Odp: Moje odchudzanie
Kochana u mnie podobnie:) Zobaczymy jakie będą efekty. Jest trudno, ale nikt nie twierdził że będzie łatwo:)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Kochana u mnie podobnie:) Zobaczymy jakie będą efekty. Jest trudno, ale nikt nie twierdził że będzie łatwo:)
Łatwo nie będzie, ale tzreba mieć silną wole i motywację!
damy radę!
Z tym najtrudniej, jak przede mną stoją pyszności i wszyscy wokół się zajadają!
W sobotę idę na wesele i nie będę pić alkoholu - ile to zbędnych kalorii... Ale za to jedzonka sobie nie odmówię
Podobno najbardziej tuczy piwo, więc szampana sobie nie odmawiaj. Raz do roku to i księdzu wolno
Sama dużo biegam ostatnio, ale mam zakwasy i nie wiem jak jutro wstanę. Ale jogging świetnie robi nie tylko na figurę, na psychikę też!
Piwo chyba wpływa negatywnie tylko na otyłość męską ;P
A jogging jak najbardziej - człowiek sie staje odprężony i tryska energią
Ostatnio czytam na temat diety antyrakowej i ona jest dość odchudzająca, eliminuje ciężkostrawne i tłuste produkty na rzecz owoców i warzyw. Co o niej myślicie?
[quote=m258]Piwo chyba wpływa negatywnie tylko na otyłość męską ;P
A jogging jak najbardziej - człowiek sie staje odprężony i tryska energią [/quote]
Piwo obniża poziom libido
[quote=Gabika]Z tym najtrudniej, jak przede mną stoją pyszności i wszyscy wokół się zajadają!
W sobotę idę na wesele i nie będę pić alkoholu - ile to zbędnych kalorii... Ale za to jedzonka sobie nie odmówię [/quote]
Za zdrowie młodych jednego można się napić, ale masz rację 1 g alkoholu to aż 7 kcal
[quote=lamore]Podobno najbardziej tuczy piwo, więc szampana sobie nie odmawiaj. Raz do roku to i księdzu wolno
Sama dużo biegam ostatnio, ale mam zakwasy i nie wiem jak jutro wstanę. Ale jogging świetnie robi nie tylko na figurę, na psychikę też![/quote]
Tuczyć też tak słyszałam, ale na jedno szkodzi na drugie jest dobre. Działa oczyszczająco na nerki.
[quote=milagro]Ostatnio czytam na temat diety antyrakowej i ona jest dość odchudzająca, eliminuje ciężkostrawne i tłuste produkty na rzecz owoców i warzyw. Co o niej myślicie?[/quote]
Większość diet, które znam eliminuje potrawy ciężkostrawne i zastępują je owocami iw warzywami, więc myślę, że to akurat normalka, a nie jakaś nowość
Choć znam i taka dietę, która jest bogata w chude mięso i sałatę... można i tak... sama nie próbowałam
Ja alkoholu ogólnie nie lubię i nie pijam więc problem z głowy:) Ale pyszny tort weselny... to jest dopiero wyzwanie:)
ja też nie jestem wielbicielka mocniejszych trunków - zresztą zawsze jestem kierowcą więc sprawa jest prosta
a co do torcika, to też u mnie akurat jest w miarę ok, bo nie przepadam za słodyczami, jedynie lody, kremówki i ciasto francuskie z wiśnią, także jak tego nie ma to dieta sama z siebie gotowa
Mój sprawdzony sposób na dietetyczne śniadanko:
- wstaję o 8.00 rano,
- 15 minut na skakance
- po wysiłku lepiej smakuje śniadanko i apatyt wzrasta (ale nie na tłuste potrawy!)
- śniadanie: kubek kakao, serek wiejski z ciemnym pieczywem.
