 2 l wody mineralnej. Należy też nosić specjalnie wyprofilowane lub z wkładką korekcyjną.
6. Początki zwyrodnienia stawów. Choroba zwyrodnieniowa stawów może rozwijać się latami. Sprzyjają jej m.in. nadmierne obciążenie spowodowane np. znaczną nadwagą czy długotrwałe stanie lub brak ruchu. Wówczas pokrywająca powierzchnie stawowe kości chrząstka robi się chropowata, a następnie zaczyna się stopniowo zużywać. Podczas ruchu kość ociera się więc o kość, co sprawia ból. Na skutek takiego tarcia dochodzi często do stanu zapalnego. Zmienia się także kształt stawu. Staw jest zdeformowany przez opuchliznę, gorący w miejscu obrzęku i sprawia ból. Może także sztywnieć, szczególnie rano, po przebudzeniu, gdy nogi w nocy pozostają długo bez ruchu. W takim wypadku potrzebna jest wizyta u ortopedy. Jeśli uzna to za konieczne, da skierowanie na prześwietlenie RTG i badanie USG stawu. Na tej podstawie zadecyduje o dalszym leczeniu. Jeśli cierpisz na zwyrodnienie stawu, lekarz przepisze leki przeciwbólowe, maści zmniejszające obrzęki, preparaty z siarczanem glukozaminy, a także zabiegi fizjoterapeutyczne, np. ultradźwięki, kinezyterapię. Pomocna w takim wypadku jest również terapia ciepłem (okłady z parafiny). Niezbędny jest też ruch, np. jazda na rowerze, pływanie, a także ćwiczenia rozciągające. Doskonale w tej roli sprawdzają się joga i pilates.
7. Sygnały chorej tarczycy. Jod z pożywienia i powietrza trafia do tarczycy, ona zaś przetwarza go na hormony, które m.in. regulują przemianę materii i w pewnym stopniu są odpowiedzialne za transport wody w organizmie. Jednym z objawów nieprawidłowego wydzielania hormonów przez ten gruczoł są właśnie obrzęki nóg. Rzadko kojarzymy spuchnięte nogi ze złą pracą tarczycy, bo nie jest to częsty objaw chorób z nią związanych. Ma jednak charakterystyczny przebieg. Obrzęki pojawiają się z przodu nóg na piszczelach i w okolicy kostek. Opuchlizna jest twarda, swędząca, zaczerwieniona, a jej powierzchnia przypomina skórkę pomarańczy. W przypadku kłopotów z tarczycą, należy udać się do endokrynologa (tyrologa). Skierowanie dostaniesz od lekarza pierwszego kontaktu. Specjalista zleci ci badania hormonów tarczycy i zaproponuje odpowiednie leczenie. Zlikwidowanie obrzęków na nogach przyspieszą maści (na receptę), zawierające glikokortykosteroidy. Profilaktycznie można smarować nogi żelami leczniczymi, dostępnymi bez recepty, zawierającymi wyciąg z kasztanowca, arniki lub oczaru wirginijskiego. Przyniosą ulgę, złagodzą podrażnienia. Latem należy wybierać te, które mają lekką, nietłustą konsystencję i właściwości chłodzące, np. żel arnikowy.
8. Problem dotyczy tylko jednej nogi. W przypadku, kiedy skóra na chorej nodze jest gorąca i wrażliwa na dotyk (może być także sinawo zabarwiona), pojawia się ból w łydce i podeszwie, najczęściej oznacza to zakrzep w żyle głębokiej. Zakrzepowe zapalenie żył głębokich, nazywane zakrzepicą, może się przydarzyć w każdym wieku, zwykle jednak atakuje osoby po sześćdziesiątce. Częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Choroba zazwyczaj zajmuje żyły podudzia (łydki). Reakcja organizmu na zakrzep jest różna. Bywa, że zostaje wchłonięty – wtedy jednak ulegają uszkodzeniu znajdujące się w jego obrębie zastawki oraz wewnętrzne ściany żyły i powstanie nowych skrzeplin jest tylko kwestią czasu. Niekiedy robią się już w trakcie wchłaniania zakrzepliny, choć zdarza się, że dopiero po wielu miesiącach lub latach. Gdy organizm nie wchłonie skrzepliny, może się ona tak rozrosnąć, że zatka żyłę jak korek. Czasem zakrzep odrywa się od ściany naczynia i płynie z krwią przez serce do tętnicy płucnej. Jeśli skrzepliny są małe, zatykają naczynie częściowo. Duży zakrzep powoduje zator tętnicy płucnej, co grozi ostrą niewydolnością krążenia i nagłym zgonem. Specjalista rozpozna zakrzepicę na podstawie objawów i wyglądu nogi. Ale diagnozę powinny potwierdzić badania. Podstawowe to USG z przystawką Dopplera. Badanie to pozwala dokładnie prześledzić, co dzieje się w żyłach. Zgrubienia na ścianach i zaburzenia w przepływie krwi świadczą o zakrzepicy. Wyjątkowo robi się stosowaną przez lata flebografię, czyli zdjęcie RTG po podaniu do żył kontrastu, który może nasilić chorobę. Ponadto robi się specjalistyczne badanie krwi – koagulogram, który pozwala ocenić układ krzepnięcia. Terapia zachowawcza polega na podawaniu leków przeciwzakrzepowych, które zmniejszają ryzyko zatoru płucnego, hamują powiększanie się istniejących zakrzeplin i zapobiegają powstawaniu nowych. Potem podaje się środki doustne rozrzedzające krew oraz leki flebotropowe wzmacniające i chroniące ściany naczyń żylnych. Na początku kuracji lekarz może zalecić leżenie z uniesioną nogą, żeby nie dopuścić do urwania się zakrzepu. Bardzo ważne w leczeniu zakrzepicy jest noszenie podkolanówek albo rajstop uciskowych (można kupić w aptece). Trzeba je nosić także po zakończeniu kuracji, żeby zapobiec nawrotom choroby.
