Gotowanie na parze jest najzdrowszą formą obróbki termicznej. Produkty przygotowywane w parowarze zachowują witaminy i składniki mineralne, które ulegają wypłukiwaniu podczas np. tradycyjnego gotowania. Dostarczamy w ten sposób naszemu organizmowi więcej składników odżywczych.
O gotowaniu
Gotowanie na parze dotarło do Polski stosunkowo niedawno, nie spotkało się też ze zbyt wielkim zainteresowaniem. Charakterystyczną cechą kuchni polskiej jest bowiem używanie dużych ilości tłuszczu. Polacy lubią jeść potrawy bardzo tłuste, smażone, duszone, lub gotowane tradycyjnie, na wodzie. Sztuka gotowania na parze charakterystyczna jest dla kuchni dalekiego wschodu, w świecie rozsławili ją Japończycy i Chińczycy. Ta jedna z najstarszych technik przyrządzania potraw wróciła niedawno do łask za sprawą swoich właściwości zdrowotnych.
Gotowanie tą metodą pozwala na zachowanie naturalności smaku, koloru i konsystencji przyrządzanych dań. Najważniejszą jednak zaletą takiego gotowania jest maksymalne ograniczenie utraty witamin i mikroelementów, która przy tradycyjnym gotowaniu jest ogromna. Na przykład strata witaminy C przy zwykłej metodzie gotowania wynosi aż 70%, zaś gotowanie na parze pozwala ograniczyć ją do 40%. Warto wiedzieć więc, co wylewamy razem z wywarem spod warzyw. Wbrew obiegowym opiniom, potrawy sporządzone na parze wodnej są też smaczne i bardziej aromatyczne, zachowują bowiem większość swojego naturalnego bogactwa. Krzywdzące opinie na temat mdłości i miałkości smaku potraw z pary wynikają z nawyków smakowych.
Tradycyjnym zestawem do gotowania na parze, stosowanym przez kucharzy z dalekiego wschodu jest chiński wok i bambusowy koszyk. Dzięki zastosowaniu takiego zestawu spotykają się podczas gotowania na parze żywioły drzewa, ognia, ziemi, metalu i wody. Wiadomo wszakże, że ludzie kultury dalekowschodniej lubują się w filozofii feng shui. Najczęściej umieszcza się go w woku, którego dno wypełnione jest wodą. W ten sposób przygotowuje się gotowane na parze dania kuchni azjatyckiej. Jednak w bambusowych koszyczkach można gotować nie tylko orientalne dania.3. Kolejną możliwością jest zakupienie praktycznego w użyciu garnka do gotowania na parze. Zasada gotowania jest bardzo podobna, garnuszek taki ma wbudowany specjalny koszyk na przyrządzane produkty.
Trudno jest bowiem żądać od człowieka, który przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat jadał potrawy w przeważającej mierze smażone i pieczone, aby nagle przestawił się na naturalny i nieskażony tłuszczem smak warzyw i innych produktów. Potrawy, które pozbawiamy ogromnej ilości tłuszczu i soli mogą nie smakować wystarczająco dobrze przez pewien czas. Drugą sprawą jest ciągle zbyt mała wiedza ludzi dotycząca gotowania na parze. Często potrawy przez nas gotowane spędzają w garnku czy parowarze zbyt dużo czasu (lub za mało), nie wiemy też, jak takie danie się przyprawia. Trzeba wiedzieć, że tłuszcz i sól, którą eliminujemy zastąpić można ziołami i przyprawami, które nadadzą potrawie unikalnego smaku i zapachu, dodatkowo aktywizując nasz układ pokarmowy. Aby gotować na parze nie potrzeba nam już żadnych środków które dodawaliśmy dawniej, masła, smalcu czy oleju. Danie stanie się o wiele zdrowsze i lekkie, nie będzie „siedzieć nam na żołądku”. Gotowanie na parze eliminuje więc w dużym stopniu problemy z cholesterolem i ciśnieniem.
Główne atuty gotowania na parze to:
1. lekkostrawność,
2. mniejsze straty substancji odżywczych,
3. szybkie zmiękczanie tkanek produktu,
4. niewielka zawartość tłuszczu.
Zasady gotowania
Jest jednak oczywiście kilka zasad, których warto przestrzegać, aby w pełni wykorzystać dobroczynność pary.
1. Nakładki muszą być umieszczone min. 2,5 cm nad powierzchnią wrzątku, tak aby woda nie dotykała jedzenia.
2. Pokrywka powinna być dobrze dopasowana, aby nie tracić ciepła w nakładce.
3. Najlepiej gotować tylko na jednym poziomie, chyba, że umiemy prawidłowo dobrać czas do poszczególnych składników – im wyżej, tym słabsze działanie pary i wolniejszy czas obróbki.
4. Pozostawiajmy przerwy między kawałkami jedzenia, aby para mogła swobodnie krążyć.
5. Warzywa i owoce staramy się gotować całe lub w jak największych częściach – nawet wszelkie uszkodzenia skórki powodują utratę cennych minerałów i witamin, więc dobrze jest kupować zieleninę wysokiej jakości.
6. Przyprawy najlepiej dodawać marynując pokarm przed gotowaniem (przy wykorzystaniu soku z cytryny lub oliwy z oliwek) lub doprawiając nimi gotującą się wodę (np. kostką rosołową). Aby dodać potrawie smaku, można posypać ją przed włożeniem do garnka ziołami lub przyprawami korzennymi, ryby dobrze jest skropić sokiem z cytryny.
7. Mięso powinno być chude i raczej nie z gatunku wymagających długiej obróbki cieplnej, typu wołowina.
8. Składniki mrożone należy wcześniej rozmrozić.
9. Nigdy nie solimy gotowanych na parze produktów – można dodać odrobinę soli dopiero na talerzu.
10. Do gotującej się wody można także dolać odrobinę białego, wytrawnego wina, które wniesie dodatkowe walory smakowe.
Co można zrobić na parze lub w parowarze?
Wielu ludzi twierdzi, że na parze nie da się ugotować dużej grupy produktów. Nic bardziej mylnego, gdyż gotowanie na parze jest metodą uniwersalną, można ją stosować do każdego produktu z wyjątkiem grzybów, gdyż tracą one zbyt dużo wody w takim procesie. Możemy na parze przyrządzić praktycznie wszystkie warzywa (poza pomidorami i liściastymi), owoce. Dobrze dotuje się również ryż, kasze wszelkiego typu, kluski, makaron. Wbrew powszechnym opiniom, na parze ugotować można więc wszystko poza grzybami, które tracą zbyt dużo wody. 1. Prawie każdy rodzaj mięsa. Mięso trzeba dobrze przyprawić, aby miało więcej smaku. Polecam sól, pieprz, czosnek, wszystkie ulubione zioła, paprykę. Jeżeli danie ma mieć inny charakter można użyć np. sosu sojowego.
2. Ryby. Ryby są bardzo delikatne i szybko się przygotowują. Należy pamiętać, że nie powinno się ich rozgotowywać, ponieważ tracą walory smakowe. Gotowa ryba przestaje być przeźroczysta a robi się „krucha”. Aby podkreślić smak poleca się skropić sokiem z cytryny lub wcześniej zamarynować w ulubionych ziołach i innych przyprawach.
3. Warzywa i owoce. W tym wypadku mamy największe pole do popisu. Znaczna część warzyw tak przygotowana jest bardzo smaczna, choć niektórzy muszą się do tego przyzwyczaić, np. marchew, pietruszka i seler mają o wiele intensywniejszy smak. Możemy także uparować brokuły (jedne z warzyw, które będą gotowe najszybciej – po ok. 5-7 minutach), brukselkę, kalafiora (trochę dłużej), fasolkę szparagową, kabaczka, cukinię. Warzywa gotowane na parze nie potrzebują przyprawiania, ale jeżeli ktoś za takimi nie przepada także może użyć soli czy przypraw ziołowych. Poleca się dodatek zieleniny – koperek, pietruszka czy szczypiorek idealnie pasują do parowanych warzyw, a w szczególności do ziemniaków, które choć z punktu widzenia dietetyki tworzą osobną grupę produktów, pozwolę sobie wymienić tutaj. Pamiętajmy, aby ewentualne przyprawy lub dodatki zieleniny dorzucać w końcowej fazie parowania (na 5 minut przed końcem). Po zrobieniu można także dodać, np. sosu vinaigrette. Oczywiście osoby, będące na diecie odchudzającej nie mogą przesadzić z jego ilością. Ciekawą propozycją mogą okazać się także faszerowane warzywa. Za farsz mogą posłużyć np. mięso i ryż np. faszerowana mięsem mielonym i ryżem czerwona papryka. Jarzyny zachowują naturalny kolor, mają także bardziej wyrazisty smak i zapach, dzięki czemu nie wymagają intensywnego przyprawiania. Można gotować w ten sposób również owoce – jabłka, gruszki i śliwki.
4. Ryż. Na ryż przeznaczony jest osobny pojemnik, do którego trzeba wlać niewielką ilość wody, od której napęcznieje. Robiony inaczej, raczej nie będzie tak smaczny. Warto przygotowywać brązowy ryż, który zawiera dużo więcej składników odżywczych. Przygotowywany w taki sposób wchłonie całą wodę (nie wylejemy jej, jak w przypadku gotowania w woreczku) i nie utracimy wartościowych składników. Niektórzy polecają moczenie ryżu przed parowaniem.
5. Sosy. Wbrew pozorom w parowarze można przyrządzić pyszny sos. Do tego celu służy specjalne naczynie, dostępne w większości obecnych na rynku urządzeń. Do wspomnianego naczynia wystarczy włożyć np. posiekane pomidory (najlepiej z puszki, gdyż zawierają także sporo naturalnego soku) oraz cebulę, czosnek, odrobinę pietruszki czy kopru oraz doprawić wedle upodobań. Z powodzeniem taki sos można zabielić jogurtem. Tak zapełniony pojemnik włożyć na 20 min do parowaru i sos gotowy. Oczywiście pomidory to nie jedyny produkt nadający się do przyrządzenia sosu, można je zastąpić np. pieczarkami.
Zaletą gotowania na parze jest też możliwość jednoczesnego przyrządzania wszelkiego typu produktów. Trzeba jedynie pamiętać o czasie przygotowywania różnego typu rzeczy, wiadomo, że warzywa przygotowywać będziemy krócej od mięsa. Pamiętając o podstawowych zasadach unikniemy rozgotowanych jarzyn czy twardawego mięsa.
6. Owoce morza. Owoce morza mogą być również gotowane na parze z własnych soków. Małże są często gotowane w dużym, przykrytym garnku z małą ilością wina. Małże gotują w parze własnego soku, który zmieszany z winem oraz innymi dodatkami będzie pysznym sosem.
7. Inne. Bez użycia wody gotujemy też różnego rodzaju kasze, kuskus oraz pierogi, gołąbki czy tradycyjne kluski na parze.
Urządzenia do gotowania
O tym, że jest to modna technika kulinarna, świadczy olbrzymi wybór nowoczesnych sprzętów do gotowania. Na początek wystarczy zwykły garnek i metalowa wkładka. Ma ona regulowaną średnicę, więc pasuje do każdego garnka. Zwolennicy stylu eko wybiorą bambusowe koszyczki do gotowania na parze. W sprzedaży są też specjalne trzyczęściowe garnki – wówczas nie potrzeba już dopasowywać pokrywki, bo jest w takim zestawie obok zwykłego garnka i perforowanej wkładki. Gotowanie na parze wcale nie musi się odbywać w specjalnych urządzeniach.
1. Najprostszą, chociaż odrobinę partyzancką metodą jest gotowanie w zwykłym garnku z pomocą miski żaroodpornej i talerza. Wygląda to tak, że na talerzu układamy produkty, które chcemy przygotować. Napełniamy następnie garnek wodą do poziomu dwóch centymetrów, wkładamy żaroodporną miskę z położonym na niej talerzem. Na koniec przykrywamy garnek i gotujemy. Jeśli nie mamy specjalnego garnka możemy do zwykłego dużego garnka wstawić naczynie żaroodporne na którym zamieścimy talerz. Pamiętać należy o dopasowanej pokrywce do garnka potrzebnej do gotowania na parze. 2. Tradycyjnym zestawem do gotowania na parze, stosowanym przez kucharzy z dalekiego wschodu jest chiński wok i bambusowy koszyk. Dzięki zastosowaniu takiego zestawu spotykają się podczas gotowania na parze żywioły drzewa, ognia, ziemi, metalu i wody. Wiadomo wszakże, że ludzie kultury dalekowschodniej lubują się w filozofii feng shui. Najczęściej umieszcza się go w woku, którego dno wypełnione jest wodą. W ten sposób przygotowuje się gotowane na parze dania kuchni azjatyckiej. Jednak w bambusowych koszyczkach można gotować nie tylko orientalne dania.
3. Kolejną możliwością jest zakupienie praktycznego w użyciu garnka do gotowania na parze. Zasada gotowania jest bardzo podobna, garnuszek taki ma wbudowany specjalny koszyk na przyrządzane produkty.
4. Rozwiązaniem dla nowicjuszy może okazać się też praktyczna wkładka do garnka, która zastępuje koszyczek. Wodę podgrzewa się w zwykłym garnku. Garnek – tradycyjny, ze stali nierdzewnej, taki, jaki znajdzie się w każdej kuchni. Do niego wkłada się specjalne sitko, może być ono w postaci koszyczka lub składane niczym wachlarz (dzięki temu zajmuje w szafce naprawdę niewiele miejsca). Wystarczy wlać do garnka wodę, ale nie za dużo, by sitko nie było w niej zanurzone. Na sitku układa się wybrane produkty, garnek przykrywa pokrywką (najlepiej szklaną) i już można gotować.
5. Najmniej absorbującą metodą pozwalającą nam na łatwe gotowanie na parze jest stosowanie parowaru. Parowar to urządzenie na prąd, ma wbudowany pojemnik na wodę i kilka poziomów półeczek na produkty. Wyposażony w kilka „pięter” pozwala jednocześnie przygotować większą ilość potraw.
6. Do gotowania na parze nadają się także szybkowary, które w większości wyposażone są w specjalne wkładki.
7. Do łask wracają kombiwary i kuchenki mikrofalowe z funkcją gotowania na parze (Stream Cooking). Do przyrządzenia potraw w mikrofalówce potrzebne są specjalne naczynia. Dla wymagających są specjalne piekarniki.
8. Specjalny papier lub torebki. Wykonane są ze specjalnego materiału, dzięki któremu żywność podczas gotowania nie styka się bezpośrednio z wodą, natomiast dochodzi do niej gorąca para. Produkty, które zamierzamy ugotować na parze wkładamy do woreczka albo układamy na środku przygotowanego kawałka papieru, który następnie związujemy. Tak przygotowany „pakunek” wystarczy włożyć do garnka z wodą i można gotować.
Bez względu na to, czego użyjemy musimy pamiętać, by gotowane produkty nie stykały się z wodą. Dlatego należy nalać jej zaledwie kilka centymetrów na dno (do wysokości 2-3 palców). Składniki umieszcza się w koszyku wyłożonym liśćmi sałaty lub kapusty pekińskiej, dzięki czemu nie będą przywierały do naczynia. Aby nie rozgotować produktów, należy przestrzegać czasu obróbki. Ryby będą gotowe już po 6-8 minutach, pulpety mięsne po 10-20, drób wymaga około 40 minut, ryż – 30.
Kilka przepisów – gotowanie na parze
Tajskie pierożki z sosem z kolendry
Składniki:
Nadzienie:
– 1/4 szklanki posiekanych dymek
– 50 dag mielonej wieprzowiny
– 2 łyżeczki startego imbiru
– 1 posiekana czerwona papryka – 2/3 szklanki poszatkowanej kapusty
– 1 zmiażdżony ząbek czosnku
– 1/4 łyżeczki oleju sezamowego
– 1-2 łyżki sosu sojowego
– 2 łyżki posiekanej świeżej kolendry
– 1 jajko
– sól i pieprz
– 60 placków na won tony
– mąka kukurydziana
– 2 łyżki oleju
Sos:
– 1 łyżka sosu rybnego
– 3 łyżki soku z limonki
– 1 łyżka octu winnego
– 1 łyżeczka cukru
– 2 łyżeczki startego imbiru
– po 1 łyżce posiekanych listków mięty i kolendry
– sól i pieprz Wymieszać w misce składniki nadzienia, przyprawić i wstawić na noc do lodówki. Na każdy płat ciasta nakładać po czubatej łyżce nadzienia. Zwilżyć wodą brzegi won tonów, zacisnąć je ponad nadzieniem, tak aby powstały sakiewki. Pierożki układać na pergaminie oprószonym mąką kukurydzianą. Wymieszać w misce składniki sosu, przyprawić do smaku solą i pieprzem. W szerokim rondlu porcjami rozgrzewać olej, wkładać pierogi płaską stroną do dołu i smażyć około minuty. Gdy zrobią się złote, wlać trochę wody i przykryć rondel. W ten sposób pierogi ugotują się w parze (3 minuty na średnim ogniu). Podawać z sosem. /autor: Miesięcznik Kuchnia/
Wieprzowina o tygrysiej skórce
Składniki:
– 50 dag schabu najlepiej ze słoniną
– 50 ml białego wina
– 50 ml ciemnego sosu sojowego
– 2 łyżki cukru
– 1 łyżka cebulki dymki pokrojonej w słomkę
– 1 ząbek czosnku
– szczypta (2 gramy) anyżu
– 1/2 litra oleju
– sezam
– sól
Mięso włożyć do wrzątku wody, obgotować. Jeszcze gorące otoczyć w sosie sojowym i winie. W rondlu rozgrzać olej, obsmażyć na nim mięso, tak aby miało chrupką skórkę. Zahartować mięso w zimnej wodzie, pokroić na plastry o grubości 1 cm. Wymieszać dymkę, cukier, czosnek, anyż i resztę sosu sojowego. Wlać do miski, włożyć plastry mięsa i gotować na parze około godziny. Gdy mięso jest miękkie, wyłożyć je na talerz i polać sosem. Posypać sezamem (uprażonym na suchej patelni) i od razu podawać. /autor: Miesięcznik Kuchnia/
Okoń w maśle orzechowym
Składniki:
– 20 dag mrożonych liści szpinaku
– 35 dag okonia
– sok z 1 cytryny
– sól i pieprz
– 3 łyżki oleju
– 1 łyżka masła
– 3 łyżki mielonych orzechów laskowych
– gałka muszkatołowa
Szpinak rozmrozić, grubo pokroić i ułożyć w naczyniu do gotowania na parze. Rybę oczyścić, opłukać, osuszyć. Natrzeć solą i pieprzem, ułożyć na liściach szpinaku. Gotować na parze około 10 min. W tym czasie podgrzać olej i masło, wrzucić na tłuszcz mielone orzechy. Dodać szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej. Okonia podawać na podgrzanych talerzach, polać masłem orzechowym. Szpinak przyprawić do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny oraz odrobiną gałki i ułóż obok ryby. /autor: Miesięcznik Kuchnia/
Ryba z imbirem i sosem sojowym
Składniki:
– 45 dag filetów rybnych
– kawałek imbiru o długości ok. 2,5 cm
– 4 ząbki czosnku
– 1 zielona cebulka
– 1/4 szklanki sosu sojowego
– 1 łyżeczka oleju sezamowego
– pół łyżeczki suszonych płatków chili
– pół łyżeczki octu winnego
– 2 łyżeczki cukru
Przygotowanie:
Obrać czosnek i imbir i pokroić na kawałki. Cebulę pokroić na pięciocentymetrowe kawałki. Wymieszać sos sojowy, olej sezamowy, chili, ocet i cukier. Dodać do czosnku i imbiru. Wymieszać. Rybę gotować w parowniku przez 10 minut. Posypać cebulą i gotować jeszcze przez 2 minuty. Rybę podawać polaną przygotowanym wcześniej sosem. Podawać z marchewką i zieloną pietruszką.
Ryba z papryką
Składniki:
– 4 filety z białej ryby (np. dorsza, plamiaka, żabnicy, labraksa)
– 2 łyżki oliwy z oliwek
– 1 por – posiekany
– 2 ząbki czosnku – zmiażdżone
– 2 czerwone papryki pokrojone w paski
– 2 cukinie pokrojone w drobne paski lub słupki
– kilka liści tymianku
– 1 łyżka octu balsamicznego
Rozgrzać olej na dużej patelni. Dodać pora, czosnek, paprykę i cukinię. Smażyć w małej ilości tłuszczu przez 5 minut, aż nieco zmiękną. Dodać liście tymianku i gotować przez kolejne 8-10 min., po 5 min. dodając ocet. Przyprawić do smaku. Jednocześnie przyprawić filety rybne i posmarować lekko oliwą. Gotować w naczyniu do gotowania na parze przez około 5 min. do chwili, aż będą ugotowane. Podawać z warzywami, zieloną pietruszką i porcją majonezu czosnkowego.
Pierogi z wieprzowiną
Składniki:
Ciasto:
– 2 szklanki (35 dag) mąki
– szczypta soli
Farsz:
– 30 dag mielonej wieprzowiny
– 10 dag krewetek (mrożonych)
– po 2 łyżki sosu sojowego i wina ryżowego – łyżka oleju sezamowego
– kawałek imbiru (4 cm)
– 3 dymki
– sól, pieprz cayenne
Sos:
– 1/2 szklanki sosu sojowego
– ząbek czosnku
– cebula
– łyżka oleju arachidowego
– sok z cytryny
– 10 dag obranych orzeszków ziemnych
– 1/2 pęczka szczypiorku
– papryczka chili Ciasto: mąkę ze szczyptą soli przesiać do miski, wlać 3/4 szklanki wrzątku, wymieszać. Kiedy nieco ostygnie, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć, odstawić pod przykryciem na 30 min. Farsz: mięso wymieszać z posiekanymi krewetkami. Dodać obrany i starty na tarce imbir oraz oczyszczone i posiekane dymki. Wlać sos sojowy i wino ryżowe. Przyprawić pieprzem i solą. Wymieszać. Sos: sos sojowy wymieszać z drobno posiekanym czosnkiem i cebulą, olejem, sokiem z cytryny oraz uprażonymi na suchej patelni orzeszkami. Ciasto cienko rozwałkować, wykroić kółka. Ułożyć farsz, zlepić pierogi. W garnku zagotować wrzątek, ułożyć pierogi na wkładce do gotowania na parze lub na sicie. Przykryć i gotować na 12–15 min. Posypać posiekanym szczypiorkiem i chili. Podawać z sosem. /www.mojegotowanie.pl/
Pierożki z nadzieniem z grzybów
Składniki:
– 2 łyżki oleju lub masła
– 2 posiekane ząbki czosnku – 35-40 dag oczyszczonych i pokrojonych leśnych grzybów
– łyżka sosu sojowego
– kilka kropli tabasco
– świeżo zmielony czarny pieprz, mielona papryka i sól do smaku
– kilka łyżek śmietankowego twarożku
– 3 garści świeżego szczypiorku, plus trochę do posypania
Ciasto na pierogi:
– 1 szklanka mąki
– szczypta soli
– 1/3 szklanki wrzątku
Do podania w miseczce sos do maczania:
– 3 łyżki sosu sojowego
– 1 łyżka octu ryżowego
– 0,5 łyżeczki oleju z prażonego sezamu
– skórka otarta z 1/3 cytryny
Na rozgrzanym oleju smażyć grzyby i czosnek przez kilka minut, mieszając od czasu do czasu. Dodać sos sojowy, tabasco i przyprawy, podlać 1 szklanką wody i dusić kilkanaście minut, aż cała woda dokładnie odparuje. Gdy grzyby wystygną, wymieszać je z serkiem i posiekanym szczypiorkiem. Spróbować i w razie potrzeby doprawić. Z mąki, soli i wrzątku zagnieść nieprzyklejające się do ścianek miski ciasto. W razie potrzeby dodać więcej mąki lub wody. Ciasto odłożyć na pół godziny. Wałkować cieniutko lekko podsypując mąką, kroić na kwadraty 5 x 5 cm, na każdy nałożyć łyżeczkę grzybowego nadzienia. Zebrać boki, formując sakiewkę – nie zalepiać do końca, by odrobina nadzienia była widoczna. Gotować kilka minut w parowniku wyłożonym papierem do pieczenia (w papierze zrobić kilka dziur, by para mogła swobodnie cyrkulować). Podawać z sosem zrobionym ze składników podanych wyżej lub z topionym masłem. Posypać szczypiorkiem.
– do serwowania: oliwa z oliwek extra virgin, tarty ser parmezan
Gotować makaron w osolonej wodzie przez około 10 min., aż będzie al dente. W międzyczasie pokroić brokuła na różyczki. Gotować na parze wraz z listkami laurowymi przez około 6 min., aż będzie al dente, oprószyć solą. W międzyczasie pokroić oliwki na plasterki, drobno posiekać czosnek. Rozgrzać oliwę na patelni razem z czosnkiem, następnie dodać oliwki i zmielone migdały, chwilę razem podsmażyć, dodając 1 łyżkę wody. Na drugiej, suchej patelni zrumienić bułkę tartą. Odcedzić makaron, wymieszać z brokułami, oliwkami i zmielonymi migdałami oraz bułką tartą. Polać oliwą z oliwek extra virgin, doprawić solą oraz świeżo zmielonym czarnym pieprzem, serwować z tartym parmezanem.
Cytrynowe udka drobiowe na parze
Składniki:
– 1 cytryna (skórka i kilka plastrów cytryny) – 4-5 łyżeczek jogurtu naturalnego
– 2 udka z kurczaka
– sól i czarny, świeżo zmielony pieprz do smaku
– 2 plastry cytryny
– drobno osiekana natka pietruszki – świeżej lub suszonej
Płyn do parowania:
– niewielka ilość wody
– kolejne 2 plastry cytryny
– 1 liść laurowy
– 4-5 ziaren ziela angielskiego
– 1 łyżeczka soli
Cytrynę dokładnie umyć, sparzyć wrzątkiem i osuszyć. Następnie do miseczki zetrzeć z niej całą skórkę, dodać jogurt i dokładnie wymieszać. Udka z obu stron obsypać solą i czarnym, świeżo zmielonym pieprzem. Doprawione mięso posmarować również z obu stron cienką warstwą cytrynowego jogurtu tak, aby zużyć całą tę marynatę. Mięso odstawić pod przykryciem do lodówki na co najmniej 2 godziny, a jeszcze lepiej na noc. Gdy mięso jest gotowe przygotować naczynie do parowania. Do dużego garnka wlać niewielką ilość wody, dodać plastry cytryny, liść laurowy, ziele angielskie oraz sól. Wymieszać, po czym do garnka wstawić wkładkę do parowania i układać na niej zamarynowane udka. Jeśli na talerzu został jeszcze jogurt cytrynowy, to zebrać go łyżeczką i posmarować nim równomiernie mięso. Na każdym udku, w jego najgrubszej części położyć plaster cytryny. Następnie przykryć garnek, włączyć grzanie i na małym ogniu gotować, aż mięso będzie gotowe (ok. 30 min.). Mięso na talerzu posypać drobniutko posiekaną natką pietruszki lub porem/młodą cebulką.
Kurczak z warzywami
Składniki:
– 4 x 150 g piersi z kurczaka
Marynata:
– 1 opakowanie pikantnej przyprawy do drobiu
– do smaku wedle uznania: sól czosnkowa, grubo mielony czarny pieprz
– 1 podzielony na różyczki brokuł
– 1 podzielony na małe różyczki mały kalafior
– 2 pokrojone w plastry marchewki
– 400 g ugotowanego na parze makaronu linguine
Sos:
– 4 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
– pokrojony w kostkę miąższ z 3 pomidorów
– ½ pęczka posiekanej świeżej bazylii
– sok z ½ cytryny
– do smaku: sól, pieprz czarny mielony
Umyte, oczyszczone i osuszone piersi z kurczaka naciąć, natrzeć przyprawami i odstawić do lodówki na 2-4 godziny. Przygotować garnek ze specjalnym sitem do gotowania na parze, ugotować w nim wodę z dodatkiem ulubionych przypraw i ziół, które wzbogacą smak mięsa i warzyw. Zamarynowanego kurczaka ułożyć na sicie, umieścić w garnku, przykryć i gotować 10-15 min., w zależności od wielkości przygotowywanego mięsa. Aby otrzymać pełnowartościowe danie dietetyczne, pierś z kurczaka należy podawać z ugotowanymi na parze warzywami, makaronem linguine i sosem ze świeżych pomidorów z bazylią.
Po przygotowaniu naczynia włożyć warzywa , przyprawić. Na warzywa położyć łososia uprzednio posypanego solą, pieprzem i szczyptą przypraw. Całość zakryć i włączyć palnik. Podawać z białym winem i cytryną.
Gołąbki z mięsem i krewetkami
Składniki:
– 10 liści kapusty włoskiej
– 250 g chudego mielonego mięsa (wieprzowiny lub cielęciny) – 150 g surowych krewetek, obranych i drobno posiekanych lub zmielonych
– 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
– 1/2 łyżeczki chilli
– 1 roztrzepane jajko
– 2 łyżki oleju roślinnego
– 1 por, biała i jasno zielona część
– 1/2 ząbka czosnku, posiekanego
– 1 czerwona papryczka chilli, drobno posiekana
– sos sojowy do serwowania
Do większego garnka z gotującą się wodą włożyć liście kapusty, lekko posolić i gotować przez 2 min. Liście kapusty odcedzić i osuszyć, wyciąć twardą, środkową część każdego liścia. Mięso i krewetki włożyć do miski, dodać mąkę kukurydzianą, chilli, jajko i doprawić delikatnie solą. Dokładnie wymieszać, najlepiej ręką. Nakładać po 2 łyżki farszu na każdego liścia i zwijać gołąbki, zakładając boki kapusty na siebie. Układać łączeniem do dołu w koszyczku do gotowania na parze, wyłożonym papierem do pieczenia, podziurkowanym w kilku miejscach. Koszyczek przykryć i wstawić do patelni lub szerokiego garnka z gotującą się niewielką ilością wody. Gotować pod przykryciem przez 19 min. na dużym ogniu. W razie potrzeby dolać wody. W międzyczasie przekroić pora wzdłuż na pół a następnie pokroić w plasterki. Rozgrzać oliwę na patelni i smażyć pory wraz z czosnkiem przez kilka minut mieszając, aż pory zmiękną ale nie zrumienią się. Gołąbki ułożyć na talerzach, posypać posiekaną papryczką chilli. Podawać z porami i sosem sojowym w oddzielnej miseczce. /www.kwestiasmaku.com/