Odp: Wiosenne odchudzanie
Ale to wszystko bierzesz przed posiłkiem? Nie za dużo chemii na jeden raz?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ale to wszystko bierzesz przed posiłkiem? Nie za dużo chemii na jeden raz?
Tyle co w liściu sałaty sprzedawanej teraz w warzywniakach
Ja nie lubię jabłek aż tak. Czasami tylko mam ochotę na nie, ale za to uwielbiam chrupać marchwewki.
[quote=a_grestowa]Ale to wszystko bierzesz przed posiłkiem? Nie za dużo chemii na jeden raz?[/quote]
Ależ to nie chemia, to naturalne roślinne suplementy Nie zawierają żadnych składników pochodzenia zwierzęcego, sztucznych barwników, aromatów, konserwantów ani soli.
I nie, nie biorę wszystkiego na raz, ale podczas posiłków lub przed głównymi posiłkami.
wiosenne odchudzanie? zaczęłam od jesieni:) teraz będzie coraz więcej warzywek pysznych, więc ciesze się bardzo. jedyną sztuczną rzeczą jaką łykam to spalacz przed treningami. staram się nie podjadać, ćwiczyć regularni i jakoś idzie:) zaczynam się rozglądać za ciekawymi dietami, bo na razie po prostu patrzę co jem
Nie zapomnijcie o suplementach diety.
Są bardzo ważne przy odchudzaniu po pomagają uzupełnić na przykład niedobory witamin spowodowanych złą dietą, albo na przykład pomagają pozbyć się wody nagromadzonej w organizmie. Trzeba je po prostu odpowiednio do siebie dobrać żeby zobaczyć fajny efekt.
kaweczka, a skąd Ty wytrzasnęłaś te cuda? Chętnie bym coś więcej poczytała!
Węglowodany to zło
A tak na poważnie to ja chyba zacznę jeść ich mniej, bo już dawno zauważyłam, że mi nie służą, a jednocześnie że to na nie mam zawsze największy apetyt, co doprowadza do ich nadmiaru w diecie.
O tłuszczu, węglach i białkach fajnych rzeczy można dowiedzieć się z tej książki: [url=http://urodaizdrowie.pl/piekna-papryczka-uwodzi-ksztaltem-recenzja]"Piękna papryczka uwodzi kształtem"[/url] Ostatecznie to własnie ona przekonała mnie, żeby sprawdzić jak będę się czuła ograniczając węglowodany.
[quote=a_grestowa]kaweczka, a skąd Ty wytrzasnęłaś te cuda? Chętnie bym coś więcej poczytała! [/quote]
Podpatrzyłam u znajomej, a ona nie wiem skąd wytrzasnęła, ale była bardzo zadowolona
Ale nie czasem trochę węglowodanów trzeba trochę mieć w posiłkach, bo z tego co kojarzę dietetycy dają diety z niewielka ilością węglowodanów nie wiem jak to dokładnie jest. Ja osobiście jem co chce, bo i tak wiem, że to za chwilę spalę na rowerze czy biegając.
A teraz zdradzę Wam wielką tajemnicę wiary. Żadne śmieszne diety, Dukany i inne pierdoły. To jedna, wielka bzdura, którą łakomie łykają grubi, bo nie mogą pozbyć się niepotrzebnych kilogramów. Otóż każdy z nas ma coś takiego jak zapotrzebowanie kaloryczne. Każdy, gruby czy chudy, po uwzględnieniu jego obecnego wzrostu, wagi oraz zawartości tkanki tłuszczowej może obliczyć ile może zjeść aby utrzymać wagę, przytyć czy też schudnąć. Gdy już sobie obliczymy takie zapotrzebowanie, sami musimy dojść do tego, co chcemy osiągnąć. Chcemy przytyć? Jemy więcej. Schudnąć? Jemy mniej. Przykładowo nasze zapotrzebowanie wynosi 2500kcal, a my chcemy ważyć mniej. Jemy wtedy ok. 2000-2200kcal dziennie, włączamy do tego ruch, powiedzmy godzinę dziennie aerobów (do wyboru bieganie, jazda rowerem, pływanie, marsze - nie mylić ze spacerami, nawet steper czy rolki, coś co ma was wprawić w ruch) i nie ma bata, że nie schudniemy. Ot cała tajemnica
Przede wszystkim warto kontrolować jadłospis i dbać, aby był odpowiednio zbilansowany, czego unikać, a czego się nie obawiać. We wszystkim musi być równowaga - warto prowadzić dzienniczek diety. To nie wymaga wysiłku Polecam dzienniczek - nic nie kosztuje, a warto potestować. Układamy też diety, takie prawdziwe, a nie przedrukowane z gazet lub z netu. Zapraszam, Aga.