- pół godziny po śniadaniu 2 jabłka
- przed obiadem jeszcze pół godziny jazdy na rowerze (może być stacjonarny)
- obiad: zupa-krem z brokułów, na drugie ryba z pieca (bez panierki i nie smażona na oleju), do tego ryż i sałatka (sałata, pomidor, ogórek, oliwa z oliwek), kompot niesłodzony.
- potem praca i czas na hobby
- kolacja: jogurt z owocami
- w ciągu dnia 2 butelki 1,5 litrowe wody mineralnej niegazowanej
- przed snem ćwiczenia na pośladki i mięśnie brzucha
Gotowe
w zasadzie wyszedł przepis na cały mój dzień, a nie tylko śniadanko jak w tytule ;P
ale to może nawet i lepiej - zdradziłam cały swój sekret. Oczywiście codziennie nie jem tego samego, ale to przykładowe menu dzienne
To co mogę jeszcze polecić od siebie, taka mała rada od serca, przetestowana na sobie: to nie myśleć cały dzień o tym że się odchudzam, że muszę się ograniczać, że nie mogę tego a tego jeść, bo jak się za dużo o tym myśli to właśnie wtedy najbardziej człowiekowi brakuje i zachciewa się tego co jest zabronione i niezalecane. Najlepiej nie podchodzić do tego bardzo emocjonalnie, bo potem każde niepowodzenie i patrzenie na wagę a tam nic nie ubyło wprawia nas w przygnębienie i złość, a w takim stanie zaraz się kobiecie włącza "zajadanie"
ostatnio nie jem kolacji, bo nie mam apetytu - właśnie przez stres - więc mi "zajadanie' nie grozi...
[quote]
Większość diet, które znam eliminuje potrawy ciężkostrawne i zastępują je owocami iw warzywami, więc myślę, że to akurat normalka, a nie jakaś nowość
Choć znam i taka dietę, która jest bogata w chude mięso i sałatę... można i tak... sama nie próbowałam [/quote]
Dobry zestaw, ale do ziemniaczków lub ryżu - samo z sałatą nie będzie tak smakować:(
Zajadam się właśnie pyszną sałatką, więc chyba jestem na dobrej drodze do megaszczupłej figury:)
ja niestety wolę treściwsze dania, sałatki na mnie nie działają, zaraz czuję się głodna...
Dieta wysokobiałkowa jest fajna, ale przy niej nie chudłam niestety...
Można przecież połączyć przyjemne z pożytecznym - najpierw pyszny obiad, a potem szybki spacerek!
Pyszny obiad wcale nie musi być kaloryczny, wystarczy umiejętnie go przyprawić!
Ale glutaminian sodu to czysta chemia, od której właśnie się "puchnie"... Sama stosuję tylko ekologiczne przyprawy, które aż tak "smacznego" efektu nie dają, ale przynajmniej zdrowo jem.
[quote=milagro][quote]
Większość diet, które znam eliminuje potrawy ciężkostrawne i zastępują je owocami iw warzywami, więc myślę, że to akurat normalka, a nie jakaś nowość
Choć znam i taka dietę, która jest bogata w chude mięso i sałatę... można i tak... sama nie próbowałam [/quote]
Dobry zestaw, ale do ziemniaczków lub ryżu - samo z sałatą nie będzie tak smakować:([/quote]
Bardziej do ryżu, bo ziemniaki tuczą, chyba że bez masełka, ale takie już np. mi nie smakują
[quote=Jacekkk]Można przecież połączyć przyjemne z pożytecznym - najpierw pyszny obiad, a potem szybki spacerek![/quote]
wtedy chyba raczej jednak nie zrzucimy kilogramów, tylko nasza waga będzie stać w miejscu, bo zrzucimy tylko to co zjedliśmy na obiad, a reszta ani drgnie
@Ksymena - co do stresu, to niestety masz rację, stresując się i denerwując można łatwo stracić kilogramy, ale stracić je niezdrowo!!! Najszybciej wypłukuje się magnez, a jak się jeszcze dodatkowo nie je wartościowych posiłków to anemia gwarantowana!
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź