Katie Piper – poparzona modelka: okaleczona, ale szczęśliwa

Nikt nie jest sobie w stanie wyobrazić, ile wycierpiała ta kobieta. Na szczęście najgorsze jest już poza nią, pięknieje z miesiąca na miesiąc i udowadnia, że nawet po takim horrorze każdy może wrócić do normalnego życia.
27-letnia dziś Katie Piper do niedawna pracowała jako modelka. Marzyła o wielkiej karierze, bardzo chciała zostać prezenterką telewizyjną. Ale wszystko legło w gruzach w marcu 2008 roku, kiedy wynajęty przez jej byłego chłopaka Danny Lyncha napastnik Stefan Sylvestre oblał jej twarz kwasem siarkowym. W jego wyniku poparzona została twarz kobiety, jej szyja, klatka piersiowa i ręce. Co gorsza, na dwa dni przed atakiem Lynch zgwałcił Katie w jednym z londyńskich hoteli. W wyniku ataku Katie straciła wzrok w jednym oku. Przez długi czas nie była w stanie jeść i pić ze względu na poparzenia twarzy, które zakwalifikowane zostały jako poparzenia trzeciego stopnia. To nie był przypadkowy atak, tej napaści towarzyszył określony motyw – powiedziała Piper w wywiadzie z Becky Anderson prowadzącej program „Connect the World” w telewizji CNN. Zaraz po ataku policja powiadomiła o tym wydarzeniu rodziców Katie. „Pamiętam jak moja córka powtarzała: Tylko nie twarz, tylko nie twarz. Wiedziałam, że jeśli coś takiego się jej przytrafi, to będzie oznaczało to koniec wszystkiego” – napisała matka Katie, Diane, na stronie internetowej „The Katie Piper Foundation„.

Piper spędziła blisko dwa miesiące w szpitalu, gdzie przez pierwsze dziesięć dni utrzymywano ją w stanie śpiączki farmakologicznej. W wyniku ataku ucierpiało także gardło modelki, tak więc musiała być karmiona przez specjalną tubę. Katie wspomina, że kiedy odzyskała przytomność w szpitalu błagała swoją matkę i lekarzy, aby ją zabili. Mówi, że to właśnie mama okazała się dla niej wtedy największym wsparciem i to dzięki niej dziewczyna postanowiła walczyć. Lekarze musieli usunąć praktycznie całą skórę z jej twarzy i zastąpić ją substytutem, który po przyjęciu się stanowić miał podłoże dla właściwych przeszczepów skóry. Przez 23 godziny na dobę musiała nosić na twarzy specjalną maskę, która spłaszczała blizny i utrzymywała wysoki poziom nawilżenia przeszczepionej skóry.

Dziewczyna postanowiła opowiedzieć swoją wstrząsającą historię w telewizji. Film dokumentalny zatytułowany My Beautiful Face został wyświetlony w brytyjskiej telewizji 29 października 2009. Teraz można go obejrzeć w sieci. Piper w ten sposób rozpoczęła działalność na rzecz ofiar poparzeń. Patrząc na mnie każdy widzi, że atak zmienił mój wygląd; ale nie tylko, on dotknął mnie dużo głębiej – mówi dziś Piper. To zmieniło całkowicie życie, które dotąd znałam, zmieniło moją karierę i moje relacje z ludźmi – dodała. Piper próbuje teraz za wszelką cenę zapomnieć o tragicznej przeszłości i rozpocząć życie na nowo. Czas to wielki uzdrowiciel, juz teraz odzyskałam część mojego życia, teraz musze odbudować resztę, która pozostała. Jestem bardzo zdeterminowana – powiedziała w wywiadzie dla CNN Piper.  To był atak, który miał mnie zniszczyć, a do tego nie może dojść. Zdecydowałam, że będę walczyć o moje życie, staram się patrzeć na wszystko pozytywnie.

Historia modelki była komentowana w mediach na całym świecie. Katie planuje kontynuować swą misję zbierania pieniędzy na rzecz ofiar poparzeń oraz „głosić, że życie przed każdym z nas stawia wielkie wyzwania, które można przezwyciężyć„. Trzeba zawsze próbować i stawiać przed sobą wiele celów i brać życie takim, jakie jest – mówi modelka. Ze wsparcia, które uzyskujemy od osób które są obok nas, płynie zawsze wielka siła – dodaje, podkreślając, że, niezależnie od okoliczności, nie zamierza się nigdy poddać.

Lynch został uznany przez sąd za winnego do podżegania do ataku w październiku 2008 roku, a w kwietniu 2009 roku skazano go za gwałt. Otrzymał on wyrok podwójnego dożywocia. Sylvestre za wylanie kwasu na kobietę został skazany na 12 lat więzienia.

W ciągu ostatnich dwóch lat Katie przeszła kilkadziesiąt (!) operacji. Dziś pomaga innym, pokazując prawdziwy hart ducha. Jej twarz nigdy nie będzie wyglądać tak samo, ale – jak twierdzi ona sama – jest wdzięczna za to, co lekarze zdziałali. A zdziałali cuda, bo skóra twarzy Katie dosłownie rozpuściła się pod wpływem działania kwasu. To zadziwiające, że znów mogę się czuć jak modelka i normalna dziewczyna. Wiem, że będę postrzegana głównie jako ofiara ataku, której udało się przeżyć, ale ja wreszcie jestem sobą – wyznała Katie Piper. Wzięła udział w sesji do magazynu „Reveal„, gdyż ma do spełnienia misję. Chciałabym, żeby kobiety dotknięte jakimiś defektami, zobaczyły mnie i poczuły się bardziej komfortowo – dodała. Dziś dumnie pozuje przed obiektywem fotografa,  udowadniając każdemu niedowiarkowi, że mimo okaleczeń na ciele i psychice, jest ciągle ponętna i dobrze czuje się w swojej skórze. Po 40 bolesnych przeszczepach skóry wróciła do zdrowia. Jest znów uśmiechniętą, szczęśliwą i piękną kobietą! Mam nadzieję, że każdy będzie mógł być znów piękny, dokładnie tak jak ja – zaznacza Katie.