Ostatnio edytowany przez Agnieszka_Dietomat (2015-05-08 14:52:21)
Zapotrzebowanie kaloryczne oblicza się wzorem, który budzi kontrowersje wśród wielu specjalistów. Ech... no i mamy taki mętlik - jedni coś radzą, a inni to odradzają. Na szczęście mamy też rozum i możemy sprawdzać ich porady na sobie samych, a obserwacja własnego ciała, samopoczucia itd. pomoże wybrać właściwą drogę.
[url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemiana_materii_podstawowa][b]Wzory do obliczenia podstawowego zapotrzebowania energetycznego[/b][/url]
Obliczona ilość kalorii pozwala organizmowi posiadać zasoby niezbędne do utrzymania procesów życiowych.
Odchudzać się trzeba z głową. Nie można się głodzić, bo to tylko szkodzi organizmowi. Przede wszystkim trzeba zmienić dietę. Jeść jak najwięcej warzyw i owoców. Ograniczyć tłuszcze oraz cukry i niezdrowe przekąski. Do tego ruch, wystarczy przejść określoną ilość kilometrów i efekty będą widoczne. Zawsze można się wspomóc troszkę suplementami, które dzięki zawartym w sobie składnikom, zwiększa metabolizm i spalanie tkanki tłuszczowej.
Zgadzam się z magda906, najważniejsza jest dieta i ruch, bez tego na pewno nie uzyskamy żadnych efektów.Czytałam mnóstwo pozytywnych opinii i chyba sama zdecyduję się spróbować.
Człowiek rodzi się z pewną ilością komórek tłuszczowych. One nie znikną, tylko się skurczą
przy odchudzaniu. Ale to rygor na całe życie. Więc czy warto? Dla lepszego samopoczucia, kondycji, wyglądu-tak. Ale da się radę tak całe życie żyć z dyscypliną,że nie zjem słodyczy?
Pisałam ten artykuł, może kogoś zainteresuje?
[url]http://urodaizdrowie.pl/balon-zoladkowy-skuteczna-walka-z-otyloscia#&panel1-1[/url]
Fajny artykuł, jeśli chcesz oceny prawdziwej to ja Ci go oceniam na bardzo dobrą, zaliczone. Też uważam nie ma sensu się tak przez całe życie ograniczać, nie będę jadła słodyczy, nie będę jadła ciasta..Po co sobie w życiu tak żałować. Życie ma się tylko jedno.
Dziękuję za super ocenę Masz rację, ciężko jest żyć z takim rygorem przez całe życie.
Lepiej chyba zjeść i trochę się poruszać, wyjdzie to nam na zdrowie.
Czyli przyjemne z pożytecznym
Jeśli szukasz pomocy, przygotowania właściwie dobranej diety, to zapraszam do kontaktu.
Ja ogólnie suplementów nie stosowałam, ale teraz lato, szukałam informacji o jakimś naturalnym suplemencie, znalazłam artykuł o pokrzywie indyjskiej. Czytałyście o tym?
Dzień dobry! Bardzo proszę o przykładowe diety dla osób otyłych, mam problem i nie mogę zrzucić 30 kg...
Są takie diety w necie, wystarczy wpisać w google
Podobnie jak Wy planowałam na wiosnę uzyskać ładną figurę. Wraz z koleżanką żeby się motywować rozpoczęłyśmy odchudzanie. Za jej namową skorzystałam ze spalacza tłuszczu. Udało mi się schudnąć dwa kilogramy w ciągu miesiąca. Najbardziej podoba mi się to, że nie mam ochoty na słodycze po tym produkcie. Jest to zasługa chromu, który jest w składzie. Wcześniej praktycznie codziennie pojawiało się coś słodkiego między posiłkami. A teraz nawet nie zawsze słodzę herbatę.
weźcie przestańcie pisać o jakichś spalaczach tłuszczu! nic samo się za nas nie zrobi, zamiast marzeń o efektach, weźcie się do pracy! sport, dobra dieta pełna warzyw, zdrowych węgli, białka i rozsądna ilość tłuszczu pomoże. można też pić po obiedzie jakieś herbaty np. zielona, czerwona, czystek, ale bez przesady z tymi tabletkami! ludzie! dbajmy o swoje zdrowie!
Super pomysł! Sama bym nie wpadła na to, żeby tak rozwiązać ten problem.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź