Gąbka do nakładania podkładu typu beaty blender – opinia
Kiedyś malowałyśmy się palcami rozprowadzając produkty na twarzy, potem nastała wspaniałomyślna era pędzli, które bardzo ułatwiły cały proces, a zarazem go ulepszyły.
Aktualnie najpopularniejszym sposobem nakładania podkładu jest wszechstronna gąbeczka typu beaty blender, która jest dostępna na rynku w różnych kształtach i rozmiarach. Opinie są podzielone, jednym z nas się ona sprawdza i jesteśmy z niej zadowolone a inni zostają przy tradycyjnych pędzlach bez zbędnych wymyślnych form.
Rynek makijażowy nieustannie się rozwija, codziennie wypuszcza na rynek coraz to nowsze i lepsze produkty na każdą okazję i do różnych zabiegów. Dlatego niczym dziwnym nie jest, że nawet taka gąbka do makijażu nie będzie prostym czy oczywistym wyborem, w którym po prostu pójdziemy do sklepu i wybierzemy pierwszą napotkaną. Tutaj decydującą sprawą będzie wielkość, a co za tym idzie przeznaczenie produktu. Inne aplikatory będą do nakładania podkładu a inne do pudru czy korektora pod oczy. Decydując się na konkretny model musimy mieć na uwadze więcej aspektów niż nam się wydaje.
Małe gąbeczki idealnie sprawdzą się do precyzyjniejszych czynności takich jak nakładanie korektora, aplikacja pudru zwłaszcza w okolicach oczu, aplikacja produktów w skrzydełkach nosa i innych trudno dostępnych miejsc dla pędzli.
Do aplikacji podkładów, kremów BB lepszy będzie większy aplikator. Bardzo fajny efekt uzyskamy przy pomocy tej metody w trakcie konturowania na mokro, uzyskamy naturalny dzienny efekt bez zbędnych smug czy ostrych kresek, z którymi pędzle mogą sobie nie poradzić, czy wręcz zrobić nam nieestetyczne plamy na kościach policzkowych. Ta metoda jest też dobra przy wykończeniu makijażu kiedy chcemy wszystko razem ze sobą scalić i ujednolicić. Gąbeczka jest przede wszystkim łatwiejszym i przyjemniejszym sposobem na makeup, nie podrażnia naszej cery, nie musimy nic rozcierać, podkład pozostaje w miejscu aplikacji i jest trwalszy.
Warto testować różne metody nakładania makijażu, aby dojść do momentu perfekcji i naturalnego efektu. Nakładanie maski, zbyt dużej ilości w dodatku źle zaaplikowanych produktów nigdy nie będzie dobrze wyglądać. Pamiętajcie dziewczyny, że nawet najlepsza gąbeczka przy złej aplikacji nam nie pomoże.
Co zrobić, aby uniknąć plam na buzi? To wina zbyt wielu produktów?
Nic bardziej mylnego… to nasza technika nakładania musi zostać ulepszona. Zamiast więc rozcierać podkład na siłę, spróbujcie stemplować i wklepywać w skórę kosmetyk, to właśnie wtedy tworzą się smugi i cienie, a nie o taki efekt nam chodzi.
Teraz najważniejsze pytanie; inwestować w oryginał czy może zaoszczędzić na inspirowanej o wiele tańszej gąbeczce?
To zależy, potrzeba wykonać kilka testów na własnej skórze, ponieważ każda z nas ma inny rodzaj cery, inne potrzeby. Jedne z nas wolą delikatniejszy makeup, a inne preferują bardziej wyrazisty. Musicie przetestować gąbeczkę na własnej skórze, jednak pamiętajmy o przewadze oryginalnego produktu nad różnego rodzaju podróbkami, które niestety nie posiadają tej wyjątkowej miękkości i delikatności.
zobacz również:
Wysoki kok – komu pasuje?
Przepis na serum z witaminą C – korzyści dla zdrowia i urody
Domowe toniki do twarzy – 4 przepisy
Rekonstrukcja brwi – efekty zabiegu, różne metody