Restauracja indyjska Warszawa – Ganesh, opinia

18 października 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach naszej kulinarnej akcji Blogerzy Smakują  mamy  przyjemność zaprezentować kolejną recenzję, tym razem nasza kulinarna podroż skierowała nas do indyjskiej restauracji GANESH w Warszawie:

 banersmak

Restauracja Ganesh

Warszawa,ul. Grzybowska 61 lok. 4 (Platinum Towers)

www.ganesh.pl

Nie jest łatwo znaleźć kuchnię indyjską na mieście. Ale taką prawdziwą. Nawet w stolicy nie ma wiele takich miejsc. Jednym z nich jest odwiedzona przeze mnie ostatnio restauracja Ganesh na warszawskiej woli.

Restauracja znajduje się obecnie w niezbyt ciekawej okolicy. Przez pobliską budowę drugiej linii metra wiele okolicznych ulic jest zamkniętych. Powoduje to nie tylko problemy z dojazdem ale również z parkowaniem. Miejsc jest naprawdę niewiele a znalezienie bezpłatnego to właściwie cud. Z samym znalezieniem restauracji nie ma problemu. Mieści się ona na parterze w pasażu obok hotelu Hilton.

 

Zdjęcie Michał Tomza – źródło Google maps/Picasa

Restauracja jest mała. Znajduje się w niej zaledwie 6 stolików. Jest więc idealna dla ludzi lubiących raczej kameralnie i w ciszy zjeść. Nie słychać gwaru ani z ulicy, ani z pasażu. Muzyka w samym lokalu również jest stonowana. Ma to dla mnie ogromne znaczenie. Będąc w niektórych miejscach mam wrażenie, że jem na środku jakiejś ruchliwej ulicy lub w dyskotece.

 

Przed restauracją (na patio?) znajduje się kilka stolików przy których spokojnie można wypić kawę czy piwo (również indyjskie w cenie około 11zł).

Zamówiłam 3 dania główne.

 

Murgh Tikka Masala – Kawałki kurczaka grillowane w piecu podawane w sosie Masala (34zł)

 

Mutton Korma – Baranina z migdałami i orzechami w łagodnym sosie orzechowo-śmietanowym (33zł)

 

Navratan Vegetable Korma – Warzywa z serkiem indyjskim w łagodnym sosie (23zł)

Oraz dodatek chleba Naan (6zł)

 

Niemiłym zaskoczeniem był fakt, że restauracja nie posiada pieca Tandoori. Chlebki były wypiekane w zwykłym piecu. Dania natomiast smażone na zwykłej patelni i kuchence indukcyjnej. Wszystko jednak kucharz robił na moich oczach i miałam pewność, że nie są to odgrzewane, gotowe dania.

Spośród zamówionych dań najbardziej smakowała mi baranina. Nigdy w życiu nie jadłam lepszej. Ze względu na to danie właśnie, zamierzam wrócić do Ganesh. Zdecydowaną porażką było danie wegetariańskie. Być może dlatego, że nie jestem fanką serków o konsystencji tofu. Nie mam żadnych zastrzeżeń do formy podania dań a obsługa była fantastyczna.

Jest to zdecydowanie miejsce na spokojny lunch w trakcie pracy w tygodniu. Podczas wizyty towarzyszyła mi córka, która określiła Murgh Tikka Masala jako pyszną zupę z mięsem. Obie rekomendujemy więc to miejsce, szczególnie jeśli ktoś ma to miejsce „po drodze”.

 

 

Testowała:

kulinarnapiniata.pl/ganesh-indie-po-polsku

zobacz również:

  1. Akcja Blogerzy Smakują – przyłącz się!
  2. Baza Testerek i Blogerek
  3. Obecnie testowane restauracje – zgłoś się!
  4. Pozostałe recenzje blogerek

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Jeden komentarz do Restauracja indyjska Warszawa – Ganesh, opinia

  1. avatar dusia pisze:

    Niedługo moja relacja z Gdańska :) Zdaję się, że jest dużo lepiej :)

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Nietypowa aranżacja biura - jak sąd…
Nietypowa ale praktyczna aranżacja biura może być jak najbardziej. Podoba mi się!
"nocne marki" - dozwolone po 22 :)
Ja bardzo późno chodzę spać, więc zanim zasnę co nie mam z tym...
Depilacja-co najlepsze?
Depilatory laserowe są bardziej precyzyjne niż IPL. Wielu ekspertów uznaje, że jest to najskuteczniejsza...
Torebka duża czy mała?
Małe torebki okazują się być świetnym dodatkiem stylizacyjnym. Dla przykładu mała torebka na łańcuszku...