Konkurs kwiatowy z marką Sielanka – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Konkurs kwiatowy z marką Sielanka – wyniki!

25 kwietnia 2023, dodał: pinkmause
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Serdecznie dziękujemy za tak liczny udział w konkursie z marką Sielanka w którym do wygrania były fantastyczne zestawy kosmetyków. Zachwyciły nas Wasze komentarze, w których opisujecie jaki kwiat pasuje do Waszej osobowości i urody. Wszystkie jesteście w naszych oczach wyjątkowe i niezwykłe, przypominacie prawdziwy ogród osobowości!

Po burzliwych i długotrwałych naradach postanowiliśmy nagrodzić autorki poniższych komentarzy:

Magda Lis (Facebook)

Kwiat, którym określiłabym siebie to stokrotka. A dlaczego?
Bo on tak jak i ja – nieśmiały, skromny, niepozorny, nie chce się wyróżniać wśród innych kwiatów, nie kusi wyraźnymi barwami ani intensywnym zapachem, ale skromnie otula główkę delikatnymi białymi płatkami, ale jeśli ktoś przy nim dłużej się zatrzyma, głębiej spojrzy i dotknie subtelne płatki, dostrzeże piękno i wyjątkowość zwykłej delikatnej stokrotki 🌿🌿🌿

Marta Opulska (Facebook)

Gdybym miała wybrać kwiat, którym mogłabym określić siebie, to wybrałabym różę. Podobnie jak róża, jestem pełna delikatności, ale również posiadam mocne i ochronne kolce, które chronią mnie przed raniącymi sytuacjami. Płatki róży pełne różnorodnych odcieni, symbolizujących różne aspekty mojej osobowości i zainteresowań. Podobnie jak róża, dążę do kwitnienia i rozwoju w różnych obszarach życia, a także chcę okazywać piękno i miłości innym. Moja rodzina to moje korzenie, sięgają głęboko, co pozwala mi czerpać siłę i wytrwałość w trudnych chwilach. Jak róża, staram się być wdzięczna za każdy moment, róża wypełniając otoczenie swoim pięknem i zapachem, które przyciągają innych i dodają koloru światu ja swoją miłością i ciepłem.

Iris_pseudacorus (portal)

Kwiat, z którym się identyfikuję, to kosaciec. Wiąże się z tym zabawna historia – mam na imię Laura, wiele znajomych mówi na mnie Loris. Jeden z nich kiedyś przekręcił trochę tę ksywkę, bowiem przez pomyłkę nazwał mnie Iris – tak jak brzmi łacińska nazwa tego kwiatu, i tak już zostało do dziś! Uwielbiam spotykać kosaćce żółte w naturze, są bowiem dość rzadkie i rosną raczej na bagnistych terenach. Nawet mój profil na Instagramie jest nazwany na cześć tej pięknej rośliny ;)

Monika S (portal)

Polny mak, zawieruszony w zbożu tak jak ja w życiu. Niepotrzebny raczej, ale czasami budzi ciepłe uczucia. Wiotki, ale jakoś tam się trzyma opierając się o sąsiadujące kłosy. Ja mam takie życie- z wyrokiem choroby, to mnie przygnie, wychłoszcze los, ale trwam. Ziarna maku tez mogą wiele przetrwać a potem mak wyrasta na polu bitwy… Symbolizuje trudną historię, kręte losy, ale i odrodzenie!
W Mezopotamii był metaforą ulotnego życia człowieka.
Ja to taki maczek nieboraczek.
Jak to mówi moja przyjaciółka „zdrowia to ty nie masz, ale masz taką wolę życia!”.

 

Nagrodami w konkursie wiosennym są 4 zestawy-duety kosmetyków marki Sielanka. W skład każdego zestawu wchodzą:

1) Krem do twarzy przeciwzmarszczkowy. Na górze róże Sielanka
2) Hydrolat kwiatowy do tonizacji twarzy. Na górze róże Sielanka

Do rozdania mamy 4 zestawy nagród.

Serdeczne gratulacje! Nagrody wysyła sponsor konkursu marka Sielanka

O nagrodach:

Nasze babcie wierzyły w moc kwiatów i z powodzeniem stosowały je do pielęgnacji twarzy. Kwiatowe ekstrakty normalizują, nawilżają i regenerują skórę, a także wykazują działanie przeciwzmarszczkowe. Rynek beauty pokochał kwiaty, a trendy pokazują powrót do tradycji. Jak skutecznie dostarczyć cerze kwiatowych, cennych składników? Kosmetolodzy wskazują na duet: kremy i hydrolaty.

Na górze róże, na dole fiołki… czyli dziecięca wyliczanka, którą znamy z najcieplejszych wspomnień. Kojarzy się z beztroską, wakacyjnymi zabawami na łąkach i w ogrodach. A powinna kojarzyć się… także z pielęgnacją twarzy! Rynek beauty pokazuje, że ostatnio chętnie wracamy do kwiatowych inspiracji. I słusznie! Kremy i hydrolaty zawierające ekstrakty z kwiatów, to „tajna broń” pielęgnacji.

Krem do twarzy przeciwzmarszczkowy. Na górze róże

Krem dedykowany skórze dojrzałej i wiotkiej. Zawiera ekstrakt z róży o działaniu przeciwzmarszczkowym i wpływającym na poprawę elastyczności skóry. Ponadto, dzięki wykorzystaniu drogocennych właściwości masła Shea, silnie odżywia. Aksamitna konsystencja i subtelny kwiatowy zapach otulają skórę i relaksują zmysły.
Pojemność: 50 ml.

Inne sielsko-anielskie kremy:
Krem do twarzy normalizujący – Na dole fiołki
Krem do twarzy nawilżająco-łagodzący – Czerwone maki
Krem do twarzy regenerujący do skóry suchej – Konwalia majowa

Hydrolat kwiatowy do tonizacji twarzy. Na górze róże

Hydrolat kwiatowy o dwuwymiarowym działaniu – tonizującym i pielęgnującym. Wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe i wpływające na poprawę elastyczności skóry. Ponadto, dzięki wykorzystaniu drogocennych właściwości róży, działa silnie antyoksydacyjnie, a subtelny kwiatowy zapach otula skórę i relaksuje zmysły.

Pojemność: 100 ml

Sielanka to polska marka, która śmiało czerpie to, co najlepsze z natury i tradycji. Każda z serii „utkana została” z inspiracji cennym, naturalnym składnikiem m.in. maliną, jeżyną oraz mlekiem i miodem. W skład linii wchodzą kosmetyki do oczyszczania i pielęgnacji włosów i ciała m.in. płyny micelarne, masła do ciała, szampony i maski do włosów 2 w 1 – zawierające do 95 proc. składników naturalnych. Za innowacyjnością produktów marki Sielanka stoi ponad dekada doświadczenia jej twórców. Za markę Sielanka odpowiada Empire Pharma.

 

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

62 komentarzy do Konkurs kwiatowy z marką Sielanka – wyniki!

  1. avatar Helena pisze:

    Ja jestem pięknym przebiśniegiem, który kończy okres zimowy i zwiastuje nadejście pięknej i słonecznej wiosny. Czekam z utęsknieniem na wiosnę i piękne słoneczne dni gdyż chłodna i mroźna zima nie jest dla mnie. Cieszę się budzącą do życia przyrodą i nadchodzącym po wiośnie latem. Lubię towarzystwo ludzi, którzy mnie podziwiają i tak ja czekają na pierwsze promienie słońca.

  2. avatar JoannaS pisze:

    Ja jestem taką zwyczajną stokrotką. Niepozorna, zwykła, taka na którą od czasu ktoś spojrzy, ale się nią nie zachwyca. Potrafię dostosować się do każdych warunków, wiele znieść i trwać pośród wielu piękności.

  3. avatar Kamila pisze:

    Powinnam być rumiankiem. Powinnam – bo moje imię jest pochodną od camomille, przynajmniej wg mojej Mamy, która rumianek uwielbia:), ale już bliżej mi do kamelii – po pierwsze urodziłam się w grudniu, a o kamelii mówi się czasem, że to zimowa róża, po drugie – jest oryginalna, czasem bywa mylona z azalią (a ja czasem bywam mylona z oazą spokoju ;)), lubi ciepło, ale nie smażenie się w pełnym słońcu, a przede wszystkim, wg ogrodników, ma królewskie wymagania :) Też lubię „poksiężniczkować” i też umiem się pięknie za spełnienie zachcianek odwdzięczyć.

  4. avatar Magdalena pisze:

    Jestem jak niecierpek.Łaczę w sobie wiele cech, Niecierpek moze być wykorzystywany, jako roślina ozdobna, także jako jadalne, lecznicza i kosmetyczna. To urokliwy i trochę niedoceniany kwiat.Warto o nim pamiętać.Ma subtelny zapach i wygląd.

  5. avatar Agnieszka pisze:

    Śnieżyczka przebiśnieg. Mała, delikatna i biała. Pachnąca słodkim miodem. Potrafiąca przebić się przez zalegający śnieg, aby podczas pierwszych ciepłych wiosennych dni delikatnie rozchylać swoje płatki i zwiastować, że idzie wiosna. Nierzucająca się w oczy i niedoceniana. Piękna sama w sobie.

  6. avatar Wera2897 pisze:

    Kwiatem, którym bym określiła siebie jest goździk – moim zdaniem są to kwiaty, które ustępują innym pięknym kwiatom i nie jest pierwszym wyborem wśród wszystkich osób. Ja tak samo, nigdy nie byłam pierwszym wyborem ludzi, czy to wyborze na wf-ach, czy w kwestii brania mojego zdania pod uwagę. Dla mnie goździki są przepiękne, ja też mam piękna duszę, z zewnątrz również moim zdaniem wiele mi nie brakuje, ale no cóż, czasem trzeba ustąpić innym bardziej okazałym okazom.

  7. avatar ASIA pisze:

    Kwiat,którym mogłabym się określić to pięknie kwitnąca róża.Lubię jesienią i zimą schować się w ciepłej atmosferze domu,żeby wiosną i latem rozkwitnąć na nowo i złapać trochę wiosennego deszczu i dużo gorącego słońca aby potem znowu zatopić się w szarości jesiennych wieczorów i zimowych chłodów. Czasem pokazuje kolce ale potem wybucham tysiącami barw i zapachów.

  8. avatar Monika G. pisze:

    Jestem niczym BRATEK, malowany tysiącami barw – tyle mam pomysłów w głowie!
    Taki delikatny i kruchy – zupełnie jak moje wnętrze.
    Emanuje radością i optymizmem – mam w sobie wielkie pokłady nadziei i uśmiechu.
    Urzekający i hipnotyzujący od pierwszego wejrzenia – wszak ja sama jestem jedyna w swoim rodzaju, drugiej takiej nie znajdziecie!
    Niesamowicie zwiewny – czuję się tak samo lekka i naturalna.
    Jestem jak Bratek, kojąca, łagodząca troski, emanująca świeżością, istny kalejdoskop barw, wszak ubieram się kwieciście! :)

  9. avatar JagódkaS pisze:

    Którym kwiatem określiłabym siebie? Każdym, bo każdy do mnie pasuje, potrafię przystosować się do każdej sytuacji, pory roku i środowiska. Wiosna i lato lubią obsypywać mnie różnorodnością niesamowitych zapachów i kolorów i w każdym z nich jest coś wyjątkowego i odnajduję cząstkę siebie. Chociażby MAGNOLIA wiosną mnie mocno zachwyca jak żaden inny kwiat – gdzie z jednej strony jestem podobnie krucha, delikatna, nieśmiała w swych uśmiechach, lekko zaróżowiona, a z drugiej strony mam moc, pomimo niekiedy nie sprzyjającej aury rozkwitam, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i nabieram barw i kolorów. Tak jak magnolia, nie potrzebuję też pochlebców urody, bo ogromne, aksamitne, zjawiskowo piękne i wonne kwiaty na bezlistnym drzewie mówią same za siebie. Latem jestem kwiatem słońca – ciepłolubną LAWENDĄ, bo wnosi spokój i romantyczny nastrój, najpiękniej prezentuje się właśnie o tej porze roku i… jest pomocna. Oprócz walorów wizualnych posiada również właściwości terapeutyczne, czyli to co ja daję innym, gdzie w swojej pracy pomagam im zrelaksować się, uspokoić i wyciszyć organizm, ale też niekiedy osiągnąć efekt przeciwbólowy, przeciwdepresyjny, a nawet przeciwlękowy. Moje pomaganie jest proste, jak długie łodyżki lawendy zakończone kwieciem i im wyżej stawiam sobie porzeczkę i więcej daję z siebie, tym świat staje się piękniejszy i kolorowy, tak jak pachnące pola lawendowe w Prowansji. Jesienna ja to DALIA – wymagająca i dość trudna w uprawie, ale warto mieć ją w swoim (ogrodzie) zespole, bo… wyróżniam się, wnoszę mnóstwo pozytywnej energii, lubię towarzystwo innych ludzi, mam mocno rozwiniętą wyobraźnię, zwracam uwagę na najmniejsze detale, jak mocno rozwinięty kwiat i delikatne płatki ułożone w perfekcyjne pierścienie. Dalia jest kwiatem mojej duszy, który mimo niesprzyjającej jesiennej pogody, braku słońca i nadchodzących chłodów nadal trzyma się dzielnie oraz mocno zaznacza swoje miejsce w ogrodzie i nie sposób jej nie zauważyć

  10. avatar murba78 pisze:

    Czemu ciągle na mnie patrzysz?
    Czuję jakbyś rozbierał mnie wzrokiem.
    Zachodził coraz dalej, kawałek po kawałku.
    Powiedz coś, tak uwielbiam twój głos.
    Bo jestem jak ta specjalna róża.
    Kiedy pada deszcz,
    lubię wtedy chodzić po kałużach.
    Czas bez myślenia i
    błąkania się po marzeniach.
    Oddycham świeżym powietrzem.
    Tylko ty i ja.
    Jestem tak jak róża.
    Dlaczego tak ją jedyną uwielbiasz?
    Przecież jest tak jak inne.
    Sprzeciwiam się i kłuję gdy chcesz zerwać.
    Ulegam kiedy chcesz pogłaskać na koniec.
    Uwielbiam jak wplatasz swoje dłonie w moje włosy.
    Jestem tak jak róża ciemności.
    Bardzo skomplikowana dla twojego umysłu.
    Nie wiesz czy ta droga jest dobra lub zła.
    Cofasz się wers po wersie tej piosenki.
    Aby pobyć ze mną trochę dłużej.

Dodaj komentarz do Kamila