9. Obrzęk kostki. Jeśli opuchlizna pojawia się po urazie, np. skręceniu nogi (mogło się zdarzyć nawet kilka miesięcy wcześniej), zwykle oznacza rozciągnięcie ścięgna. Obrzękowi towarzyszy wtedy ból przy zginaniu i prostowaniu stopy. Przeciążenia mogą powstać nie tylko na skutek zbyt intensywnego treningu, także przez złe ustawienie stopy. Podczas urazu więzadła łączące kości i utrzymujące kostkę są naciągane i rozrywane. Więzadła mogą zostać naderwane częściowo lub całkowicie. Leczenie polega na unieruchomieniu stawu, tak aby więzadła się zrosły. Po zagojeniu wykonuje się zabiegi rehabilitacyjne i ćwiczenia wzmacniające mięśnie, wspomagające utrzymanie kostki. Jeżeli mięśnie i więzadła nie są wystarczająco mocne, aby zapobiec kolejnemu uszkodzeniu, stosuje się zabieg operacyjny.
10. Nabrzmiałe nogi podczas ciąży. Jest to dość częsta w tym okresie, ale niegroźna, dolegliwość. Może wiązać się z zatrzymywaniem wody w organizmie. Nie bez znaczenia są także dodatkowe kilogramy, których przybywa głównie w drugiej połowie ciąży. Poza tym powiększona macica zakłóca prawidłowe krążenie w nogach. Pojawiające się skurcze w mięśniach nóg nie są niczym niepokojącym. Jest to efekt zaburzenia równowagi pomiędzy fosforem a wapniem albo zbyt małej ilości potasu.W celach profilaktycznych należy nosić wygodne buty na płaskim obcasie, z szerokimi noskami, nawet o numer większe. Ważne jest także, by unikać długiego siedzenia i stania – od czasu do czasy należy się przejść. Gdy tylko ma się możliwość, warto siadać lub kłaść się z lekko uniesionymi nogami. Zmęczonym stopom pomogą kąpiele w chłodnej wodzie. Jeśli jednak obrzękom towarzyszy nagły wzrost wagi bez zwiększonego apetytu (czasem bóle i zawroty głowy), może to świadczyć o zatruciu ciążowym. W takim przypadku należy udać się do lekarza.
11. Choroba wątroby. Objawia się opuchnięciem nóg tylko w zaawansowanym stadium. Uszkodzone komórki nerwowe nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości albumin. Obrzęki powstają w odpowiedzi na próbę wyrównania przez organizm stężenia albumin w naczyniach krwionośnych i otaczających je tkankach. Tworzą się one również, gdy wątroba staje się „zbliznowaciała”, to znaczy nie przepuszcza krwi powracającej z nóg do serca, ta cofa się i dochodzi do zastojów i obrzęków.
12. Uboczne działanie lekarstw. Również może powodować opuchnięcie nóg. Do leków tych zalicza się między innymi testosteron, hormony steroidowe, estrogeny, tabletki antykoncepcyjne, niektóre leki przeciwdepresyjne, niektóre leki obniżające ciśnienie krwi.
Niezależnie od przyczyny, nie powinno się przyjmować “na własną rękę” tabletek odwadniających lecz skonsultować się z lekarzem. Tylko trafna diagnoza i zalecona przez lekarza kuracja pozwolą na skuteczne wyleczenie.