Oryginalne domowe kimchi – koreański specjał

21 stycznia 2022, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Kimchi to tradycyjna potrawa koreańska stanowiąca przystawkę lub bazę służącą do przygotowania innych potraw np. dań z ryżu lub zup. To nic innego jak kiszone warzywa, mniej lub bardziej pikantne, czasem z owocami morza. Zazwyczaj przepisy na kimchi przekazywane są z pokolenia na pokolenie, ale jest to potrawa, którą właściwie każdy przygotowuje w pewnym stopniu na swój sposób.

oryginalne kimchi

Dawniej przygotowanie kimchi było swego rodzaju społecznym ceremoniałem. Podobnie jak w naszym kraju, gdzie na dawnej wsi gromadzili się mieszkańcy, by szatkować i kisić kapustę, tak i w Korei kiszenie odbywało się przy udziale bliższej i dalszej rodziny, sąsiadów i przyjaciół. Tradycyjne kimchi przechowywane było w ceramicznych naczyniach zakopywanych w ziemi i ten sposób jest dziś wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.

Kimchi (wymawia się „kimci”) możemy przygotować samodzielnie. Będzie gotowe już po kilku dniach, ale przechowywać je można w lodówce nawet trzy miesiące. Spełni się wyśmienicie w roli surówki do drugiego dania. Zawiera mnóstwo cennych składników wzmacniających odporność, a więc… do dzieła!

domowe kimchi

                                                          Składniki:

– duża kapusta pekińska (ok. 1,5 kg),
– 3 marchewki,
– duża biała rzodkiew,
– 10 g świeżego imbiru,
– pęczek lub dwa szczypioru,
– kilka dymek lub 1/2 dużej cebuli,
– 3 ząbki czosnku,
– łyżka sosu ostrygowego (lub rybnego),
– 2-3 łyżki sosu sojowego,
– 150 ml wody,
– 20 g mąki ryżowej,
– 3 garście soli,
– 20 g cukru trzcinowego,
– duża łyżka płatków chili.

Przygotowanie:

Wszystkie podane składniki to ilości orientacyjne. Bez problemu można dodać więcej kapusty, czosnku, cukru czy innego składnika, a sos ostrygowy lub rybny zastąpić sojowym. Kimchi z tego przepisu jest lekko pikantne. Manewrując ilością chili i imbiru uzyskamy mniej lub bardziej pikantny smak.

Kapustę kroimy na duże kawałki i wrzucamy do garnka lub miski. Obsypujemy trzema garściami soli i dokładnie mieszamy, aby każdy skrawek liścia był zasolony. Zostawiamy kapustę na minimum 2 godziny, aby puściła soki. Po tym czasie dokładnie ją płuczemy, dwu- lub trzykrotnie, i mocno odciskamy z wody.

Rzodkiew i marchew kroimy w słupki.  Kroimy również cebulę i szczypior. Dodajemy do kapusty. Imbir oraz czosnek siekamy. Będą potrzebne do ryżowego kleiku, którym zakwasimy kiszonkę. 150 ml zimnej wody mieszamy z mąką ryżową i podgrzewamy na kuchence. Gdy zgęstnieje dodajemy cukier trzcinowy, posiekany czosnek, imbir, płatki chili, sos sojowy i sos ostrygowy. Zagotowujemy. Następnie kleik blendujemy na gładką masę i wlewamy ją do garnka z warzywami. Teraz należy bardzo dokładnie wymieszać warzywa z kleikiem.

Przygotowujemy trzy litrowe słoiki. Należy je wyparzyć wrzątkiem. Można również zrobić kimchi w ceramicznym naczyniu, takim jak do kiszenia ogórków. Przekładamy warzywa do słoików i bardzo mocno ugniatamy. Należy zostawić trochę luzu pod zakrętką, żeby podczas procesu fermentacji nie rozsadzało słoika.

Przez około 4-5 dni należy pozostawić słoiki w temperaturze pokojowej w miejscu, które nie jest nasłonecznione. Potem należy je przechowywać w lodówce lub piwnicy. Kimchi można zacząć jeść już po 4 dniach. Warzywa są wtedy jeszcze chrupkie i niezbyt ukwaszone. Najlepiej smakuje po dwóch tygodniach.

Próbowałyście kiedyś zrobić kimchi w domu?